Musze jakiś róż sobie kupić, bo te które mam są na wykończeniu - będę szukać czegoś, czemu bliżej do tego z artdeco
Polecam ten podkład Maybelline Fit Me Fajny jest, bardzo wydajny, nie wysusza, ładnie wygładza, skóra taka baaaardzo aksamitna jest (jak pupcia niemowlaka)
No i dobrze dobrane odcienie - jasny i ciemny- fajnie mogą konturować Ja mam jeden z ciemniejszych, najciemniejszy jaki był w sprzedaży a i tak ciut za jasny, więc u mnie jako "konturownik" się nienada
Z tego tam wyżej to nacodzień używam malutko
Brwi kredką/paletką czasem tylko samą woskową
tuszuję rzesy
Vichy jako korektor ciut bronzera do konturowania, ciut różu i coś na usta
edit dospis
Ku zgrozie innych moją toaletką jest kuchenny parapet )
nalatałam się po chałupie szukając bardziej ustronnego miejsca nie ma takiego To jest najlepsze
Mam tam taki pojemnik plastykowy z szufladkami kilka pojemników na pędzle i lustro
a najczęściej jest tam taki "ład", ze nikt nie tyka bo boją się, ze coś zepsują )
Mój mąż mówi, ze to "zaszpachlowanie tego co ukryć trzeba i i sztucznie uwypuklić co czego mało bądź brak" )
No mniej więcej o to chodzi ciemnym "chowamy" to co za bardzo wystaje, co chcemy schować jasnym " wyciągamy" to co ma być bardziej widoczne, podkreślone
teraz przeczytałam najlepsze określenie:
" Sztuka konturowania to sztuka drobnych oszustw" )
Ja bylam kiedys na takim kursie z kolezanka, ale niewiele nam to dalo. Pani wizazystka miala swoja wizje i tak nas zapacykowala, ze wstyd nam bylo pozniej lidziom na ulicy pokazac
Jak szłam do ślubu koleżanka, która właśnie chodziła na kurs wizażu zrobiła mi makijaż na swoich zajęciach, mąż jak wszedł dyplomatycznie zapytał "czy to już tak na zawsze" koleżanka mogła to wziąć jako komplement, ale ja słyszałam ten jego strach... Miałam wokół oczu czarne krechy, czarne cienie i jakąś ciemną czerwoną szminkę, dobrze że to tylko przymiarka była. W końcu makijaż na ślubie miałam delikatny, kto inny robił. Tak samo mnie kiedyś pani w Sephorze dorwała i brwi pomalowała, a'la klaun...
jak brałam ślub w wieku 22 lat nie czułam potrzeby upiększania się makijażem...kilka razy byłam na solarium, by w białej sukni nie wyglądać blado ( kwiecień był...po zimie moja blada cera jest jeszcze bledsza...) W końcu użyłam tuszu do rzęs i jasnego lakieru do paznokci...wystarczyło...uczesała mnie przyjaciółka...15 minut i po sprawie
Ja miałam 29, właściwie to gdybym miała cerę w jednolitym kolorze i mocniejsze brwi z rzęsami to bym się nie malowała. Ale u mnie to 5 minut, nie jakaś totalna metamorfoza.
Jestem leniem i śpiochem Nie wyobrażam sobie żebym miała dłuższy sen zamieniać na jakies poranne metamorfozy Czasem w ogóle czasu na to nie mam, wiec nic nie robię żyje i żyją ci ktorzy mnie widzieli w takim stanie ) Podziwiam osoby, ktore rano maja chęć robic "tapetę" z pełna profeska
Mam koleżankę, ktora tak wlasnie robi. Budzik nastawiony zeby przypadkiem nie zabrakło czasu. W liceum potrafiła nie pójść na pierwsza lekcje jak przyspalo jej sie i nie dałaby rady sie wyrobić Wciaz uważała, ze bez makeup'u nie moze nawet śmieci wyrzucić Od ilości pudrów, podkładów była nazywana mumia
Moja fryzjerka- młoda dziewczyna jest już w ogóle mistrzynią (w złym słowa znaczeniu) Taka tapetę nakłada, ze strach kichnąc Ilośc wszystkiego co nakłada na twarz jest tak duża, ze śmiejemy sie ze kolorowe kupuje w Castoramie Jakiekolwiek sugestie sa komentowane burczeniem, ze przecież ona wie lepiej Wiecie jak moze wyglądać twarz z nadmiarem makijażu, który zaczyna sie wręcz topić na twarzy od ciepła A jej rzęsy to już rzęsa w stawie Musi byc duzo, bardzo duzo a ze posklejane tak jak błotniki samochodowe po jeździe po bagnach? Nie, one nie sa podklejane one sa pogrubione ) Zawsze jak nam z siostra robi włosy to wzdycha, ze mamy takie "wdzięczne" twarze do malowania a sie praktycznie nie malujemy, a moznaby było taaaaak poszaleć na te szara codzienność Jutro czeka mnie spotkanie z owa pudernica
Jeśli chodzi o nieuczulające kosmetyki bez efektu maski, to ja bardzo polecam kosmetyki mineralne. Wszytko mnie okropnie uczulało a nimi jestem zachwycona, maluję się nimi codziennie od roku, czasami nie zmywam na noc i nic nie uczula, a nawet cera mi się poprawiła. Ja używam bare minerals z Sephory. Mam jeden podkład koloryzujący, jeden puder matujący i bronzer. Do tego używam mascary (czasami eye linera), pomadki ochronnej i jak dla mnie na makijaż codzienny wystarczy. Tylko do kosmetyków mineralnych trzeba kupić specjalne pędzle. Tego podkładu używa się zarówno jako podkładu jak i jako korektora (nakłada się mniejszym pędzlem punktowo, tam gdzie skóra wymaga korekcji). Cera jest rozświetlona, aksamitna, koloryt wyrównany, nie ma maski (ja mam dość dziecięcy typ urody, więc bardzo mi zależy, żeby nie było efektu klauna). Nie są tanie, ale na długo starczają (u mnie ponad pół roku przy codziennym użyciu). Dodam jeszcze, że ja mam bardzo suchą skórę, a kosmetyki mineralne są w formie proszku i wydawało mi się, że będzie efekt większego wysuszenia albo posypania zasypką dla niemowląt, ale naprawdę nic takiego nie ma.
