No, jeśli po kolejnych dawkach tej samej szczepionki są te same objawy, to rzeczywiście jest to okropna amatorszczyzna. Bardzo wygodnie traktować rodziców jako głuchych i głupich, co to niczego nie skojarzą i nie zobaczą.
Ale jaki masz.problem Tola, szczep sie i dzieci na wszystko na co.masz.ochote i uwazasz za stosowne ale.nie szantazuj i nie zmuszaj innych. Jak bedzicei zaszczepieni to Wam.nic nie grozi przeciez. W innych krajach Europy rodzice maja prawo decydowac.o.szczepieniach a nas chcecie terroryzowac innych. Niech kazdy decyduje o sobie.
Diagnoza laika jest amatorszczyzną i tyle. Ja w każdym razie mam zamiar podpisać i znam sporo osób, które też to zrobią.
Przyjedź do mnie kiedyś na kawę, zobaszczysz swoim amatorskim okiem co mu szczepionka zrobiła mojemu dziecku , 3 neurologów i dwóch pediatrów nie widziało przeciwskazań.
Tia wolność, prawa człowieka, demokracja, konstytuacja itp itd może dotyczyć tylko jednej strony...drugą można potraktować na zasadzie "dożynania watahy".
Diagnoza laika jest amatorszczyzną i tyle. Ja w każdym razie mam zamiar podpisać i znam sporo osób, które też to zrobią.
Przyjedź do mnie kiedyś na kawę, zobaszczysz swoim amatorskim okiem co mu szczepionka zrobiła mojemu dziecku , 3 neurologów i dwóch pediatrów nie widziało przeciwskazań.
@maliwiju i mieli rację! To pewnie 1. Zwykły przypadek 2. Dziecko juz było chore tylko o tym nie wiedziałaś a szczepionka tylko "przyśpieszyła" jej ujawnienie mspac
Dla lekarzy nie ma przeciwskazań szczepią dzieci urodzone w zamartwicy, z zapaleniami płuc, hurtem na porodówkach...na oficjalnych stronach jest napisane że katar czy gorączka poniżej 38.5 nie jest przeciwskazaniem a potem jak dochodzj do tragedii to o ile sprawa w ogóle dotrze to opinii publicznej to dziwnym trafem przyczyna pozostaje nieznana...
A tutaj trojaczki ( dwoch chlopców i dziewczynka) oraz autyzm, na który zapadły tuż po szczepieniu. Ale co tam rodzice wiedzą -amatorszczyzna przecież.
Skoro np. dwie dawki mmr dają skutecznosc 99% i do końca życia to co do tego ma wyszczepialnośc? Na swinkę i różyczkę całe roczniki kilkadziesiąt lat wstecz nie szczepione i jakoś nikt o zagrożeniu i epidemii nie trąbi. Zawsze ktoś coś może też przywlec z zagranicy, nie mówiąc o kilku milionach Ukraincow, uchodzćów czy dziesiątkach tysięcy nieszczepionych turystów będących przejazdem corocznie.Jako że to "bezpieczne"szczepionki to kto chce niech szczepi tym swoje dzieci z cała masa innych szczepionek nawet zaraz po urodzeniu. Jego wola. Jeśli zaś ktoś nie chce wstrzykiwania tego produktu leczniczego osobom zdrowym to też ma do tego prawo, bo w państwie polskim mimo że nop istnieje w rozporzadzeniu ministra zdrowia to już jego konsekwencje ponoszą tylko rodzice i samo dziecko.
Dziwnym trafem osoby tak namiętnie broniące praw człowieka, demokracji itp tutaj wykazują i popierają działania znoszące znamiona totalitaryzmu.
Wy tu też "odtruwacie" homeopatia i innymi cudami jak ludzie z grup stop nopowych? To, co bredzą ludzie na grupach warszawskiej i mazowieckiej na FB (grupy zamknięte, ale każdy może dołączyć) aż jeży włos na głowie.
Powiedz konkretnie kto tu się odtruwa homeopatią skoro stawiasz taki zarzut.
Są ludzie na FB szukają ratunku dla swoich dzieci chwytają się wszystkiego , jak dziecko ma po kilkadziesiąt napadów padaczkowych dziennie od lekarzy słyszą że nic się nie da zrobić to kombinują po swojemu nie zawsze wybierając dobra drogę. Jednak to że twoja wiedza w temacie skutków ubocznych po szczepniach i radzenia sobie z nimi , jest znikoma to nie znaczy że nikt inny nie jest mądrzejszy od ciebie. Absolutnie nie życzę ci aby cię życie zmusiło do samotnego poszukiwania sposobu jak uratować dziecko. Zastanawiam się czy ty naprawdę uważasz każdego kto pisze że jego dziecko poważnie zachorowało po szczepieniu za nawiedzonego oszołoma który dla potwierdzenia swojej niechęci do szczepien wymyśla objawy swojemu dziecku.
