No, ja mam ważną intencję, więc na pewno zacznę. No i obiecałam sobie, ze nie włączę komputera przed nowenną. A że jestem uzależniona od forum, wiec moze byc krucho ze spaniem:cool:
to znaczy ja się chciałam wypisać.. Nie skonsultowałam podjęcia nowenny z kierownikiem, a znając siebie, wiem, że tego typu zobowiązanie jednak tego wymaga. Ale będę wspierać Was i Wasze intencje modlitwą różańcową!
ja bardzo bardzo chętnie:) jednak myślę, że tym razem lepsze owoce będą z posłuszeństwa a swoją drogą rozważam wstąpienie do bractwa różańcowego, więc będę obok
Ja tam nie jestem przewodnikiem duchowym, ale nie rozumiem dlaczego miałby cię od nowenny odstawić, to już chyba lepiej od forum.... Chociaż błogosławiona Matka Teresa też wiele lat czekała na zgodę.... żeby założyc własne zgromadzenie
Komentarz
edit: mam ważną intencję, a nie ważna intencja
Przyłącz się join in!
(żartuję, żartuję)
lubię fiolet
Mój mąż (Mariusz) zaczyna z nami. Możecie go oficjalnie dopisać :bigsmile:
nie jest zle - to pisze na zachete dla watpiacych...
chyba pierwszy raz w zyciu odmawiam rozaniec tak jak nalezy to robic, medytujac.
dopisywac sie, dopisywac, ale juz :bigsmile:
a kyż!:ek:
Jeszcze jednej dobrze nie zaczęłam, a już myślę nad intencja do następnej...
Dzisiaj dwie trzecie za mną.:cool:
ja tylko niesmiało przypomnę, że Moderatorką i zapisywaczką jesteś Ty :cool: