Moje do szkoły nosiły prezenty robione w domu albo nie brały udzialu , albo brały teraz sa duże i jest różnie cora w ubiegłym roku brala dala chłopakowi koperte , druga kupila mu WD40 bo majsterkuje i było mu potrzebne syn nie wiem cora trzecia tez nie wiem , w tym roku jest u jednej córy skladka 20 zl plus pomoc na kuchni dla chetnych uczniów będą gotować potrawy wigilijne na szkolnej kuchni i wszyscy dostaną drobny upominek zakupiony tak jak skladniki z tej skladki U drugiej jest wycieczka do miasta drogo bo 80 zl ma być kino kregle lyzwy i jeszcze coś wyjazd rano powrót ok 19 U pozostałej dwojki albo nie będzie albo nie chcą brać udziału
U mnie dwie corki w tym roku maja w klasie mikolajki. U mlodszej wyznaczona kwota -30 zl. U starszej wychowawca zarzadzil, ze do 50zl. No masakra...Zamiast jakis symbolicznych prezentow, zrobionych samodzielnie to sie robi z tego taki cyrk.
A jak moi będą robić takie bydło jak robia, to nic nie będzie. Albo tylko najmłodsza trójka dostanie. W sumie ja świat nie lubie, właśnie przez te prezenty, choinki, urobienie się w kuchni.
Nagle z mroku odezwal sie glosik: "mamo, jestes smutna? Wlacz mi odkurzacz i swiatlo, bede sprzatal! I wlacz mi Aniola Stroza,to mi pomoze odkurzac!". Pysiol, podpora mojej starosci.
Ja mam problem z moimi 3 latkami.. właśnie o tok opóźnieni względem dziewczynek ;-) duplo rozłożę tory pobawią się chwile lub dłużej i koniec( chciałam rozszerzyć im i upolowała m fajna okazje na duży pociag.. ze skrzyżowaniami i zwrotnica.. tak fajny ze sprzedawca zgarnął kase i zmył się.. Haha ) , ale nie wiem czy dalej polować... jakieś tory? Jak składane to tez chwile się pobawią.. myślałam coś z tut tut ale widzę ze ludzie zdekompletowane sprzedają.. trochę ostatnio maja na pkcie dinozaurów zajawkę.. ale nie wiem co. Dinozaury jabbaterie? Duże gumowe? myślałam ze moze coś z poaydoh dinozaurowego bo lubią się bawic tym.. choć niestety tez Max pol godziny.. na razie w edukacyjne idę.. pucio puzzle.. Może loteryjne kapitan nauka? Albo kolorowanki te wodne z tym pisakiem? Wodnym? Miał ktos to? Chłopcy są inni
@MAFja, ja mialam taka wodna kolorowanke rok temu kupiłam dla prawie 2 latka. Podobały się wszystkich dzieciom i starszym i młodszym. Teraz Maly ma niedługo 3 latka nadal Mu się podobają. Ma taką jedną kolorowanie, z grubego kartonu, trochę się żuzyla i ten pisal tez się zużywa, bo maluchy mocno cisną i się zwichrowal. Można używać zwykłego.pedzla i wody, ale to już pod nadzorem.
A tak ad rem 2-3 latkowi moj uwielbia zwierzątka, wszelkie ale najbardziej gospodarskie i owady wszelkie. Lubi też muzykę, więc wszelkie muzyczne są ok dla Niego. Bardzo lubi budować z klocków: Duplo, Wader, Korbo i tym się zajmuje długo, zwłaszcza jak ma duzo klocków, bo bracia robią coś inneg. Puzzle tez są ciekawe dla Niego.
A i tak w oczach widzę tęsknotę za własnym,.prawdziwym młotkiem .