Postanowiłam teraz ogarnąć temat depilacji, jako że zamierzam regularnie uczęszczać na basen. Czy wosk jest polecany dla naczynkowca? A może zainwestuję w jakiś depilator. Polecicie coś?
@hipolit, takie dziewczę mieliśmy na roku. Twarz jak maska. Ale kiedyś wbiegła na zajęcia i wyglądała jakoś tak inaczej... delikatniej... świeżo... - Aga, jak ty dzisiaj ładnie wyglądasz! - No co wy! Przecież ja się dzisiaj NIE - MA - LO - WA - ŁAM!....
@Emilia_K to chyba zalezy od skory i wlosow. Proby wyrywania wlosow (depilatorem albo woskiem) zawsze zle sie konczyly. Czerwone krostki, wrastajace wloski, a i tak polowa zostawala na nogach. Od lat juz tylko gole. Co dzien, dwa pod prysznicem. Szybko i nieskomplikowanie. A jeszcue mi sie przypomnialo, ze do depilacji woskiem, albo depilatorem wlosy musza miec odpowiednia dlugosc. Przy czarnych wlosach odpada, bo od razu widac wszystkie “odrosty“.
@Emilia_K na pewno niewskazany jest gorący wosk przy naczynkach. Mogłabyś spróbować z takimi gotowymi plastrami, je się tylko rozgrzewa w dłoniach, więc nie są gorące. Inne pytanie, czy to działa. U mnie się nie sprawdziło.
@jukaa Promocja od 24 U mnie jeden rossmann (ten bardziej po drodze) jest na trasie gimnazy- PKS
Wiec czeka mnie walka niczym o karpia w Lidlu )
Juka ja nie wiem co doradzić innym, zwłaszcza jak nie widziałam, nie wiem tez nic czy i jak sie malują na codzień
Jak masz jakies swoje ulubione kosmetyki to warto poprostu zrobic wtedy "zapas" i już Albo kupić cos nowego i metoda prób i błędów uczyć sie "nowego" Żebym ja jeszcze była z tych co kg tapety nakładają każdego dnia Ale ja tego nie robię toteż nawet nie mam parcia na Maxi zakupy w dniach promocji
Komentarz
Na bronzer Bourjois
korektor Lancome
Musze jakiś róż sobie kupić, bo te które mam są na wykończeniu - będę szukać czegoś, czemu bliżej do tego z artdeco
Polecam ten podkład Maybelline Fit Me
Fajny jest, bardzo wydajny, nie wysusza, ładnie wygładza, skóra taka baaaardzo aksamitna jest (jak pupcia niemowlaka)
No i dobrze dobrane odcienie - jasny i ciemny- fajnie mogą konturować
Ja mam jeden z ciemniejszych, najciemniejszy jaki był w sprzedaży a i tak ciut za jasny, więc u mnie jako "konturownik" się nienada
Z tego tam wyżej to nacodzień używam malutko
Brwi kredką/paletką
czasem tylko samą woskową
tuszuję rzesy
Vichy jako korektor
ciut bronzera do konturowania, ciut różu
i coś na usta
edit
dospis
Ku zgrozie innych
moją toaletką jest kuchenny parapet )
nalatałam się po chałupie szukając bardziej ustronnego miejsca
nie ma takiego
To jest najlepsze
Mam tam taki pojemnik plastykowy z szufladkami
kilka pojemników na pędzle
i lustro
a najczęściej jest tam taki "ład", ze nikt nie tyka bo boją się, ze coś zepsują )
Mój mąż mówi, ze to "zaszpachlowanie tego co ukryć trzeba i i sztucznie uwypuklić co czego mało bądź brak" )
No mniej więcej o to chodzi
ciemnym "chowamy" to co za bardzo wystaje, co chcemy schować
jasnym " wyciągamy" to co ma być bardziej widoczne, podkreślone
teraz przeczytałam najlepsze określenie:
" Sztuka konturowania to sztuka drobnych oszustw" )
tutaj róż:
nic mi nie wiadomo póki co
to metoda prób i błędów
filmiki na YT
blogi
sama pewnie popełniam masę błędów )
no ale wciąż się uczę
Podziel się później z nami fachowymi poradami
Poza tym to będzie między Radą Wydziału a innymi zajęciami
tak w biegu tak w przelocie
W końcu użyłam tuszu do rzęs i jasnego lakieru do paznokci...wystarczyło...uczesała mnie przyjaciółka...15 minut i po sprawie
młodość to najlepszy makijaż
Nie wyobrażam sobie żebym miała dłuższy sen zamieniać na jakies poranne metamorfozy
Czasem w ogóle czasu na to nie mam, wiec nic nie robię żyje i żyją ci ktorzy mnie widzieli w takim stanie )
Podziwiam osoby, ktore rano maja chęć robic "tapetę" z pełna profeska
Mam koleżankę, ktora tak wlasnie robi.
