No miło było zobaczyć miłe panie Pan prelegent nie wywrócił mojego świata do góry nogami, no ale w tym kraju po prostu nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem Za to miło odpoczęłam potem pod rezonansem w Wilanowie, i w szpitalu zjedliśmy wreszcie jakiś smaczny obiad.
@Joanna36 no to wg Pana prelegenta powinnaś zmienić wykształcenie. W Twoim wieku to jest możliwe, niemniej jednak w cytowanym przez pana przykładzie 60 latki co to by chciała być pielęgniarką - to cienko to widzę:-)
Było coś. Tyle że dla osoby zaangażowanej religijnie nic co by pomogło wzrastać duchowo. Ogólnie - kto bogaty ten uszczęśliwił innych i mu zapłacili za to - więc ma, a jak ma, to może spożytkować na cele szlachetne też.
Ja mam wrażenie, że pan prelegent chciał być prowokujący, szokujący i zachęcający do zmiany optyki. Jedynie, nie docenił przeciwnika. W gronie odbiorców hasło, że podstawą dobrego byznesu (sorry, że sobie z akcentu żartuję, ale strasznie mnie ten "byznes" bawił) jest lojalność, uczciwość i trzymanie się dekalogu nikogo nie zaszokowało. Podobnie, żeby dzieciom nie dawać za darmo kasy i nie spełniać wszystkich zachcianek, w szczególności dlatego, że koledzy mają - czy kogoś z nas to zaskoczyło? Jedyne, co wzbudziło bulwersację, to że bieda lub bogactwo są na własne życzenie. BTW, uważam, że ta bulwersacja całkiem nieuzasadniona by była, gdyby nie brać pod uwagę polskich realiów, bo w naszych warunkach biedni bywają także ci, co się bardzo starają zarobić, ale wykańczają ich debilne przepisy i inne utrudnienia oraz nieuczciwi wspólnicy i kontrahenci.
Komentarz
czy powiększyłaś majątek pana F. kupując od niego książkę?
Czy Grażyna S.?
Obie doskonale pamietam.
Że niby co????? @-)
I to naprawdę mama @Joanna36?
Żałuję, że nie dotarłam.
Córkę też chyba miałam okazję poznać
Świat jest mały.