Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pieluchy wielorazowe

18911131445

Komentarz

  • Cieszę się, że wszystko szczęśliwie dotarło. Jeszcze przed wysłaniem "dołożyłam" na wszelki wypadek dodatkowe szwy, żeby majtasy były mocniejsze. Niech się dobrze noszą! :bigsmile:
  • Małgorzato,
    poszukam namiaru na łódzki Klub Kangura - mają regularne spotkania, można tak obejrzeć, pomacać wszystkie rodzaje chust i nosideł ergonomicznych, dziewczyny nauczą jak nosić, pomogą dobrać coś odpowiedniego co najbardziej będzie Wam pasowało

    allegro zostaw na później


    http://klubkangura.com.pl/lodz

    doczytałam, że można też pożyczać
  • myślę, że najpierw pomacaj chusty na żywo

    jak młode będzie ciut starsze 4-5 miesięcy - to spoko możesz uszyć mei tai'a - dziewczyny z Klubu Kangura z pewnością doradzą

    z materiałami jest tak, że to muszą być porządne materiały - ale ja od razu mówię że ja nie jestem guru chustowe i na początku radzę zdać się na fachowców
  • na forum chustowym jeszcze zerknę czy dziewczyny nie planują jeszcze jakiś spotkań i dam znać :)
  • worka nie warto, a zwykła na jedno ramię - to zależy; u mnie porażka. wolę mieć obciążone dwa ramiona. polecam mei taje. szybko się wiąże.
  • gdybyście szukały - to tu strona mojej koleżanki :)

    http://nubik.pl/
  • Mam nubika. Bardzo fajny, sprawdził się na wakacjach, wraz z wózkiem parasolką (bo inne nie wchodzą do samochodu) tam gdzie wózek nie był w stanie dotrzeć:)
    Ale nubigo jst dla starszych dzieci chyba tylko...
  • ja mam babyhawk też i bardzo go sobie chwalę, właśnie ze względu na szybkość wiązania.
  • Ja pokochalam MT ale od
    Pewnego czasu mam manduce I jestem nia zauroczona podobnie jak Moj malzonek-polecam. Przymierzalam kilka ergo ale to nosidlo jest rewelacyjne.
  • Na eBayu kupiłam już pocięte, ale kup - jeśli taniej - sobie kawał polaru i potnij na kawałki 10X10cm lub większe. Polar taki zwykły, choć raczej cienki. Mam ich sporo, piorę razem z pieluchami. Ewentualnie jak masz jakieś stare ciuchy polarowe niepotrzebne.
    nullhttp://cgi.ebay.co.uk/LOT-REUSABLE-WASHABLE-BABY-CHANGING-FLEECE-WIPES-Choose-/310194920992?pt=LH_DefaultDomain_3&var=&hash=item8e06e3a132
  • Robię tak: najpierw cykl płukania, potem pranie na 40 lub 60 stopni. Raz na jakiś czas na 90. Wiesz, ja za wodę nie płacę, ale wszystko mam na prąd, podgrzanie wody też, stąd te oszczędnościowe pranie na 40st.:wink:
  • Nie. Już drugie dziecko tych szmatek używa, jak i polarowe otulacze do pieluch i jest OK.
  • Drogie Damy, czy możecie się wypowiedzieć na temat użytkowania otulacza wełnianegoStorchenkinder?
    To jedyny, jaki znalazłam - obok otulacza Tetro, z którego bardzo jestem zadowolona, ale zaczyna być zbyt mały:sad:
  • No i co zrobisz zatem? Zalanolinujesz? jakiś kurs szybciutki poproszę:bigsmile:
    Tetro też powinnam już lanoliną potraktować, ale nie wiem, jak się za to zabrać. Mania 11 kg sobie liczy i Tetro trzyma się li jedynie na pętelce...
    W tych szortach zastanawia mnie, czy trzymają pieluchę. Nie przesuwa się?
  • Malizna, powiadasz... :wink:
    Szukam kuracji w takim razie. Dzięki!
  • Kinga, ale zapytaj w aptece, może Ci tej lanoliny sprzedadzą w pudełeczku?
  • Kingo, jam jego fanką i idolką:wink:, znaczy Storchenkinder wynalazku.
    Kiedyś Katarzyna pisała, że zwykłą "niefirmową" lanolinę się kupuje za drobne monety w aptece.
  • Jest na pewno dostępna lanolina Lansinoh i lanolina Medeli, sprzedawana jako krem na popękane brodawki, ale za obłędne sumy (ok 20 zł na 5 ml chyba)...
  • Hm, dziękuję za podpowiedzi. To jeszcze powiedzcie mi, proszę, co z tą lanoliną z apteki potem zrobić? Wetrzeć w otulacz? ile? na mokro czy sucho?
  • Storchenkinder polecam - dobrze się trzyma na pupie zarówno takiej malutkiej jak i tej większej sprawnie przemieszczającej się na nogach :wink: Ja go używam razem ze zwykłą terową pieluchą zapinaną zapinką snappi. Zamiennie używam też spodenek i szortów babyidea.
    Przepis lanolinowania podany przez AB bardzo skuteczny - sama stosuję. Jakby ktoś miał jeszcze problem z nabyciem lanoliny, to mogę się pocztowo podzielić, bo mam jeszcze prawie pół kilo - bez problemu nabyte w lokalnej aptece przez wygadanego szwagra. Niby jest na niej napisane, że tylko do produkcji leków recepturowych ale jakoś szwagier panią w aptece przegadał :bigsmile:
  • @AB - a te strocheny to masz najmniejszy rozmiar? Bo jak tak, to może już się nie mieści... Sprawdź. Moja wyrosłą z tych najmniejszy jak miała coś ok. 3 miesiące :sad: Jak chcesz, to ja lanolinę pakuję i zaraz posyłam, jest szansa, że do końca tygodnia dojdzie...
  • Dobra! Lanolina zapakowana, zaadresowana i znaczkami oklejona. Mam nadzieję, że dziś jeszcze trafi do skrzynki. Powinno starczyć na kilka razy. Jakbyś miała kłopot z wyjęciem z woreczka, to może do lodówki wsadź na noc?
  • hmmmm, to ja Was pomecze, bo widze ze duzo wiedze.