Nie będę publikować skanów książeczek zdrowia moich starszych dzieci ale zapewniam cię że byli przykładowo szczepieni i zbierałam pochwały od pediatrów że jestem taka rozsądną. Mam też datę szczepienia chorego syna i kartę szpitalna z datą przyjęcia do szpitala z epilepsja w stanie określonym przez lekarza jako tragiczny. Mam wyniki badań krwi normalnie dostępnych w laboratorium gdzie jest napisane że zaburzony wynik ( podwyższona oksydacja) wskazuje na zatrucie metalami ciężkimi. Zrozum że to są fakty.
Na moje mogliby dziecka do żłobka nie przyjąć. A jak zaczną do szkół nieprzyjmowac to poważnie rozważę nieszczepienie. :-) Ed na legalu bez żadnych papierów
Tak w gwoli ciekawości to miałaś odroczenie z powodu przeciwwskazań tych naście lat temu czy po prostu to była mądra lekarka, która uważala że nie powinno się tak wcześnie dzieci szczepić? Bo teraz dla wielu lekarzy nic nie jest przeciwwskazaniem..
A tak swoją drogą to wczoraj oglądałam film dziejący się w latach 50tych w Anglii i tam odra była opisana jako lekka choroba, zaraźliwa ale nic wielkiego ot wysypka i siedzenie w domu...pomyśleć, że wystarczylo 60 lat i stała się chorobą śmiertelną, groźniejszą od ebola.
Nie trzeba było nawet 60 lat. Ja chorowałam na odrę jakoś pod koniec lat osiemdziesiątych i też nikt z tego powodu histerii nie robił. Ot, gorączka, wysypka i zapalenie spojówek. W ciągu kilku dni wszystko przeszło.
Lekarka wezwana na wizytę domową (wysypka o nasileniu nie do zignorowania pojawiła się w sobotę rano, więc przychodnie były nieczynne) od pierwszego rzutu oka stwierdziła, że to odra. Kazała zasłaniać okna, żeby nie podrażniać oczu, pozostać w łóżku przez 3 dni i dużo pić oraz łykać wit. C. Nie wyglądała na przejętą moim stanem.
U mojego syna część klasy chorowała. Nikt nie miał żadnych powikłań, on sam kilka krostek. Nikt też w domu się nie zaraził od niego wliczając dwumiesięcznego niemowlaka. Lekarka popatrzyla, zapisała maść i to wszystko, nikt nawet nie wspomniał o powikłaniach. Z wszystkiego na co jest szczepionkę można zrobić śmiertelną chorobę, bo ludzie w to wierzą niestety. Najlepszy przykład to Odra, której śmiertelna epidemia nam zagrażała jeszcze dwa tygodnie temu a nikt się nawet nie zająknie o 15 tyś.chorych corocznie na szkalratynę.
W ie nie ma przymusu ale bardzo propagują szczepienia...ostatnio u lekarza na drzwiach widziałam reklamę szczepienia na grypę dla kobiet w ciąży...w poczekalni w magazynie o znamiennym tytule health miedzy przepisami na zdrowe jedzenie znalazłam artykuł pani doktor o tym jak co roku szczepi się na grypę i jakie to dla nas konieczne, bo nawet jeśli mimo szczepionki zachorujemy to i tak będzie to dla nas lepsze niż zachorowanie bez.
Bardzo ciekawa praca naukowa opublikowana w wydawnictwie Elsevier, w której wyliczono, że dawka aluminium w szczepionkach dla dzieci przekracza biologiczną zdolność detoksyzacji i utylizacji tego metalu wyliczoną wg masy ciała DOROSŁEGO
@Kobieta to była ironia. Na pewno powikłania się zdarzają po ospie, ale generalnie ospa nie jest ciężka choroba. W moim pokoleniu przechodzili wszyscy i nikt nie dramatyzowal.
Zdrowy chłopiec 20 miesiecy umiera kilkanaście dni po podaniu szczepionki. Rodzicem jest zawodnik mma Nick Catone. Razem z żoną walczą o uświadomieniu ludzi o ryzyku jakie niesie ze sobą szczepienie . Po angielsku
Nie moje, ale z naszego podwórka wiec warto wiedziec.
Postanowiłam napisać do instytucji państwowych, które zajmują się badaniem i dopuszczaniem do obrotu szczepionek.
Sanepid w swym piśmie poinformował o tym, że:
„Szczepionki są przed dopuszczeniem do obrotu, na każdym etapie produkcji, badane przez producenta, następnie przez niezależne Państwowe Laboratoria Europejskie, w tym w Polsce przez Narodowy Instytut Leków zarówno pod kątem immunogenności (skuteczności) jak i bezpieczeństwa.
