Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1210211213215216222

Komentarz

  • Przeczytałam, że w Izraelu zaszczepiono już ponad milion osób (nie mam myszki tutaj, nie umiem wkleić linka) na 9 mln. mieszkańców. Było by dobrze uczyć się od Żydów. 
  • @Katarzyna lub inni obyci w temacie-
    W razie braku DTPa, warto szczepić Infanrix IPV? Wiem, że poza błonicą, tężcem i krztuścem jeszcze przeciw polio. 

    Co do etyczności, to (chyba-?) jest OK.

    Nie wiem, czy żywy ten krztusiec, czy nie. I czy skład w miarę ok. Dzięki!
  • edytowano stycznia 2021
    Izka powiedział(a):
    https://www.medicover.pl/leki/infanrix-hexa/
    Krztusiec nieżywy o ile wiem.

    Infanrix hexa to 6w1 a Infanrix IPV to 4w1. Tutaj można sobie pobrać charakterystykę produktu leczniczego https://pl.gsk.com/pl/produkty/leki-na-receptę-i-szczepionki/infanrix-ipv-zawiesina-do-wstrzykiwań-w-ampułko-strzykawce/

    Rzeczywiście szczepionka na krztusiec też w IPV jest bezkomórkowa.
  • edytowano stycznia 2021
    @Agmar, dość pokrętny ten artykulik. Niby o pielęgniarce, a jednak nie do końca. A w Stanach też ponoć zmarła pielęgniarka, ale nikt się do tego nie przyznaje. Nie wiem, jak teraz i nie sprawdzałam, czy to nie fake, ale na nagraniu ze szczepienia straciła przytomność. Niepokojące te informacje...

    @Hope jest jeszcze Infanrix IPV+Hib czyli 5w1. Ja tym szczepiłam, ale została nam ostatnia dawka i najpierw nastała wiosenna kwarantanna, potem wakacje, aż w końcu córka złapała koronawirusa i po przejściu covid bałam się szczepić. Czy ta dawka ma jeszcze jakiś sens? @Katarzyna wiesz coś o tym?
  • edytowano stycznia 2021
    ja tamtego artykuu zupełnie nie odbieram jako pokrętny, podają fakt, że zmarła 41 letnia pielęgniarka i że będa badać.

    tu info z Islandii

  • Przepraszam że podkręciłam
  • Śmierć nawet kilku osób może być przypadkowa, w znaczeniu: przypadkowy zbieg okoliczności.
  • edytowano stycznia 2021
    @Tomasz i Ewa  ajfonem? Jesteś pewien? Czyżby jakaś alternatywna szczepionka? Bill Gates tak łatwo nie odpuści ;)

    Podziękowali 1nowa
  • edytowano stycznia 2021
    Berenika powiedział(a):
    Śmierć nawet kilku osób może być przypadkowa, w znaczeniu: przypadkowy zbieg okoliczności.
    Oczywiście że może być przypadkowa, tylko najpierw należy wykluczyć brak przypadku.
    Ciekawe że jak się znajduje zwłoki na ulicy to nikt z.góry  nie zakłada przpadkowej śmierci.
    Niestety w przypadku szczepień niemal każde obciążenie organizmu , które wystąpi po szczepieniu jest traktowane jako przypadkowa koincydenycja. 


    .
    Podziękowali 2palusia mamaw
  • I jak umiera ktoś bo jest chory na raka a stwierdza przy okazji covid to bum.umarl na covid.
    Podziękowali 1maliwiju
  • Ale jak umrze dwa dni po szczepionce to już nie szczepionka.

    Covid.jedt też wpisywany ludziom co umarli na wylew a covid im przypadkiem wyszedł +.
  • Poza tym jak ktoś leży w hospicjum w stanie terminalnym to umiera na raka a nie na covid.
  • Aneczka08 powiedział(a):
    Poza tym jak ktoś leży w hospicjum w stanie terminalnym to umiera na raka a nie na covid.
    To jest dla mnie tak zaskakujące że ciągle trzeba tłumaczyć tak oczywiste rzeczy.

    Tragiczny wypadek samochodowy, 3 ofiary śmiertelne zmarły na Covid.
    Robotnik spadł z rusztowania , zmarł w szpitalu na Covid.
    98letnia staruszka niespodziewanie umarła na Covid....


    Podziękowali 2Aneczka08 Barbasia
  • Pytanie do tych, którzy są za wolnością:
    Jak się tworzy nieetyczne szczepionki?

    Wiem tyle: pobiera się z abortowanego jeszcze dziecka jeszcze żywe narządy i co dalej?

    Gdzieś przeczytałam, że jedno to dziecko chore z danym wirusem, np.różyczka, a potem jeszcze musi być abortowane dziecko zdrowe. Interesuje mnie konkretnie, czy DNA któregokolwiek z abortowanych dzieci jest w szczepionce. Byłoby super, gdyby jakieś artykuł był do poczytania. Zależy mi na wiarygodności. 

    Co oznacza, że "wirus jest namnażany na ludzkiej linii komórkowej"? Ta linia komórkowa jest w szczepionce, czy nie? 
  • Ludzkie komórki diploidalne są w szczepionce.
    Dla ścisłości - nie abortuje się dzieci przy produkcji szczepionek. Korzysta się z linii komórkowych hodowanych in vitro. Jako zaczątek tych hodowli posłużyły komórki pobrane od aportowanego płodu.
    Podziękowali 3asiao Berenika palusia
  • palusia powiedział(a):
    Pytanie do tych, którzy są za wolnością:
    Jak się tworzy nieetyczne szczepionki?

    Wiem tyle: pobiera się z abortowanego jeszcze dziecka jeszcze żywe narządy i co dalej?

