dawno nie zaglądałem do ulubionego kącika Paradidla i podobnych...
Pomysł wziął się z bardzo prostych przesłanek. Nie jesteśmy katolikami, nasze dzieci nie są ochrzczone i nie będą szły do I Komunii - mówi Anna Kłonkowska, inicjatorka Postrzyżyn-Zaplecin, mama 9-letniej Damroki, która weźmie udział w uroczystości. - Ale przeczuwałam, że też będą chciały mieć podobną uroczystość, choćby z tego względu, że w maju nawet szkoła, która nie jest wyznaniowa, tętni tym wydarzeniem. Nie chciałam, by z tego powodu, że nie idą do I Komunii, czuły się niekomfortowo. To przecież ważne święto nie tylko religijne, ale też społeczne i ludyczne. Uważam jednak, że moment symbolicznego wejścia w starsze dzieciństwo można obchodzić też w sposób świecki.
Cały tekst:
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,19987030,i-komunia-niekoniecznie-moga-byc-tez-postrzyzyny-zapleciny.html#ixzz47UimhFKhhttp://www.krytykapolityczna.pl/wydarzenia/postrzyzyny-zaplecinyUroczystość Postrzyżyny - Zapleciny dla dzieci zorganizowane zostaną w 4 czerwca 2016. Zapisy trwają!
Ceremonia organizowana jest z myślą o dzieciach 8-10-letnich, które chciałyby zintegrować się z tradycją naszych przodków i przodkiń oraz sięgnąć do korzeni naszej kultury.
Przygotowana przez nas uroczystość Postrzyżyn-Zaplecin będzie wydarzeniem całkowicie świeckim, inspirowanym rodzimymi tradycjami. Wydarzenie to ma integrować uczestniczące w nim osoby niezależnie od wyznawanej (lub nie) religii, pochodzenia, korzeni etnicznych, światopoglądu, etc.
Tradycyjnie ceremonia Postrzyżyn skierowana była do chłopców, Zaplecin do dziewcząt. Chcemy jednak połączyć obie uroczystości i wybór danej ceremonii, lub decyzję o uczestnictwie w obu, pozostawić dzieciom - w zależności od ich preferencji i długości włosów.
Zapraszamy do zgłaszania udziału dzieci w uroczystości Postrzyżyn-Zaplecin,
która odbędzie się w dniu 04 czerwca 2016 roku poprzez formularz rekrutacyjny. Na zgłoszenia czekamy do 26 kwietnia 2016 roku.
Spotkanie informacyjne dla rodziców i opiekunów(ek) planowane jest na 28 kwietnia o godz. 18.00. Spotkanie edukacyjne dla dzieci - 30 maja o godz. 17.00. Oba spotkania odbędą się w Świetlicy Krytyki Politycznej w Trójmieście, ul. Nowe Ogrody 35, II piętro, Gdańsk.
Ze względu pionierski charakter tegorocznej uroczystości, liczba miejsc jest bardzo ograniczona. Chcemy przygotować ceremonię dla ośmiorga dzieci i ich bliskich. Decyduje kolejność zgłoszeń. W kolejnych latach planujemy jednak organizację Postrzyżyn-Zaplecin na znacznie większa skalę.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35612,19987030,i-komunia-niekoniecznie-moga-byc-tez-postrzyzyny-zapleciny.html?disableRedirects=true
Komentarz
Chociaż nie przemawia to do mnie na tyle, by to praktykować.
A co ma do tego "robienie z dziecka lewaka"?
Dużo zależy od tego w jaki sposób szkoła organizuje komunię - nie mam na myśli oczywiście religijnego aspektu, tylko otoczkę związaną z prezentami, imprezami, próbami do występów, strojeniem dzieci itd.
ola_g - naprawdę myślisz, że osoby które się na to decydują mają na celu zastąpić "zjednoczenie z Chrystusem"? Raczej chodzi o zorganizowanie święta dla dziecka, rytuał przejścia etc. A może są przywiązani do tradycji (pogańskich) i to im się zwyczajnie podoba
Żeby nie było, nie mówię o swoich dzieciach, ale z rozmów z różnymi osobami wiem że i tak bywa. Dla równowagi oczywiście jest też sporo dzieci które sobie dobrze radzą z faktem że nie idą do komunii i nawet są z tego powodu zadowolone. Ale nie rozumiem tego zawężania do "bo moje dzieci/ich koledzy tak nie mają, więc...".
Postrzyżyn zresztą nie będę jakoś szczególnie bronić, bo pogańskie tradycje to dla mnie folklor i nic więcej.
jesli są przywiązani do tradycji pogańskich to chyba do momentu postrzyżyn nie powinni przycinać włosy dziecku? Nic o tym nie mówią w poście W artykule nie ma też słowa o ich przywiązaniu do tradycji przodków - myślą że znaleźli sobie sposób zastąpienia I Komunii a tego nie da sie zastąpić
Małgorzata, zgoda że prezenty to nie meritum komunii, ale że dla wielu dzieci, ich rodzin i nauczycieli tak jest to fakt i chyba tego na lewaków nie zwalisz...
Władze w PRLu były równie "twórcze" jeśli chodzi o podbne imprezy, np.
(...)w latach PRL władze wprowadziły wiele zmian w obrzędowości i kulturze, które miały odsunąć społeczeństwo od Kościoła. To m.in. świecki ślub i sekularyzacja instytucji małżeństwa oraz jubileusze pożycia małżeńskiego, połączone z wręczaniem państwowych odznaczeń.
Aparat państwowy wprowadził też uroczyste nadanie dziecku imienia, co miało stanowić konkurencję dla tradycyjnego chrztu. "Świecki chrzest" organizowano często w niedziele i święta, z udziałem przedstawicieli organizacji społecznych i zakładów pracy rodziców. Świecką alternatywą dla Pierwszej komunii św. - piszą autorki - był z kolei ceremoniał pasowania na młodzika, zaś pasowanie na obywatela - odpowiednikiem bierzmowania.
tutaj cały artykuł: http://gosc.pl/doc/2541793.Swieto-Zmarlych-i-inne-dziwolagi
Nawet pojawiła się na ten temat już ciekawa pozycja:
"Za Marksem bez Boga. Laicyzacja życia społecznego w Polsce w latach 1945-1989"
Hope - tyle, że nie chodzi tu o żaden aparat państwowy tylko oddolne inicjatywy samych zainteresowanych. Ślub zresztą wg mnie w ogóle nie pasuje do tego zestawienia - nie wywodzi się z obrządków chrześcijańskich. Raczej religijna otoczka jest opcjonalna
No i takie to jakieś....nie wiem, słowo PROTEZA mi się jakoś nasuwa.
Smutne pod tym względem,że są ludzie,którzy nie poznali Boga i nie wiedzą co tracą
My mamy swoje rytuały, oni mają swoje.
Mają do tego prawo, jak wszyscy.
Znam takich ludzi co do kościoła nie chodzą, wyzywają i tym podobne, a dzieci ochrzczone, do komuni idzie bo jak to nie, chce imprezę, chce prezenty i tylko to się liczy.
To jest dopiero tragedia, to lepiej by tacy ludzie nie posyłali dzieci do komuni
I nie rozumiem czemu do I komunii dopuszczane są dzieci niewierzące tak jak śluby kościelne biorą ludzie niewierzący.
i bez przesady z tym krzwdzeniem imieniem. kazdy daje takie imiona dzieciom jak mu pasuje i nikomu nic do tego