    przyznam szczerze, ze temat wielorazowek mnie przerasta z banalnego powodu... nie ogarniam tej calej pieluchowej nowomowy!!! otulacze, pieluchy takie, smakie, owakie, takie rodzaje zapiec, takie i siakie materialy :be:

    widzicie, nawet zadnej nazwy nie umiem wymienic konkretnej...

    Ale, ale... znajoma dala mi wor uzywanych wielorazowek. teoretycznie mialam je przekazac pewnemu stowarzyszeniu pomagajacemu kobietom w nieprzewidzianej ciazy, w trudnej sytuacji itp (czyt. aby nie musialy usunac ciazy). Problem w tym ze stowarzyszenie strasznie rozpiescilo owe matki: prawie zadna nie karmi piersia, bo dostaja mieszanki - i nie tylko jak maja problem z karmieniem, moga sobie zalozyc, ze nie beda lkarmic i juz. dostaja tez pieluchy, wozki itp. I generalnie troche zeruja na stowarzyszeniu, i nie chca zadnych archaicznych rozwiazan typu chusty i pieluchy ktore trzeba prac. w koncu za pampersy to nie one placa :confused: no i nie widze, zeby sie mogly ucieszyc z UZYWANYCH wielorazowek

    tak ze na razie pieluchy u mnie leza i chyba po prostu zaczne je sobie uzywac, chocby zeby potestowac i w razie czego umiec tym dziewczynom wytlumaczyc co i jak jakby sie jednbak zdecydowaly...

    jakies rady dla zielonej w temacie?
  • Pustynny jak masz za dużo to z chęcią je przygarnę, chociaż kilka. Mi co prawda będą potrzebne za jakieś pół roku więc nie pali się. Niestety cena wielorazówek mnie przerasta.
  • @AB i Katarzyna
    dziewczyny, to jak moja Maria liczy 11 kg i na styk wdziewa rozm. 86, a do szortów pchałabym tetrę i dodatkową wkładkę - to jaki radzicie mi rozmiar brać tych szortów?

    Za receptury WIELKIE dzięki! A i ubranka MaM też fajne!
  • @Kinga - Storcheny M są niby rekomendowane do 12 kg. Moja starszaczka nigdy z nich nie wyrosła (znaczy się, wcześnij wyrosła z pieluch niż z tego otulacza). Teraz ma 2,5 r i jakieś 14 kg i myślę, że jeszcze bym ją w nie upchnęła przy odrobinie determinacji :wink: - na szczęście nie ma takiej potrzeby. Chociaż ja zazwyczaj korzystałam z samej pojedynczej tetry. Jak z dodatkową wkładką miałaby być, to rozważyłabym chyba jednak L. Szczególnie jeśli nie widać szans na szybkie odpieluchowanie a młoda szybko rośnie.
    A ubranka MaM bardzo fajne, tylko jeszcze droższe od storchenów :sad:
  • Pustynny, mnie właśnie ta różnorodność "systemów" pieluchowych odstraszyła, tym bardziej, że wiąże się to ze sporymi kosztami, a każdy sugeruje, żeby spróbować wszystkiego po trochu.

    Ja lubię uniwersalność i prostotę. I tak stosuję normalną tetrę (która potem przydaje się np. przy odpieluchowywaniu do ścierania ewentualnych wpadek) i przyznam, że wkładam ją po prostu do body. A że "opatentowałam" swój sposób składania tetry, przecieki zdarzają się rzadko. Z poprzednich doświadczeń wiem, że sposób ten sprawdza się szczególnie w ciągu dnia. W nocy, kiedy dziecko z czasem przesypia coraz więcej godzin, przecieki się zaczynają zdarzać. Nabyłam więc od Agnieszki&5 rzeczone otulacze wełniane. I sprawdzają się świetnie na maluszku (nabyłam je z myślą o starszakach na noc, ale są trochę za małe). Nie wkładam wtedy body.
  • Dodam, że i ja po wypróbowaniu wszystkiego po trochu dochodzę do wniosków jak powyżej powołAnia:bigsmile: Kieszonki były fajne - wygodne i skuteczne - dopóki młoda nie zaczęła szaleć z problemami skórnymi i jedynie tetra w wełnianym otulaczu przynosiła ukojenie. Teraz problemó niet, kieszonka mogłaby wrócić do łask, ale szkoda mi energii na wkładanie wkładki do kieszonki:wink: i wolę tetrę wcisnąć w otulacz Tetro i już.

    Więc miłe panie, może niepotrzebnie Wam żal, że kasy brakuje na coś faniejszego, bo to naprostsze, najfajniejsze. Wiem wiem, kieszonki w takich ekstra kolorach, a ta tetra taka nuuuudna. Ja przynajmniej jestem łasa na kolorowe:wink::wink::wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.