a mnie zastanawia, że ludzie się na to łapią. Ostatnio jakieś zabaweczki reklamowali, tandetne kucyki z różową grzywą czy coś. i też oczywiście z kryształkami.
Nie moge odszukac teraz artykułu ktory ktos pisal na temat tej kawy w papierowych kubkach (jakąś ma to nazwe jak sie bierze i pije w autobusie czy gdzies tam) u nas to sie nazywa w "trzesącym sie kubku". Zamiłowania do tandety... marzeniach o łazience ze złotymi kurkami i sraniu gdziekolwiek...
Tetro - jak nowiutkie ze sklepu, to zalanolinowane, nie musisz tego robić przed pierwszym użyciem. Gdybyś jednak chciała je wyprać przed założeniem maluchowi, no to zalanolinować - jak wyżej ordynuje AB
Mam ostatnio paskudne wrażenie, że Felka paskudnie unika jednorazówek i jak tylko założę jej wielo natychmiast idzie ciemna seria... Myślicie, że możliwa jest taka przemyślność u 5,5 miesięcznego dziecka?
złośliwa jest, nie powiem:) moje czekały ze zrobieniem kupy aż je przewinę po nocy. w świeżą pieluszkę lepiej się najwidoczniej robiło. i w ten sposób w ciągu 10 minut przewijałam dwa razy:)
A ja po rozmowie z Tają się pocieszyłam, że wcale nie muszę wydawać majątku, będę robić ekonomiczne próbu róbu ze wszystkim-pieluchami, myjkami i w ogóle =D>
Agnieszko, kupiłam "ręczniki dla gości" w IKEA po 1zł za sztukę i są lepsze niż tetra (najtańsza dziadowa kosztuje u mnie w Tesco 1.90) naprawdę - otulacz trzeba mieć jakiś dobry (my teraz potrzebujemy ze 3 na dobę #:-S przez złośliwość włochatego kluska) a wkłady to pewnie jak leci
a właśnie miałam wywlec wątek Jak Wam idzie w nocy z wielo? Przewijacie?
Dziś miałam akcję: przytulam moją Wichurę a tu mokro od pupy do pleców! No to wśród płaczu i protestów przewijanie i przebieranie w nocy. I w związku z tym nie wiem? To była akcja z kieszonką, z flipem i mocną czyli muślinową tetrą jest jakby lepiej no ale też się zdarza akcja nocna... z Wełniakiem to mam wrażenie, że mokra jest już w środku nocy... i nie wiem co czynić!
a właśnie miałam wywlec wątek Jak Wam idzie w nocy z wielo? Przewijacie?
Dziś miałam akcję: przytulam moją Wichurę a tu mokro od pupy do pleców! No to wśród płaczu i protestów przewijanie i przebieranie w nocy. I w związku z tym nie wiem? To była akcja z kieszonką, z flipem i mocną czyli muślinową tetrą jest jakby lepiej no ale też się zdarza akcja nocna... z Wełniakiem to mam wrażenie, że mokra jest już w środku nocy... i nie wiem co czynić! E: Moja Ł. ma 5,5 mc
Pakuję w śpiwór i się nie przejmuję a jak się rozbudzi nocą i się bawi, co się czasem zdarza, wówczas przewijam.
W sumie jak przewijam jest źle, bo się rozbudza, Jak jest w jednorożcu, wówczas źle bo odparza i capi siuśkami Ostatnio nawet z kieszonek się wycofałam - czy jest we flipie czy w kieszonce tak samo przesiąka. Więc jak mi czasem zasypia ze zwykłym wkładem na noc, to się specjalnie nie przejmuję.
Moje dziewcze jako ze przesypia ciurkiem od 21 do 6.30 , nie jest w miedzyczasie przewijane. Spi w tetrze z welnianymi gaciami albo we Flipie i rano jest ok, bez przeciekow. Nie wiem, czy oby nie za wczesnie sie ciesze, bo Elunka ma dopiero 3 miesiace, wiec byc moze ze jeszcze duzo atrakcji przede mna. Poki co, wielorazowki chwale wszem i wobec!