Coś by można pomyslec aczkolwiek Próbowałam w takoe rozwiązania rok temu uderzyć , nawet teściowa im po takiej kieszeni szyła w zeszłym roku na nasze zamówienie.. miało być z zamkami itp bo wiecznie się bawili tym jak ktoś bluzę miał.. i było postarała się.. i niewypał totalny.. Wogole tego nie łyknęli..podobnie w zeszłym roku wózek z warsztatem takim dla maluchow .. No wszystkim sienpodobal super i Wogole.. moi chlopacy tylko się tym woza i kółko szybko odpadać zaczęło.. a śrubki to ja mam najwyżej do zbierania po pokoju ;-) i tak to z nimi.. ostatnio właśnie chwile się zajmą tymi ciastolinami różnymi .. trochę puzzlami paroelementowymi (ale wszyscy chcą George'a wiec tez kłótnia jest) .
@MonikaN moj czterolatek spal dzis trzymajac w reku wiertlo, takie normalne z wiertarki prawdziwej. Nad ranem odkrylam jak poszlam sprawdzic czy nierozkopany.
No mówię inni są. Mój ostatnio jeden jak kotlety tłukłam wziął młotek zabawkowy i zaczął nawalać . gdzie popadnie do rytmu ze mną..biegają z małymi dinozaurami i sie straszą laa!!! A Faustyna mówi: chodźcie zrobimy domki dla dinozaurów, chodźcie fa wam zrobi łóżeczka.. a Jojo: Ja nie cię loziecka dla mojego zinoziaula !!laa!!
A są takie? Myślałam o przebraniach buzza i chudego z toy story.. bo oni fanami są.. ale takie jakieś biedne te przebrania worki takie.. edit. Popatrzyłam ze są niektóre ładne ale raczej grubawe a oni w tym szaleć będą.. dzis zaczęli się gonić w gabinecie pediatry wkoło.. i nikos wokół zadowolony.. a ona ze dobrze bo wysiłkowy kaszel by chciała zobaczyć .. tylko żeby sobie głów nie rozbili ;-)
A ja jestem super zadowolona z minimalizmu który wprowadziliśmy. Najpierw dwa lata temu przy przeprowadzce, teraz przy remoncie. Same dzieci widza, że nie potrzebują dużo zabawek. Jedyne czego mamy dużo w domu to książki. A i tak nadal chcą książki.. pewnie na tym stanie + kupimy dla wszystkich jakaś grę rodzinna. Zabawek od rodziny dostają na urodziny, każdy po kolei. I nadal jest ich za dużo ;P
Ktoś tu pisał kiedyś o Pytakach? Macie, gracie i polecacie?
A u nas noe widza - mało tego dostali zestaw na prawdę fajnych gier i ( dobble monopol żółwie uciekające grzybobranie) nie grają wogole.. o książkach ze nie wspomnę
A u nas noe widza - mało tego dostali zestaw na prawdę fajnych gier i ( dobble monopol żółwie uciekające grzybobranie) nie grają wogole.. o książkach ze nie wspomnę
Ale u Was inny układ wieku i my mamy jednego 3,5 latka na stanie to łatwiej nauczyć go jak grać. Dwulatka nadal jest na etapie wbiegam-rozrzucam u nas Grzybobranie nam się pogubiło przy remoncie. Chyba im sprawie, bo to może dwulatka zaangażować już, o. Dzięki za podpowiedź ;D
Dorotak a jaka książkę fajna dla 9latki tak żeby połknęła.. ona niezbyt czytająca.. sluchac lubi narnie astrid lingren i Wogole wszystko.. czytać nielubi.. 2 obiecała ze przeczyta. Coś ma to być żeby polubiła
