Zachęcona przez ciebie @mader właśnie zrobiłam i 500+, i 300+, i wreszcie KDR. Na platformie 300+ miałam problemy z wprowadzeniem danych do profilu, albo nie wyskakiwała żadna opcja, albo system nie rozpoznawał np. nazwy miejscowości. Tak miło spędzam sobie wakacyjny weekend uziemiona przez gorączkę.
Czemu? Budżet miasta na każdym kundlu i kocie zaoszczędzi 2 tys , przecież te pieniądze będą tylko dla tych co wezmą dopiero zwierzaka ze schroniska, W schronisku są zwierzęta aż do padnięcia nie raz od urodzenia powiedzmy mnie 10 lat przez ten czas trzeba szczepic- 200 zł za 10 szczepień od wścieklizna Karmić- w Biedronce karma 15 zł za 5 kg czyli niech zje taka torbę na miesiąc to wyjdzie 1800 zł Preparaty od pcheł i robaków niech tylko po 10 zł jednorazowe podanie czyli w roku 4 razy a przez 10 lat 40 to 400zl Woda też kosztuje obroża plus ktoś kto ma dać temu zwierzakowi jeść , ewentualne leczenie i już mamy kwotę ok 3 tys na jednego zwierzaka A przy okazji zobaczcie jaką dobra kiełbasa wyborcza Bo to ma być bon nie gotówką który można wykorzystać u weterynarza czy w określonych sklepach
A te dodatkowe patrole straży dla zwierząt to też dodatkowe zyski z mandatów za to że pies jest na łańcuchu że w za małym kojcu że za długo jest w tym kojcu że chodzi luzem bo na posesję wejść nie można ( jak po ulicy chodzi to mandat należy się ) itd itp
To taka duża suma, że obawiam się przekrętów, aby dostać tysiaka, a zwierze zawsze może zdechnąć. Już za mniejsze pieniądze odchodzily przekręty w schroniskach. Nawet fikcyjne psy łapano, to i fikcyjne można adoptować. Kontrola adoptowanych będzie kosztowna i kłopotliwa dla uczciwych
Monia, bez przesady. Nie można gruba kasa zachęcać ludzi do przygarnięcia zwierzaka ze schroniska. Pomysl tez o tym z jakim ryzykiem to się wiąże, ile osób które w ogole nie powinny mieć zwierząt połakomia się na tego tysiaka. Na pewno bedzie konieczna rozbudowana kontrola i biurokracja by sprawdzić czy tym zwierzakom nie dzieje się krzywda... czyli kolejne wydatki
durny pomysł i mówię to jako miłośniczka zwierząt która podpisała pare umów o adopcje kota i nie ma nic przeciwko takiemu nazewnictwu.
Aneczka. w Polsce nie stawia się wyżej zwierząt ani ich nie równa z ludźmi. Znów słyszałam jakieś schronisko ma być likwidowanebi 300 psów do uśpienia i koty. Zdrowe zwierzęta. Płakać się chce.Dopiero jak będziemy syci dopiero cokolwiek pomożemy tym biednym zwierzętom. Takie podejście też jest źle. Adopcja to tylko nazewnictwo. Adopcja to często ratunek od śmierci.
To te zwierzęta są czy nie są grupą społeczną ? W środku był komentarz @hipolit o tym że dawanie kasy za przygarnięcia zwierzaka jest żenujące gdy nie ma pieniędzy na pomoc osobom niepełnosprawnym
Komentarz
I kiedyś to zrobię, to mnie w końcu wyrzucicie stąd
500+ nie ma tu znaczenia
dobry falstart (chodzi o te 300 zł na wyprawkę)
oczywiście jak zawsze nie da się - same błędy
W schronisku są zwierzęta aż do padnięcia nie raz od urodzenia powiedzmy mnie 10 lat przez ten czas trzeba
szczepic- 200 zł za 10 szczepień od wścieklizna
Karmić- w Biedronce karma 15 zł za 5 kg czyli niech zje taka torbę na miesiąc to wyjdzie 1800 zł
Preparaty od pcheł i robaków niech tylko po 10 zł jednorazowe podanie czyli w roku 4 razy a przez 10 lat 40 to 400zl
Woda też kosztuje obroża plus ktoś kto ma dać temu zwierzakowi jeść , ewentualne leczenie i już mamy kwotę ok 3 tys na jednego zwierzaka
A przy okazji zobaczcie jaką dobra kiełbasa wyborcza Bo to ma być bon nie gotówką który można wykorzystać u weterynarza czy w określonych sklepach
Z całym szacunkiem do zwierząt ale równanie ich z ludźmi, stawianie wyżej, pisanie o ich adopcji jest chore.
a co z miłośnikami papużek, świnek morskich czy krów?
durny pomysł i mówię to jako miłośniczka zwierząt która podpisała pare umów o adopcje kota i nie ma nic przeciwko takiemu nazewnictwu.