Budzik nastawiony zeby przypadkiem nie zabrakło czasu.
W liceum potrafiła nie pójść na pierwsza lekcje jak przyspalo jej sie i nie dałaby rady sie wyrobić
Wciaz uważała, ze bez makeup'u nie moze nawet śmieci wyrzucić
Od ilości pudrów, podkładów była nazywana mumia
Moja fryzjerka- młoda dziewczyna jest już w ogóle mistrzynią (w złym słowa znaczeniu)
Taka tapetę nakłada, ze strach kichnąc
Ilośc wszystkiego co nakłada na twarz jest tak duża, ze śmiejemy sie ze kolorowe kupuje w Castoramie
Jakiekolwiek sugestie sa komentowane burczeniem, ze przecież ona wie lepiej
Wiecie jak moze wyglądać twarz z nadmiarem makijażu, który zaczyna sie wręcz topić na twarzy od ciepła
A jej rzęsy to już rzęsa w stawie
Musi byc duzo, bardzo duzo a ze posklejane tak jak błotniki samochodowe po jeździe po bagnach? Nie, one nie sa podklejane one sa pogrubione )
Zawsze jak nam z siostra robi włosy to wzdycha, ze mamy takie "wdzięczne" twarze do malowania a sie praktycznie nie malujemy, a moznaby było taaaaak poszaleć na te szara codzienność
Jutro czeka mnie spotkanie z owa pudernica
Ja używam bare minerals z Sephory. Mam jeden podkład koloryzujący, jeden puder matujący i bronzer. Do tego używam mascary (czasami eye linera), pomadki ochronnej i jak dla mnie na makijaż codzienny wystarczy. Tylko do kosmetyków mineralnych trzeba kupić specjalne pędzle. Tego podkładu używa się zarówno jako podkładu jak i jako korektora (nakłada się mniejszym pędzlem punktowo, tam gdzie skóra wymaga korekcji). Cera jest rozświetlona, aksamitna, koloryt wyrównany, nie ma maski (ja mam dość dziecięcy typ urody, więc bardzo mi zależy, żeby nie było efektu klauna). Nie są tanie, ale na długo starczają (u mnie ponad pół roku przy codziennym użyciu).
Dodam jeszcze, że ja mam bardzo suchą skórę, a kosmetyki mineralne są w formie proszku i wydawało mi się, że będzie efekt większego wysuszenia albo posypania zasypką dla niemowląt, ale naprawdę nic takiego nie ma.
Postanowiłam teraz ogarnąć temat depilacji, jako że zamierzam regularnie uczęszczać na basen. Czy wosk jest polecany dla naczynkowca? A może zainwestuję w jakiś depilator. Polecicie coś?
- Aga, jak ty dzisiaj ładnie wyglądasz!
- No co wy! Przecież ja się dzisiaj NIE - MA - LO - WA - ŁAM!....
A jeszcue mi sie przypomnialo, ze do depilacji woskiem, albo depilatorem wlosy musza miec odpowiednia dlugosc. Przy czarnych wlosach odpada, bo od razu widac wszystkie “odrosty“.
Promocja od 24
U mnie jeden rossmann (ten bardziej po drodze) jest na trasie gimnazy- PKS
Wiec czeka mnie walka niczym o karpia w Lidlu )
Juka ja nie wiem co doradzić innym, zwłaszcza jak nie widziałam, nie wiem tez nic czy i jak sie malują na codzień
Jak masz jakies swoje ulubione kosmetyki to warto poprostu zrobic wtedy "zapas" i już
Albo kupić cos nowego i metoda prób i błędów uczyć sie "nowego"
Żebym ja jeszcze była z tych co kg tapety nakładają każdego dnia
Ale ja tego nie robię toteż nawet nie mam parcia na Maxi zakupy w dniach promocji
Na forum jest Mama wielodzietna, że tak powiem siedząca "w kosmetykach"
I myślę, że mogłaby taki wykład zrobić całkiem profesjonalnie
Ja się nie nadaję do takich rzeczy
mogą warsztaty byc u mnie, mam dużo światła i córki