Nie ma też co udawać że ogólnie jest super w naszym kościele. Wystarczy posłuchać wywiadów z byłymi księżmi. Mój kolega jak się przeprowadzili zaczął zapraszać jednego ksiedza na grilla. Zaprzyjaźnili się aż go pewnego dnia przenieśli. Prosił kolegę i jego żonę tylko o jedno, by nie pozwolili swoim synom zostać księżmi,.....
@Marcin Ja odbieram to jako reklamę filmu Kler ze strony tego księdza oraz pozytywną opinię o filmie z jego strony. Taki jest mòj odbiòr tego zdjęcia. No i już postanowione muszę zobaczyć ten film. Reklama zadziałała.
@J2017, nie przypuszczałam, że Ty taka obiektywna osoba, zrównoważona, jesteś aż w takim stopniu podatna na reklamę!
Na FB czytałam artykuł Tomasza. To doskonały pomysł!
Każdy z nas, kto kocha Kościół powinien takie wypracowanie napisać.
W moim życiu księża odegrali/odgrywają bardzo ważną rolę, szczególnie w kluczowych sprawach. To przede wszystkim wspaniali ludzie.
Moja najstarsza córka, gdy zaczęła dorastać, zauważyła, że trudno jej będzie znaleźć męża, bo wszyscy najlepsi chłopcy idą na księży. Niestety, do tej pory jest panną
Ja nie Agnicha, ale uczyłam w liceum dwóch przyszłych księży i żaden z nich nie był nieprzecietny i wybijajacy się. Jeśli już, to jeden z nich był wyjątkowo chamski i wulgarny i dlatego byłam w szoku, gdy się okazało, że idzie do seminarium. Drugi był cichy i spokojny i tu akurat zaskoczenia nie było. Ale żadnymi szczególnymi przedmiotami się nie wyróżniał.
Ja nie Agnicha, ale uczyłam w liceum dwóch przyszłych księży i żaden z nich nie był nieprzecietny i wybijajacy się. Jeśli już, to jeden z nich był wyjątkowo chamski i wulgarny i dlatego byłam w szoku, gdy się okazało, że idzie do seminarium. Drugi był cichy i spokojny i tu akurat zaskoczenia nie było. Ale żadnymi szczególnymi przedmiotami się nie wyróżniał.
Nie masz zbyt szerokiego doświadczenia, skoro uczyłaś tylko dwóch kandydatów do seminarium. A masz czelność wyciągać uogólniające wnioski? No trzeba mieć tupet nowoczesnej nauczycielki.
Ja na Kler pójdę Chce zobaczyć niby ten kosciol wedlug ludzi , ktorzy do niegp nie chodzą należeć nie chcą Ale nie omieszkają napluc przy kazdej okazji
Ps Nie , nie twierdzę, że jest cacy i nic się nie stalo / nie dzieje Pisałam w innym watku co uważam Niemniej chcę zobaczyć jak widzi go wróg Język wroga trzeba znać
Nie muszę chodzić na film, żeby znać język wroga, wystarczy jak wejdę tu na forum i poczytam niektóre komentarze . A poza tym takiego myślenia pełno wszędzie. Powtarzają za lewactwem.
Ja nie Agnicha, ale uczyłam w liceum dwóch przyszłych księży i żaden z nich nie był nieprzecietny i wybijajacy się. Jeśli już, to jeden z nich był wyjątkowo chamski i wulgarny i dlatego byłam w szoku, gdy się okazało, że idzie do seminarium. Drugi był cichy i spokojny i tu akurat zaskoczenia nie było. Ale żadnymi szczególnymi przedmiotami się nie wyróżniał.
Nie masz zbyt szerokiego doświadczenia, skoro uczyłaś tylko dwóch kandydatów do seminarium. A masz czelność wyciągać uogólniające wnioski? No trzeba mieć tupet nowoczesnej nauczycielki.
Jak na jedną szkołę to uważam, ze sporo.
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to zauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
Nie pójdę, bo żadna to rozrywka ani żadna nauka, tego o lekarzach tez nie oglądałam. Jak miałabym pooglądać cudze grzechy to na pewno są efektowniejsze filmy, z krajobrazami i przystojnymi aktorami. Zamierzam Loyolę obejrzeć kiedyś.
Ja na Kler pójdę Chce zobaczyć niby ten kosciol wedlug ludzi , ktorzy do niegp nie chodzą należeć nie chcą Ale nie omieszkają napluc przy kazdej okazji
Ps Nie , nie twierdzę, że jest cacy i nic się nie stalo / nie dzieje Pisałam w innym watku co uważam Niemniej chcę zobaczyć jak widzi go wróg Język wroga trzeba znać
Nie muszę chodzić na film, żeby znać język wroga, wystarczy jak wejdę tu na forum i poczytam niektóre komentarze . A poza tym takiego myślenia pełno wszędzie. Powtarzają za lewactwem.
