właśnie wróciliśmy z J od Dziadków, którym wyrzuciliśmy choinkę. przez dwa tygodnie była suszona, żeby nie chlapała wodą przy wyrzucaniu. a dziś prawie ledwie jedną szufelkę igieł zgubiła przy wyrzucaniu. teraz stoi pod śmietnikiem taka zielona i gotowa do dekoracji. ale to jakiś mutant bo kto to widział żeby cięta choinka w stojaku z wodą zaczynała puszczać nowe pędy... ? /pewnie użyłam złego określenia/
Nasza stoi, a że pierwszy raz od wielu lat Kajtek jej stać pozwolił, to do 2 lutego strojna, a potem naga do wiosny stać będzie, a następnie zasili szereg koleżanek w ogrodku.
Komentarz
ale to jakiś mutant bo kto to widział żeby cięta choinka w stojaku z wodą zaczynała puszczać nowe pędy... ? /pewnie użyłam złego określenia/
a młode igiełki to u nas puściły gałązki które miałam z wazoniku na stole @isza
A ja ślepa.... linka nie zauważyłam.
Rozebrałam choinkę dwa dni temu.
Teraz jeszcze stoi przed domem
Nawet się zbytnio nie sypała.
Postoi do 3 lutego,wtedy kolędę mamy