Bardzo Was prosze o cud uzdrowienia dla mojej siostry wspólnotowej Magdy(31 lat 4 dzieci), o ktorej Wam kiedys pisałam. Ma niemal wszędzie przeżuty, jej maż traci wiarę...jesli macie możliwości proszę przekażcie dalej, do zakonów mą prośbę.
Jeszcze raz za Iwonkę Wojtkową i jej synka, żeby jak najszybciej z tego szpitala wyszli, bo się wykończą. I za Wojtka i pozostałe dzieci, żeby uciągnęli.
Komentarz
Dziękuję i nadal proszę
+
@Savia szczęśliwej podróży
Prosze.
(ja też nadal proszę o westchnienie... dochodzą nowe wątki, dobre i złe)