Ja przy dwojce nasluchalam się jak to szkoda ze nie parka. Szok. Malo kto (to byly te lepsze komentarze) mowil ze moze za trzecim razem sie uda, albo do trzech razy sztuka. No coz. Pewnie jeszcze sie nasluchamy - oby w sumie - Jak Bog da to mam nadzieje ze się nasluchamy /chyba ze uda nam sie trafic na normalniejszych ludzi:)
Jak rodziłam drugie lekarz zapytał co jest w domu. Kiedy powiedziałam ze córka autentycznie się zmartwił oznajmiając że jest córka. Ja natomiast się ucieszyłam. Stwierdziłam że ja niw miałam siostry więc dobrze że one będą miały siebie. Natomiast kiedy sąsiadka wyraziła swoje ubolewanie sama jej powiedziałam ze w końcu młoda jestem i wszystko jeszcze przede mną.
Komentarz
No coz. Pewnie jeszcze sie nasluchamy - oby w sumie - Jak Bog da to mam nadzieje ze się nasluchamy /chyba ze uda nam sie trafic na normalniejszych ludzi:)
Natomiast kiedy sąsiadka wyraziła swoje ubolewanie sama jej powiedziałam ze w końcu młoda jestem i wszystko jeszcze przede mną.
Mnie jeden gość w zeszłym roku powiedział, żebym zawołała kogoś dorosłego...
Urocze to było, ale ewidentnie facet miał chyba wadę wzroku....
- O córkę? Nie, jak już to o 3 dla równowagi.
Gwarantuję, że nikt o nic już nie pyta.