O mamo tak wyjątkowo to nie wiem, moja to lyka wszystko i trudno o jakiś odsiew... Zaczelo się od przygód Tomka, potem była Afryka Kazika i już poszło... Dzieci z Bullerbyn lyknela w jeden weekend. Pan Błysk Tolkiena - dla mnie dziwna, ją bawiła. Wiem, że na stosiku do czytania ma Hobbita. Teraz skonczyla Baśnie i legendy Sienkiewicza. Ale generalnie czytać zaczynała dawno dawno temu od komiksow. Kajko i Kokosz, Asterix i kilka Kaczorów Donaldow. No i Biblia w komiksie. Zaczynało się od fascynacji obrazkami uzupełnionymi tekstem, potem okazało sie, że tekst też może fascynować, został sam tekst. I tak podsunelismy jej Tomka właśnie. Ale moja jest dziwakiem. Potrafi strona po stronie czytać słownik albo encyklopedie. Jak jej pokazałam na laptopie odpowiedniki, to była zawiedziona, ile omija się przez to szybkie wyszukiwanie
Komentarz
w tym roku jest u jednej córy skladka 20 zl plus pomoc na kuchni dla chetnych uczniów będą gotować potrawy wigilijne na szkolnej kuchni i wszyscy dostaną drobny upominek zakupiony tak jak skladniki z tej skladki
U drugiej jest wycieczka do miasta drogo bo 80 zl ma być kino kregle lyzwy i jeszcze coś wyjazd rano powrót ok 19
U pozostałej dwojki albo nie będzie albo nie chcą brać udziału
W sumie ja świat nie lubie, właśnie przez te prezenty, choinki, urobienie się w kuchni.
a ma ktoś z was domek firmy Dumel? On dość drogi ale na olxa używki w dobrych cenach, bawią się nim dzieci?
Albo jakiś dobry znikopis który się zaraz nie popsuje?
Teraz Maly ma niedługo 3 latka nadal Mu się podobają. Ma taką jedną kolorowanie, z grubego kartonu, trochę się żuzyla i ten pisal tez się zużywa, bo maluchy mocno cisną i się zwichrowal. Można używać zwykłego.pedzla i wody, ale to już pod nadzorem.
Lubi też muzykę, więc wszelkie muzyczne są ok dla Niego.
Bardzo lubi budować z klocków: Duplo, Wader, Korbo i tym się zajmuje długo, zwłaszcza jak ma duzo klocków, bo bracia robią coś inneg.
Puzzle tez są ciekawe dla Niego.
A i tak w oczach widzę tęsknotę za własnym,.prawdziwym młotkiem .
edit. Popatrzyłam ze są niektóre ładne ale raczej grubawe a oni w tym szaleć będą.. dzis zaczęli się gonić w gabinecie pediatry wkoło.. i nikos wokół zadowolony.. a ona ze dobrze bo wysiłkowy kaszel by chciała zobaczyć .. tylko żeby sobie głów nie rozbili ;-)
Niestety włosy mogą się odpruć .
Nie musi być spersonalizowana.
@MAFJa shleich ma dinozaury piękne. Wzięłabym kilka figurek jak lubią bardzo
moj niespełna trzylatek auto chce. Dawno żadne nie było kupowane, po braciach leżą wszystkie.
Zabawek od rodziny dostają na urodziny, każdy po kolei. I nadal jest ich za dużo ;P
Ktoś tu pisał kiedyś o Pytakach? Macie, gracie i polecacie?
A tu Maisto:
Grzybobranie nam się pogubiło przy remoncie. Chyba im sprawie, bo to może dwulatka zaangażować już, o. Dzięki za podpowiedź ;D
Ale generalnie czytać zaczynała dawno dawno temu od komiksow. Kajko i Kokosz, Asterix i kilka Kaczorów Donaldow. No i Biblia w komiksie. Zaczynało się od fascynacji obrazkami uzupełnionymi tekstem, potem okazało sie, że tekst też może fascynować, został sam tekst. I tak podsunelismy jej Tomka właśnie.
Ale moja jest dziwakiem. Potrafi strona po stronie czytać słownik albo encyklopedie. Jak jej pokazałam na laptopie odpowiedniki, to była zawiedziona, ile omija się przez to szybkie wyszukiwanie
Z tego nie wyrosłam