A tu się z czytaniem forum zgodzę gdy wypływa temat kościoła , można w ciemno obstawiać grono oburzonych nickòw, stały team I dość przewidywalny w oburzeniu
No popatrz, zupełnie jak przewidywalny zestaw nickow, które zawsze piszą o atakach na Kościół, spiskach, ujadaniu itp
Nie pójdę, żeby nie przekonywać reżysera, jaki jest cudowny i stworzył wielkie dzieło, bo tylu ludzi chce to obejrzeć. Poza tym nie wyobrażam sobie przez półtorej godziny słuchać, jak opluwają Kościół, który kocham. Atak na Kościół zapowiedział sam Pan Jezus, więc nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Chodzi o to, co my z tym robimy.
Moim zdaniem ten film nie pokazuje problemu tylko szydzi z kościoła. Momentami jest śmieszny ale też bym do kina nie poszła....
Rozumiem, ze nie ogladalas. Słyszałam, że jest dobry, bo wbrew temu, co się o nim mówi, przedstawia dwa oblicza kościoła i nie pokazuje problemu w sposób jednostronny. Pokazuje też porządnych kapłanów. Tak czytałam, pójdę, bo uważam za głupie i bezproduktywne dyskusje o czymś, czego się nie widziało.
W recenzjach piszą, że film właśnie taki nie jest (a też spodziewałam się, że będzie szedł w stronę poziomu "Botoksu"), a raczej jest nieoczywisty, zniuansowany itd. Oczywiście recenzje też piszą ludzie z konkretnymi poglądami, ale mimo wszystko poziom Vegi to nie jest. Na pewno film jest lepszy warsztatowo. Ale niektórym najłatwiej z góry ocenić że film opluwa Kościół. A dlaczego film odniósł taki sukces na festiwalu w Gdyni?
Może jednak nie jest taki jednostronny i antyklerykalny jak się wam wydaje? Czy też wszędzie już są lewaki i wrogowie Kościoła, poza Wami, garstką sprawiedliwych?
Ale to jakiś cykl jest reportaży teraz w kinach, "przybliżamy Polakom życie lekarzy, księży, polityków"? Dla mnie to żadna rozrywka, szkoda na bilet wydawać, na pseudodokument o spawaczach na platformie bym nie poszła też, krótki film oparty na faktach może bym obejrzała w domu, pod warunkiem, że nie byłby o ich życiu seksualnym. Ja księży mam wokół, żywych, z imionami i nazwiskami. Mamę mam w zakonie.
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to zauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
No weź, dwoje uczniów idących do seminarium duchownego na całą szkołę to dużo? Dużo, jeżeli byłoby to w ciągu 1-5 lat. Uczysz 5 lat? 5 lat to naprawdę mało, aby mówić o jakimś doświadczeniu uczenia w szkole.
Jeszcze dopytam z ciekawości: czy ten chamski i wulgarny uczeń, to był tak samo chamski i wulgarny jak np. Cejrowski? Czy rzeczywiście używał w Twojej obecności wulgaryzmów?
Ja też obejrzałam tylko zwiastun i już się zmęczyłam. Poza tym nie widzę sensu karmienia swojego umysłu takimi obrazami i słowami. I jeszcze do kina iść? Kiesę nabijać?
Ja też obejrzałam tylko zwiastun i już się zmęczyłam. Poza tym nie widzę sensu karmienia swojego umysłu takimi obrazami i słowami. I jeszcze do kina iść? Kiesę nabijać?
O własnie, ja z obawy na zmęczenie nawet zwiastuna nie mam zamiaru oglądać. No chyba, że akurat gdzieś się napatoczy... Wtedy pójdę sie pobawić z pieskiem, aby się zrelaksować
ja oglądać filmu nie pójdę, nie czuję potrzeby i nie jestem ciekawa... wiem, że źle się dzieje i ubolewam nad tym...
tymczasem rozejrzę się za jakąś małą, akuratną kropielniczką "domową" bo odkładam to od dawna, a właśnie filmik zamieszczony przez @szczurzysko mi o tym przypomniał
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to yzauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
No weź, dwoje uczniów idących do seminarium duchownego na całą szkołę to dużo? Dużo, jeżeli byłoby to w ciągu 1-5 lat. Uczysz 5 lat? 5 lat to naprawdę mało, aby mówić o jakimś doświadczeniu uczenia w szkole.
Jeszcze dopytam z ciekawości: czy ten chamski i wulgarny uczeń, to był tak samo chamski i wulgarny jak np. Cejrowski? Czy rzeczywiście używał w Twojej obecności wulgaryzmów?
rzeczywiście ich używał; w sensie rzucał k.....ami i sp..... (nie do mnie, tylko do kolegów)
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to yzauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
No weź, dwoje uczniów idących do seminarium duchownego na całą szkołę to dużo? Dużo, jeżeli byłoby to w ciągu 1-5 lat. Uczysz 5 lat? 5 lat to naprawdę mało, aby mówić o jakimś doświadczeniu uczenia w szkole.
