Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pieluchy wielorazowe

1111214161745

Komentarz

  • Katarzyno, doszło!
    Dzięki! Fajny sposób składania. I powiadasz, że sprawdzony?
    Muszę tylko te zapinki nabyć i wypróbować...
  • Zapinki są u Marsjanki :bigsmile:
  • nazywają się SNAPPI
  • @pustynny wiatr: 'te pieluszki od niej wygladaja jak papmki z materialu, zapinane sa na zatrzaski lub rzepy i maja w srodku taka jakby kieszonke, zeby jakis wklad chlonacy wlozyc - zgadza sie?'

    To wyglada jak opis kieszkonki - na poczatku wkladalam jeden wklad, pozniej dwa; te co mam maja w zestawie dwa wklady.
  • AB, spoko...Na razie to ja walczę z pralką. Właśnie przytargałam ze sklepu wiiieeelką paczkę jednorazówek i będę im wierna przez najbliższe dni....
    A z tą pralką to mam jeszcze jeden trop do sprawdzenia. Jak to się nie powiedzie, to pozostaje mi jedynie serwis wezwać...
  • Nauczyłam się składać te pieluchy sposobem Katarzyny. Rzeczywiście w opdpowiednim miejscu sporo tej tetry. Tylko, że to chyba dla większego dziecka odpada... Jakoś mały obwód w pasie...Ale w praktyce na razie nie wypróbuję...
  • @Małgorzato32 - dla większego dziecka robi się stosownie większy KWADRAT. Tzn. poszczególne rogi mniej się zagina. I można dołożyć dodatkowy wkład chłonny.
    Jest też inny sposób składania dla większego dziecka, który w tym wątku podlinkowałam wcześniej.
  • No dobra, ekspertki, przystepuje do ataku.

    Dokonalam dokladnego przegladu tej reklamowki z pieluchami uzywanymi, ktora dostalam od znajomej (powiedziala mi ze jak nie chca jej teoretycznie bardziej potrzebujacy, mam ich uzywac ja).

    Powiem Wam co mam, a Wy mi powiecie, czy to wystarczy i czy dobrze rozumiem "z czym to sie je" :wink:

    Mam 10 kolorowych pieluszek-kieszonek (jesli dobrze je identyfikuje) roznych firm: 5 Wonderoos, 2 Mommy's Touch, 2 Bum Genius i 1 BlueBerry. Chyba wszystkie z poliestru. Maja 2 warstwy, wierzchnia cienka i taka chyba dosc nieprzepuszczalna, a w srodku polarek. Wszystkie maja miejsce na wlozenie wkladow i zatrzaski lub rzepy.

    Mam 16 wkladow chlonnych do tych pieluszek, w tym 2 podwojne i 2 potrojne. Czesc z konopii, czesc z bambusa, czesc z bawelny, czesc w mikrofibry.

    Mam jedna rzecz ktos ma na metce napisane: PUL outer (marka BabEco), czy to jest wlasnie ow otulacz pulowy o ktorym mowicie? Ma toto jedna warstwe dosc cienkiego materialu wygladajacego na nieprzepuszczalny.

    Mam 1 pieluszke bambusowa marki Popolini ktora nie ma zadnej warstwy nieprzepuszczalnej, ale ma juz za to wszyty wklad ( i nie ma zadnej kieszonki w srodku). Rozumiem ze taka pieluszka wymaga wlasnie jakiegos otulacza?


    Mam 1 pieluszke ktora wyglada jak uszyta ze zwyklego recznika, ale etykietka twierdzi ze to w 90% bambus. Marka geobel. Nie ma kieszonki ani wszytego wkladu, wyglada jak pampers uszyty z dwoch kawalkow recznika w ksztalcie pieluchy zszytych razem. Przypuszczam ze tez wymaga otulacza?

    I mam rowniez 1 pieluszke ImseVimse ktora ma w srodku wszyte 2 wklady (tak dosc luzno latajace) i wierzchnia warstwa wyglada na nieprzepuszczalna.

    Podsumowujac: 10 "kieszonek", 16 wkladow, 1 otulacz pulowy, 2 pieluszki bez warstwy nieprzepuszczalnej i 1 pieluszka ktora wyglada na "all in one".

    Oprocz tego mam z wlasnych zapasow z 10 cienkich tetrowych i ze 4 flanelowe (ktorych moglabym uzywac jako wkladow, prawda?)

    Czy taka ilosc na poczatek wystarczy czy sie zarobie z praniem i suszeniem?

