Mam spiżarkę, a w niej własne powidła (w tym roku raczej dżemik), paprykę, ogórki, pomidory i soczek z malin, różne dżemiki. Często robię wspólnie z mamą (papryka i ogórki konserwowe), faceci zajmuja się dziećmi a my przetwory, kilka godzin, można pogadać i samo :bigsmile: się robi
ja narazie mam przecier , ogórki, jagody, maliny, aronię, kilka dżemów :D jak dla mnie - osiągnięcie :bigsmile:
dziś dostanę przepis na "coś takiego na kanapki" z kakao i śliwek. smaczne, próbowałam. śliwek mam sporo ,więc chętnie je spożytkuję
* 4 duże jaja
* czubata łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 kg węgierek
Tylko że zrobiłem małe zmiany w przepisie i ciasto wychodzi lepiej. Zamiast mąki margaryny i cukru daję pół litra spirytusu, a zamiast czterech dużych jaj i proszku do pieczenia pół litra wódki. No i zamiast blachy gąsior i nie wkładam do piekarnika tylko stawiam na. Resztę robi się bardzo podobnie. No i lubię z większą ilością śliwek.
:shocked::shocked:
wiem,Taw że preferujesz inne sposoby zużycia sliwek ale dla dzieci przewidziałam narazie taki
już zrobiłam, słodkie wyszło . nawet rzekłabym, że za słodkie dla normalnego człowieka ale syn mój - zachwycony :D
Taw, przesadzasz. Najlepsza śliwowica wychodzi ze spadów zagrabionych spod drzew wraz z trawą i osami, a takich dzieci już nie chcą.
Mówię poważnie, mam kolegę z okolic Łącka. I bardzo lubię śliwowicę.
aronię wkłądam do słowików na przemian z cukrem (warstwa owoców, warstwa cukru). zagotowuję dosyć długo. doskonałe na przeziębienie (oczywiście po rozcieńczeniu
ew wersja na kompot - przed gotowaniem do słoików dolać trochę wody. zrobi się więcej soku
[cite] Bolka:[/cite]Ja tam lubię taki przecier nieprzetarty przez sito - z pestkami i skraweczkami skórki. Chłopcy się nieco buntują, bo lubią pomidory, jaki nie widzą, że to pomidor, ale trudno Wg mnie taki jest smaczniejszy.
Pestki pomidora zawierają SOLANINĘ, dlatego dobrze gdy oddziela się je od przecieru. Solanina jest m.in. rakotwórcza.:devil:
[cite] Anita:[/cite]:shocked: Skąd pochodzi ta wiedza o solaninie w pestkach? Pierwsze słyszę.. Że w pędach i w zielonych pomidorach to tak ale w PESTKACH?
ALe np. to, ze pestki jablek tez nie sa najzdrowsze i nie nalezy ich zjadac na kilogramy - chyba jest prawda - a przeciez samo jablko jest zdrowe. (wiem, nikt normalny nie wydlubuje zawartosci pestek z jablka, ale je je uwielbiam :>)
Komentarz
dziś dostanę przepis na "coś takiego na kanapki" z kakao i śliwek. smaczne, próbowałam. śliwek mam sporo ,więc chętnie je spożytkuję
Mam juz zebrany kosz, ale upieklam ciasto i na razie inwencji zbraklo. Jeszcze na cos musze przerobic gruszki.
pozdraiwma - ula
* pół kostki margaryny
* szklanka cukru
* 4 duże jaja
* czubata łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 kg węgierek
Tylko że zrobiłem małe zmiany w przepisie i ciasto wychodzi lepiej. Zamiast mąki margaryny i cukru daję pół litra spirytusu, a zamiast czterech dużych jaj i proszku do pieczenia pół litra wódki. No i zamiast blachy gąsior i nie wkładam do piekarnika tylko stawiam na. Resztę robi się bardzo podobnie. No i lubię z większą ilością śliwek.
3kg sliwek węgierek
1kg cukru
2 cukry waniliowe
15 dag kakao
zmielić śliwki przez maszynkę
wsypać cukier
gotowac 2 godz
dosypac cukier waniliowy, kakao - wymieszać
gotować 8 min
pasteryzować 8 min
jeszcze nie próbowałam, ale zamierzam jutro
wiem,Taw że preferujesz inne sposoby zużycia sliwek ale dla dzieci przewidziałam narazie taki
już zrobiłam, słodkie wyszło . nawet rzekłabym, że za słodkie dla normalnego człowieka ale syn mój - zachwycony :D
Mówię poważnie, mam kolegę z okolic Łącka. I bardzo lubię śliwowicę.
http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/sok_z_aronii/
w wykonaniu mojej koleżanki - pychotka:bigsmile:
ew wersja na kompot - przed gotowaniem do słoików dolać trochę wody. zrobi się więcej soku
Kanapka to nie przecier, a gdzie się da, dobrze jest pozbywać się szkodliwych substancji.
Pomidory ogólnie są bardzo zdrowe i bardzo dobre. Poza tą nieszczęsną solaniną w pestkach zawierają m.in. likopen - bardzo pożyteczną substancję:cool:
smakuje, to zdrowe!
Pozdraiwma - Ula
więc ta ewolucja, przez setki milionów lat po to właśnie ten zmysł smaku wykształciła.
Z tym smakiem i wiarą w ewolucję - gdybyśmy byli zwierzętami pozbawionymi rozumu to pewnie tak.
to rozum, inteligencja, jest tylko bardzo świeżą (kilkadziesiąt tysięcy lat?) nakładką
trochę tak, jak dołożenie monitora do komputera