Jeszcze dopytam z ciekawości: czy ten chamski i wulgarny uczeń, to był tak samo chamski i wulgarny jak np. Cejrowski? Czy rzeczywiście używał w Twojej obecności wulgaryzmów?
rzeczywiście ich używał; w sensie rzucał k.....ami i sp..... (nie do mnie, tylko do kolegów)
W mojej dalszej rodzinie jest młody mężczyzna, który złożył kiedyś papiery do seminarium. No dobre dziecko, lubiące jeździć na różne rekolekcje i pielgrzymki, ale kompletnie niedojrzały, dziecinny. W ogóle jakiś taki dziwny. Byłam załamana jak sie dowiedziałam o tej jego decyzji, bo nie wyobrażałam sobie go jako księdza. Nie potrzebnie się martwiłam, bo młodzieniec po rozmowie kwalifikacyjnej został zdyskwalifikowany.
Dlatego też może ten Twój uczeń @beatak, który przeklinał, również nie został przyjęty do seminarium, albo po jakimś czasie wydalony? Znasz jego dalsze losy?
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to yzauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
No weź, dwoje uczniów idących do seminarium duchownego na całą szkołę to dużo? Dużo, jeżeli byłoby to w ciągu 1-5 lat. Uczysz 5 lat? 5 lat to naprawdę mało, aby mówić o jakimś doświadczeniu uczenia w szkole.
Jeszcze dopytam z ciekawości: czy ten chamski i wulgarny uczeń, to był tak samo chamski i wulgarny jak np. Cejrowski? Czy rzeczywiście używał w Twojej obecności wulgaryzmów?
rzeczywiście ich używał; w sensie rzucał k.....ami i sp..... (nie do mnie, tylko do kolegów)
W mojej dalszej rodzinie jest młody mężczyzna, który złożył kiedyś papiery do seminarium. No dobre dziecko, lubiące jeździć na różne rekolekcje i pielgrzymki, ale kompletnie niedojrzały, dziecinny. W ogóle jakiś taki dziwny. Byłam załamana jak sie dowiedziałam o tej jego decyzji, bo nie wyobrażałam sobie go jako księdza. Nie potrzebnie się martwiłam, bo młodzieniec po rozmowie kwalifikacyjnej został zdyskwalifikowany.
Dlatego też może ten Twój uczeń @beatak, który przeklinał, również nie został przyjęty do seminarium, albo po jakimś czasie wydalony? Znasz jego dalsze losy?
Nie znam. Nie zakładam zresztą nic zlego; może jest całkiem fajnym księdzem.
Komentarz
Mój kolega jak się przeprowadzili zaczął zapraszać jednego ksiedza na grilla. Zaprzyjaźnili się aż go pewnego dnia przenieśli. Prosił kolegę i jego żonę tylko o jedno, by nie pozwolili swoim synom zostać księżmi,.....
Każdy z nas, kto kocha Kościół powinien takie wypracowanie napisać.
W moim życiu księża odegrali/odgrywają bardzo ważną rolę, szczególnie w kluczowych sprawach. To przede wszystkim wspaniali ludzie.
Moja najstarsza córka, gdy zaczęła dorastać, zauważyła, że trudno jej będzie znaleźć męża, bo wszyscy najlepsi chłopcy idą na księży. Niestety, do tej pory jest panną
Nie wyciągam wniosków do do ogółu (ale żeby to zauważyć, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem), tylko piszę o dwoch znanych mi osobiście przypadkach kandydatów na księży, którzy nie posiadali cech osób wybitnych i wybijających się.
Poza tym nie wyobrażam sobie przez półtorej godziny słuchać, jak opluwają Kościół, który kocham.
Atak na Kościół zapowiedział sam Pan Jezus, więc nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Chodzi o to, co my z tym robimy.
Słyszałam, że jest dobry, bo wbrew temu, co się o nim mówi, przedstawia dwa oblicza kościoła i nie pokazuje problemu w sposób jednostronny. Pokazuje też porządnych kapłanów. Tak czytałam, pójdę, bo uważam za głupie i bezproduktywne dyskusje o czymś, czego się nie widziało.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/581646,kler-nagroda-zloty-klakier-prezes-radio-gdansk-kontrowersje-afera.html
Może jednak nie jest taki jednostronny i antyklerykalny jak się wam wydaje? Czy też wszędzie już są lewaki i wrogowie Kościoła, poza Wami, garstką sprawiedliwych?
Takie podsumowanie ostatnich wydarzeń w KK z punktu widzenia katolika konserwatywnego i tradycyjnego.
Jeszcze dopytam z ciekawości: czy ten chamski i wulgarny uczeń, to był tak samo chamski i wulgarny jak np. Cejrowski? Czy rzeczywiście używał w Twojej obecności wulgaryzmów?
wiem, że źle się dzieje i ubolewam nad tym...
tymczasem rozejrzę się za jakąś małą, akuratną kropielniczką "domową" bo odkładam to od dawna, a właśnie filmik zamieszczony przez @szczurzysko mi o tym przypomniał
Dlatego też może ten Twój uczeń @beatak, który przeklinał, również nie został przyjęty do seminarium, albo po jakimś czasie wydalony? Znasz jego dalsze losy?
Nie znam. Nie zakładam zresztą nic zlego; może jest całkiem fajnym księdzem.