    Nie mam pojecia jakie to sa rozmiary, ale na noworodka moja byc troche za duze. Z drugiej strony maja duzo zatrzaskow, co chyba pozwala na dopasowanie calkiem niezle.

    Jak juz pisalam, rzeczy sa uzywane, co mysle moze wplywac na chlonnosc materialu (niektore wklady sa juz nieco zniszczone, poprzecierane).

    Aha, i jeszcze jak sie przyjrzalam wkladowi z mikrofibry to doszlam do wniosku ze cos takiego moglabym sama uzyc ze sciereczek z mikrofibry. Ale czy taka mikrofibra dobra dla skory dziecka? w sumie jak wloze do kieszonki nie bedzie kontaktu ze skora bezposredniego....

    Z czego jeszcze moglabym uszyc wklady?

    Co sadzicie o tym zestawie ktory mam?

    Z gory pieknie dziekuje za cierpliwe doczytanie tego pieluchowego wywodu niedoswiadczonej :wink:
  • @pustynny-wiatr - doradzić, to Ci nic nie doradzę, bo nie znam się na tych magicznych AIO, PULL, microfibra itp. (ja czuję się za to specem od tetry i wełnianych otulaczy :wink:) ale napiszę Ci, że piszesz jak jaki ekspert od tych zagadnień. No, czytam i nic nie rozumiem :wink:
  • Katarzyna: a wystarczylo tylko nazwy z etykietek pospisywac :bigsmile:

    Ja tez siebie czytam i nie wszystko rozumiem.

    o to chodzi w tych pieluchach, dlatego tak sie zrazalam wczesniej, bo czytalam cudze wyjasnienia i mozg mi puchl od tych wszystkich nazw :wink:

    czyli Katarzyno mowisz ze mozna sie pieluchowac fajnie ze zwykla tetra i welna?

    a te otulacze welniane drogie sa?

    bo jakbym miala poszerzac kolekcje pieluch, to pewnie bym sie nie zdecydowala na te wszystkie markowe ImseVimse i Blueberry.

    i dlatego tez przy pierwszym dziecku nawet nie probowalam wielorazowych, jak mi tu znajome powiedzialy ze musze jednorazowo zainwestowac minimum 300â?? :shocked:

    to tu na forum dowiaduje sie ze jednak tetra wcale nie jest passe :wink:
  • [cite] pustynny_wiatr:[/cite]a te otulacze welniane drogie sa?
    No! Jak jasna pogoda :cry:
    Storcheny:
    DSC_0388_200x134.JPG
    43-52 PLN w zależności od rozmiaru.
    A moje ulubione MaM czyli BabyIdea:
    shorties-1.jpg
    około 100 PLN
  • Katarzyno, yyyy, chyba sie najpierw naucze robic na drutach :wink:

    zreszta nie wiem co lepsze przy 30-40 stopniach: welniany otulacz czy...zaden :bm:
  • no a reszta ekspertek??? zadna sie nie podejmuje oceny mojej odziedziczonej kolekcji? :cool:
  • Wbrew pozorom, wełna grzeje mniej niż jednorazówka.
  • no tak, ale akurat nie porownywalam do jednorazowek tylko ogolnie do zawiniecia dziecka w cokolwiek :wink:

    prawda jest taka ze powyzej pewnego limitu temperaturowego grzeje cienka bawelna i ma sie ochote nie miec nic na sobie...

    ale jak to jest z noworodkiem ktory niby potrzebuje wiecej ciepla??? takiego swiezo wyjetego z pieca chyba tak calkiem na golasa lepiej nie trzymac???

    chyba pojde z tym pytaniam do watku niemowlecego :bigsmile:
  • Mój syn, co się urodził w upały ok 37 st. od pierwszych dni dył tylko w pieluszce i body na ramiączka. Jak spał to nakrywałam pieluchą flanelową.
  • dzieki Katarzyno :) tez mysle ze jakies body jednak bede ubierac, bo jak bede tulic golaska to sie tylko oboje bardziej spocimy ;)

    zreszta, w praniu wyjdzie, intuicja mi podpowie, albo Was jeszcze raz pomecze :)