    Gdzieś przeczytałam, że jedno to dziecko chore z danym wirusem, np.różyczka, a potem jeszcze musi być abortowane dziecko zdrowe. Interesuje mnie konkretnie, czy DNA któregokolwiek z abortowanych dzieci jest w szczepionce. 
    Totalne bzdury propagowane przez płaskoziemców. Do produkcji szczepionek jest używana linia komórkowa z komórek pobranych na początku lat 60. Teraz się korzysta jakby z potomstwa tamtych komórek.
  • M_Monia powiedział(a):
    Czy dziecko abortowane jest jeszcze zywe czy nie? To jest ogromna roznica.
    Gdy byloby martwe jest to tylko wykorzystanie zwlok.
    Gdy jeszcze zywe jest to dodtakowe potegowanie cierpienia. 

    Wiem ze wykorzystuje sie komorki mozgu zywe, czyli jeszcze z zywych plodow do leczenia roznych neurologicznych chorob. jesli te dzieci sa jeszcze zywe to dla mnie jest to nieetyczne nawet jak nie da sie ich uratowac i nawet gdy sa z poronien naturalnych. Wlasnie dlatego ze pobiera sie komorki przed smiercia mozgu a nie po a to diametralna różnica


    M_Monia pierdzielisz jak potłuczona. Nie tylko ręce opadają gdy się czyta te idiotyzmy.
  • @Klarcia daj jakieś źródło na potwierdzenie swoich słów. Dlaczego Tobie mamy wierzyć a nie płaskoziemcom?
  • Bo klarcia jest jasnieoswiecona. 
    Podziękowali 1Aneczka08
  • To jest po prostu ex cathedra. Kto nie wierzy ten gupi jezd.
  • Katarzyna powiedział(a):
    Ludzkie komórki diploidalne są w szczepionce.
    Dla ścisłości - nie abortuje się dzieci przy produkcji szczepionek. Korzysta się z linii komórkowych hodowanych in vitro. Jako zaczątek tych hodowli posłużyły komórki pobrane od aportowanego płodu.

    Dzięki. Szukałam co to znaczy "ludzkie komórki diploidane". Wyobrażam sobie, że komórki ludzkie to cokolwiek z człowieka: paznokieć, włos, nerka, krew... Ale jak wstukuję jeszcze diploidalne to odnosi się tylko do artykułów o szczepieniach, nieetyczności itd. ale nie umiem znaleźć opisu co to znaczy "diploidalne".

    I właśnie: fajnie, że to napisałaś, o namnażaniu invitro. Czyli proces przebiegł tak: abortowane tkanki dziecka które to dziecko miało wirusa różyczki pobrano. Czyli, że wirus był w tych tkankach (jeśli dobrze kojarzę nerce). Czyli coś jakbym miała wirusa np.grypy w ślinie czy we krwi? 

    Wtedy materiał przejęli wakcynolodzy i mnożyli tego wirusa dalej. Na tej samej nerce. Zastanawiam się jeszcze jak to namnażanie wygląda, ale póki co zależy mi na tym, żeby zrozumieć jak ten wirus wziął się w szczepionce razem z tymi diploidalnymi komórkami ludzkimi. Myślę sobie, że powinien być jakoś oddzielony od reszty tych ludzkich tkanek (oddzielony- uciekło mi takie jedno mądre słowo, coś jak wyselekcjonowany, odnaleziony...). 

    Wiem, że jest więcej szczepionek stworzonych o te komórki diploidalne. Ale wtedy nie potrzeba wirusa różyczki, tylko innego, np. polio, żółtaczka A itd.

    RA/27/3 dotyczy tylko różyczki?
    Ale WI-38 to już linie komórkowe, w celu produkcji też innych szczepionek?

    Z góry dziękuję za łopatologiczne wyłożenie tematu :)


  • edytowano stycznia 2021
    palusia powiedziała:

    RA/27/3 dotyczy tylko różyczki?
    Ale WI-38 to już linie komórkowe, w celu produkcji też innych szczepionek?

    Wirus różyczki uzyskano z RA/27/3 a namnażnany jest na WI-39. Inne wirusy też bywają namnażane na ludzkich komórkach diploidalnych tej linii.
    Diploidalne są wszystkie ludzkie komórki poza rozrodczymi (kom. jajowe i plemniki), które są haploidalne. Diploid - zawiera dwa zestawy chromosomów, haploid - jeden.

    Wystarczająco łopatologicznie?
    Podziękowali 1palusia
  • Ale w szczepionce nie ma komórek, tylko wirusa na nich hodowano?
  • Są.
    Podziękowali 1Izka
  • edytowano stycznia 2021
    Dzięki @Katarzyna ;
    Na Ciebie zawsze można liczyć :D

    Tak, wystarczająco łopatologiczne, zrozumiałam. Tzn.jeśli namnażano na WI-39, to znaczy, że dokonano innych aborcji na zdrowych tym razem już dzieciach? I komórki tych zdrowych dzieci są w szczepionkach?
  • Intryguje mnie, że w większości internetów piszą, że szczepionki zostały wytworzone "z użyciem diploidalnych komórek" więc brzmi to tak, jakby faktycznie wewnątrz szczepionki ich nie było. Użyto, ale zostawiono gdzieś poza samą szczepionką.
  • @palusia - jeśli wirus w szczepionce jest namnażany na zarodkach kurzych, to uprzedza się osoby uczulone na  białka jaja kurzego, że mogą zareagować alergicznie. Czyli, że komórki, na których namnażany był wirus trafiają do szczepionki. Nie widzę powodu, by z ludzkimi komórkami diploidalnymi miało być inaczej.
    Podziękowali 1palusia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.