Napisałam więc do Narodowego Instytutu Leków i otrzymałam następującą odpowiedź:
„ W odpowiedzi na wiadomość e-mail Wniosek o udostępnienie informacji publicznej – w przedmiocie udostępnienia wyników badań potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo preparatów szczepionkowych Narodowy Instytut Leków informuje, iż nie przeprowadza badań jakości szczepionek i nie posiada wyników badań potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo wskazanych wyżej preparatów.
Celem uzyskania przedmiotowych informacji, Narodowy Instytut Leków sugeruje zwrócić się do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych lub do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, który w ramach swojej działalności prowadzi badania jakości surowic i szczepionek”.
Napisałam do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny
„Wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez NIZP-PZH (na podstawie Ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej). Niniejszym wnoszę o udostępnienie mi wyników badań przeprowadzonych przez NIZP-PZH, potwierdzających, że stosowane jako substancje pomocnicze w dopuszczonych do obrotu szczepionkach preparaty glinu (amorficzny hydroksyfosforanosiarczan glinu oraz uwodniony wodorotlenek glinu ) nie wykazują działania neurotoksycznego”.
Odpowiedź otrzymana od NIZP-PZH
„Bezpieczeństwo szczepionek zawierających związki glinu jako adiuwanty zostały potwierdzone w klinicznych badaniach bezpieczeństwa przeprowadzonych na ludziach, które zostały zaakceptowane przez instytucje (Europejska Agencja leków, Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów medycznych i Produktów Biobójczych) w procesie rejestracji. NIZP-PZH zajmuje się jedynie kontrolą jakościową każdej serii szczepionki wprowadzanej na rynek, w tym oceną zawartości związków glinu na zgodność z obowiązującymi specyfikacjami, które zostały wcześniej ustalone i zatwierdzone w procesie dopuszczenia danej szczepionki do obrotu jako bezpieczne. NIZP-PZH nie prowadzi oceny działania neurotoksycznego szczepionek w badaniach klinicznych na ludziach i w konsekwencji w tym zakresie brak jest możliwości rozpoznania Pani wniosku”.
Dodatkowo napisałam do Ministerstwa Zdrowia i otrzymałam następującą informację:
„W zakresie badań nad składem i bezpieczeństwem szczepionek oraz ich wpływem na organizm ludzki, stanowiących podstawę dopuszczenie ich do obrotu właściwy jest Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów medycznych i Produktów Biobójczych”
oraz do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, od którego otrzymałam następującą odpowiedź:
„Organem właściwym w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem stosowania oraz monitorowania działań niepożądanych produktów leczniczych jest Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów medycznych i Produktów Biobójczych”
Napisałam do URPL
„Wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (na podstawie Ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej).
Niniejszym wnoszę o udostępnienie mi wyników badań potwierdzających, że stosowane jako substancje pomocnicze w dopuszczonych do obrotu szczepionkach preparaty glinu (amorficzny hydroksyfosforanosiarczan glinu oraz uwodniony wodorotlenek glinu ) nie przyczyniają się do powstawania u dzieci chorób metabolicznych, neurologicznych, immunologicznych, nowotworowych i psychicznych oraz potencjalnych problemów z płodnością”.
Odpowiedź od URPL
„Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Preparatów Biobójczych nie jest w posiadaniu wnioskowanych informacji, tj. wyników badań wpływu substancji pomocniczych stosowanych w szczepionkach: amorficznegon hydroksyfosforanosiarczanu glinu oraz uwodnionego wodorotlenku glinu na powstawanie u dzieci chorób metabolicznych, neurologicznych, immunologicznych, nowotworowych i psychicznych oraz potencjalnych problemów z płodnością”
Wniosek: pozostaje pisać do Europejskiej Agencji Leków, ponieważ instytucje zajmujące się bezpieczeństwem szczepionek w Polsce żadnych wyników badan nie posiadają.
Pomimo powyższego, szczepionki pozostają nadal najbardziej przebadanymi i bezpiecznymi preparatami…miejmy nadzieję…
Manipulacja jak dla mnie siegła zenitu .Dzisiaj na kanale dziecięcym reklamą mniej więcej tak.Że trzeba szczepić bo wrócą choroby śmiertelne takie jak tężec,polio i uwaga ..OSPA PRAWDZIWA ale przecież już dawno zaprzestano szczepień na ospe prawdziwą i co ....jeszcze nie wróciła .Ciekawe ile ludzi pójdzie szczepić na ospę wietrzną co nie ma nic wspólnego z prawdziwą.Mają ludzi za idiotów masakra
Komentarz
https://www.mp.pl/szczepienia/aktualnosci/198463,problemy-posla-krzysztofa-ostrowskiego-po-debacie-na-temat-szczepien
Dla lekarzy nie ma przeciwskazań szczepią dzieci urodzone w zamartwicy, z zapaleniami płuc, hurtem na porodówkach...na oficjalnych stronach jest napisane że katar czy gorączka poniżej 38.5 nie jest przeciwskazaniem a potem jak dochodzj do tragedii to o ile sprawa w ogóle dotrze to opinii publicznej to dziwnym trafem przyczyna pozostaje nieznana...
