Blagam o modlitwe w intencji D. i jej nienarodzonego dziecka.
D. i jej maz maja juz dwojke, teraz ona jest w ciazy.
W nadchodzacym tygodniu ma inwazyjne badanie, punkcje wod plodowych. Chodzi o to, zeby usunac ciaze, jesli dziecko mialoby Downa (jest takie podejrzenie po usg). Jak sama przyznala, miala juz poronienia po identycznym badaniu, takze sporo ryzykuje, skoro wie, ze ma taka sklonnosc. No i sam fakt, ze ma dzieci, patrzy na nie codziennie, widzi, jak sie rozwijaja, a jest sklonna usunac najmlodsze... Nie pojmuje tego. Mrok.
Z tego, co zrozumialam, ojciec dziecka popiera takie rozwiazanie. Niestety w pracy dostaje wsparcie tylko od mojego meza, wszystkie panie wyrazaja sie o dzieciach z ta choroba bardzo haniebnie i popieraja aborcje.
Chcemy porozmawiac z D. i jej mezem na gruncie prywatnym, odwiesc ich, jesli to mozliwe od zamiaru aborcji (i badania tez, skoro objete ryzykiem poronienia).
Takze pomodlcie sie prosze, zeby temu dziecku pozwolono zyc i zeby znalazly sie jakies osoby, ktore beda umialy udzielic wsparcia (my mozemy byc tymi osobami, tylko zeby sie zgodzili chociaz na rozmowe!!!).
Na priva moge napisac, jak kobieta ma na imie, jesli komus ulatwi to modlitwe.
Komentarz
Duchu Święty, przyjdź!
Boże Ojcze przez wstawiennictwo błogosławionego Jana Pawła II dodaj nam odwagi i siły dla obrony najsłabszych.
Pasowałaby Duchowa Adopcja...
Jeśli ta starsza 2 jest normalna to szanse na dziecko z zesp. Downa są minimalne.
Weź zaprowadź tą dziewczynę do jakichś inteligentnych lekarzy bo dotychczasowi wciskają jej kit.
+++
To chyba nie jest w Polsce.
+++
A modlitwa w takim przypadku naprawdę działa. Wiem o takim uratowanym dziecku, którego rodzice już byli umówieni na "zabieg" za granicą. Urodziło się, teraz ma już z pół roku
Ale może oprócz modlitwy spróbujmy tez wypisać argumenty dla męża Agi i to argumenty, które mogą przekonać ludzi niewierzących.
Pierwsze: jak zamierzają uczyć swoje żyjące dzieci szacunku do osób niepełnosprawnych, upośledzonych?