    natomiast inny aspekt tej watpliwosci zapodalam w watku o problemach okresu niemowlecego :smile:
  • Jak porównuję Twój zestaw, Pustynny, z moim - to styknie:wink: Ja jechałam na 10 kieszonkach i dwóch otulaczach, do których pchałam tetrę. Trzy otulacze od rana, a potem dwa razy tetra (bo popołudnia były bardziej suche). W każdym razie - akoś tak. Wonderoos naprawdę są bardzo chłonne - masz do nich takie spore prostokąty składane na trzy części? Rewela.
    Tak pół roku jechałam, piorąc co trzy dni.
    Obecnie z roczniakiem - jak już pisałam - kieszonki leżą, a w obrocie jest stale wełniany otulacz i tetra. Przekonałam się, że prościej tak i jeszcze lżej, zdrowiej, suszej:bigsmile: Kieszonki stosuję, jak muszę gdzieś na dłużej wybyć, albo jak mi się tetra skończy.
    Noworodek wygląda żałośnie w wielorazówkach i do dziś nie wiem, czy im dobrze, kiedy leżą takie wygięte w lędźwiach w pałąk od tej wielkiej pupy... ale na szczęście szybko nabierają ciała:bigsmile:
  • Cienki legginsy z merino (np. H&M kiedyś miał w ofercie takie w kolorze ecru) nie nadają się na otulacz, niestety :sad: Osobiście przeprowadziłam kilka prób zalanolinowania tego i, niestety, cieknie, oj, cieknie :wink:. Jednak otulacz musi mieć gęsty splot, być nieco sfilcowany a w strategicznych miescach nawet podwójny.
  • [cite] Kinga:[/cite]
    Noworodek wygląda żałośnie w wielorazówkach i do dziś nie wiem, czy im dobrze, kiedy leżą takie wygięte w lędźwiach w pałąk od tej wielkiej pupy... ale na szczęście szybko nabierają ciała:bigsmile:

    Kinga,
    bo w łansajzach* noworodek tak wygląda - nie bardzo

    my na start wybraliśmy rozmiarowe otulacze i małe prefoldy, i byliśmy bardzo zadowoleni - i takie polecamy na start
    nie mieliśmy problemu z wielkim odwłokiem, Tyldzie - myślę - było wygodnie :)



    * one size - rozmiar uniwersalny - spinając napki na przodzie pieluszki zmniejsza/zwiększa się jej rozmiar
  • Ja stosując tetrę i otulacz storchenkinder też nie miałam wrażenia, że nororodek ma jakiś monstrualnie duży odwłok.
  • hmm, ja mam chyba takie one size, wiec pewnie beda przyduze. no chyba ze jakies spore dziecko urodze :wink:

    niemniej dzieki Waszym poradom i wyjasnieniom zaczynam troche lapac o co w tym wszystkim chodzi :bigsmile:

    bede probowac i zobaczymy :bigsmile:
  • Melduję, że:
    storcheny rewelacyjne są i trzymają pieluchę nawet bez szczególnych wiązań, ot po prostu prostokąt wkładam i już;
    kupiłam lanolinę w aptece i wg forumowej receptury rewelacyjnie se zalanolinowałam (umiem to tylko napisać, przez usta mi nie przechodzi w całości:bigsmile:).

    Teraz rządzę:bp::di::boogie:
  • @Kinga - przyznasz, że storcheny są warte swojej ceny? :bigsmile: BabyIdea (MaM) jeszcze fajniejsze, bo cieńsze trochę (mniej zbita dzianina) ale jednak dużo droższe... :sad:
  • MaM wrzuciłam na rodzinną listę prezentową z okazji pierwszych urodzin Marii. Jak Bóg da, napiszę, jak się noszą:bigsmile:

    Bo przynamniej dwa by się otulacze zdały...
  • Wiecie co, Wy macie jakieś mało sikające dzieci... Bo moje to tak sikają w nocy, że zakładam im po jednorazówce. A i tak trzeba zmieniać. Wielorazowe to mogę sobie pozwolić w dzień zmieniać co chwila...
    A starszy jak siknie to nawet ten pampers spada rano...:confused:
  • @Kinga - a na urodziny Marii zażyczyłaś sobie długie, czy krótkie te gatki? Jedne i drugie są bardzo fajne. Długie całkowicie zastępują spodnie.
  • Po dłuuugim namyśle - krótkie. Coby jednak jako majtelasy służyły, np. jesienią i zimą pod spodnie. No a teraz, jak ciepło, to w krótkich polata ot tak... A na długie może uciułam za czas jakiś, jeśli okaże się, że są potrzebne.
  • Marsjanko, napisałam priva.
  • Haha, Olkowa, czyżby się spodobała szanowna pupencja mojej córy? ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.