https://www.google.ie/amp/s/www.fakt.pl/wydarzenia/polska/sekcja-zwlok-nie-dala-odpowiedzi-czemu-zmarla-malutka-basia/wgq2h0s.amp
A tutaj trojaczki ( dwoch chlopców i dziewczynka) oraz autyzm, na który zapadły tuż po szczepieniu. Ale co tam rodzice wiedzą -amatorszczyzna przecież.
Dziwnym trafem osoby tak namiętnie broniące praw człowieka, demokracji itp tutaj wykazują i popierają działania znoszące znamiona totalitaryzmu.
Są ludzie na FB szukają ratunku dla swoich dzieci chwytają się wszystkiego , jak dziecko ma po kilkadziesiąt napadów padaczkowych dziennie od lekarzy słyszą że nic się nie da zrobić to kombinują po swojemu nie zawsze wybierając dobra drogę.
Jednak to że twoja wiedza w temacie skutków ubocznych po szczepniach i radzenia sobie z nimi , jest znikoma to nie znaczy że nikt inny nie jest mądrzejszy od ciebie.
Absolutnie nie życzę ci aby cię życie zmusiło do samotnego poszukiwania sposobu jak uratować dziecko. Zastanawiam się czy ty naprawdę uważasz każdego kto pisze że jego dziecko poważnie zachorowało po szczepieniu za nawiedzonego oszołoma który dla potwierdzenia swojej niechęci do szczepien wymyśla objawy swojemu dziecku.
Nie będę publikować skanów książeczek zdrowia moich starszych dzieci ale zapewniam cię że byli przykładowo szczepieni i zbierałam pochwały od pediatrów że jestem taka rozsądną. Mam też datę szczepienia chorego syna i kartę szpitalna z datą przyjęcia do szpitala z epilepsja w stanie określonym przez lekarza jako tragiczny. Mam wyniki badań krwi normalnie dostępnych w laboratorium gdzie jest napisane że zaburzony wynik ( podwyższona oksydacja) wskazuje na zatrucie metalami ciężkimi.
Zrozum że to są fakty.
Odpowiedz mi na moje pytanie.
Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Odpowiedz mi na pytania które ci zadałam.
Tak w gwoli ciekawości to miałaś odroczenie z powodu przeciwwskazań tych naście lat temu czy po prostu to była mądra lekarka, która uważala że nie powinno się tak wcześnie dzieci szczepić? Bo teraz dla wielu lekarzy nic nie jest przeciwwskazaniem..
A tak swoją drogą to wczoraj oglądałam film dziejący się w latach 50tych w Anglii i tam odra była opisana jako lekka choroba, zaraźliwa ale nic wielkiego ot wysypka i siedzenie w domu...pomyśleć, że wystarczylo 60 lat i stała się chorobą śmiertelną, groźniejszą od ebola.
U mojego syna część klasy chorowała. Nikt nie miał żadnych powikłań, on sam kilka krostek. Nikt też w domu się nie zaraził od niego wliczając dwumiesięcznego niemowlaka. Lekarka popatrzyla, zapisała maść i to wszystko, nikt nawet nie wspomniał o powikłaniach.
Z wszystkiego na co jest szczepionkę można zrobić śmiertelną chorobę, bo ludzie w to wierzą niestety. Najlepszy przykład to Odra, której śmiertelna epidemia nam zagrażała jeszcze dwa tygodnie temu a nikt się nawet nie zająknie o 15 tyś.chorych corocznie na szkalratynę.
W ie nie ma przymusu ale bardzo propagują szczepienia...ostatnio u lekarza na drzwiach widziałam reklamę szczepienia na grypę dla kobiet w ciąży...w poczekalni w magazynie o znamiennym tytule health miedzy przepisami na zdrowe jedzenie znalazłam artykuł pani doktor o tym jak co roku szczepi się na grypę i jakie to dla nas konieczne, bo nawet jeśli mimo szczepionki zachorujemy to i tak będzie to dla nas lepsze niż zachorowanie bez.
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0946672X17300950?fbclid=IwAR26XuXWzhuU6TxOxwU_bHIFRtFQp3s65ycsh6QLTG2vEKruwzokrhU9uns
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/naukowcy-witamina-c-podana-dozylnie-pomaga-niszczyc-raka,396333.html