Haku moja tak ma ( z tymi kupami od miesiąca) jak tylko włożę tetrę zaraz kupa, czasem i 2 - 3 otulacze na dzień zepsuje ( a więcej nie mam) i znowu jednorazowe aż nie wypiorę. U nas się już zrobiło powiedzenie:
"Chcesz mieć kupę, załóż tetrową pieluchę" działą :P
Na noc uzywam kieszonek Wonderoos one size, tylko z dodatkowa wkladka, chyba bambusowa. Teraz zbieram sie do kupienia rozmiarowej pieluchy, moze uda sie bez dodatkowego wkladu. Cora ma prawie 2 lata, i od jakiegos czasu troche body mokre przy nozkach, ale poza tym to ok.
Dziewczyny, czy któraś ma myjki wielorazowe własnej produkcji, np. z pociętego ręcznika? Nie mam pomysłu jak skutecznie je "wykończyć" żeby się brzegi nie siepały?
w sumie co prawda to prawda.. ja mam te myjki, bo ja mam zlew typu miska. Jest dość wysoko i targać tam coraz więcej ważącą Ł. jest mi po prostu ciężko...
Ja mam taki zlewik, że albo się mieści pupa albo nogi...:D Felka ostatnio nauczyła się robić deskę i tyle jeżeli chodzi o porządne mycie. Haczor chce opanować mycie pupy pod prysznicem.
Polarowe fajnie się sprawdzają, ale słyszałam też że te jednorazowe można prać i całkiem dobrze potem służą. Ja niestety też stosuję chusteczki, czasem miseczkę z wodą. Zlew mam za mały i ciągle zimną wodę - więc wkładanie tam pupki odpada:/
Ja mam cheeky wipes, zestaw bawełnianych i też mi się genialnie sprawdzają! Ale drogie to jest jak nie wiem co!!! Gdybym nie dostała na to pieniędzy to chyba bym sobie nie kupiła...
Komentarz
Myślicie, że możliwa jest taka przemyślność u 5,5 miesięcznego dziecka?
=D>
#:-S przez złośliwość włochatego kluska) a wkłady to pewnie jak leci
:-((
a właśnie miałam wywlec wątek Jak Wam idzie w nocy z wielo? Przewijacie?
Dziś miałam akcję: przytulam moją Wichurę a tu mokro od pupy do pleców! No to wśród płaczu i protestów przewijanie i przebieranie w nocy. I w związku z tym nie wiem? To była akcja z kieszonką, z flipem i mocną czyli muślinową tetrą jest jakby lepiej no ale też się zdarza akcja nocna... z Wełniakiem to mam wrażenie, że mokra jest już w środku nocy... i nie wiem co czynić!
E: Moja Ł. ma 5,5 mc
W sumie jak przewijam jest źle, bo się rozbudza,
Jak jest w jednorożcu, wówczas źle bo odparza i capi siuśkami
Ostatnio nawet z kieszonek się wycofałam - czy jest we flipie czy w kieszonce tak samo przesiąka. Więc jak mi czasem zasypia ze zwykłym wkładem na noc, to się specjalnie nie przejmuję.
z bawełny z podszewką w środku. Czasem podszewka jest mokra.
"Chcesz mieć kupę, załóż tetrową pieluchę" działą :P
Nie mam pomysłu jak skutecznie je "wykończyć" żeby się brzegi nie siepały?
ps.ale on się sprawdza jako myjka?? jakiś taki "mażący" mi się wydaje
Haczor chce opanować mycie pupy pod prysznicem.
Ja niestety też stosuję chusteczki, czasem miseczkę z wodą. Zlew mam za mały i ciągle zimną wodę - więc wkładanie tam pupki odpada:/