Poza tym chleb piekło się regularnie co 2-3 tygodnie.
Taki zaczyn był wciąż aktywny,"mocny".
Tygodnie czy dni? Bo ja co 3-5 dni raczej piekę i nie uważam, że to bardzo często. I też zakwas odkładam przed dodaniem soli i innych dodatków. 3 tygodnie bez dokarmiania to chyba by mój nie wytrzymał i się zepsuł. Ale nie próbowałam.
@Bambidu tygodnie,tygodnie nikt nie miał czasu na pieczenie co 3 dni
Mój bez dokarmiania w lodówce wytrzymuje po parę miesięcy czasem
Mam taką żelazną porcję i sobie stoi.
Raz na jakiś czas go "odświeżam" tj.dokarmiam
i znów odkładam część ,żeby sobie stał.
A no i jest szczelnie zamknięty.
@Aneczka08 poszukam przepisu,bo teraz robię-przepraszam-na oko.
A właściwie-"na rękę" ,bo muszę wyczuć dłonią czy ciasto jest takie jak trzeba.
I tak,uformowany wałek najpierw posypuję mąką ziemniaczana ,a później wkładam do wyłożonej ściereczką foremki.Jak wyrośnie przerzucam na deskę (a na desce papier do pieczenia)nacinam i zsuwam na rozgrzaną blachę (już gotową do pieczenia).
Na blasze on sobie jeszcze dodatkowo rośnie (już w trakcie pieczenia) i nabiera owalnego kształtu.
Przepraszam za opóźnienie, sprawy rodzinne oderwały mnie od Internetu.
@kasha u mnie zakwas stoi ze wszystkim, tj. słonecznikiem, solą i w ogóle całym przepisem, z wyjątkiem owoców - jeśli daję rodzynki i żurawinę to już po wzięciu części na nowy chleb. Niezależnie czy następny chleb piekę po 2 dniach czy po miesiącu, a czasem więcej, wychodzi tak samo dobry. Tak że co komu wygodniej, u mnie dominuje pragmatyzm wymuszony brakiem czasu na bardziej wyszukane procedury.
Proporcje na 4 kg ciasta z którego wychodzi 3 kg chleba.Coś jak 4 chleby baltonowskie tylko trochę mniejsze i cięższe, bo to chleb mieszany. Jeśli będzie zagniatane w robocie kuchennym to pewnie trzeba będzie podzielić na dwa razy, żeby do miski weszło. Przy okazji polecam silikonowe foremki ze szklanym dnem i bokiem na spinkę, rewelacja do chleba.
---
zakwas (u mnie najlepiej się sprawdza jak jest co najmniej pół słoika 0,9 l (typowy tzw. "Twist")
850 ml ciepłej przegotowanej wody
1 szklanka otrębów pszennych lub owsianych (podobno zdrowsze) 1 szklanka mąki pszennej graham typ 1850
1 szklanka mąki żytniej razowej typ 2000
3 płaskie łyżki soli
2 szklanki płatków owsianych górskich (nie błyskawicznych)
2 szklanki nasion słonecznika (albo innych ziaren, np. lnu, dyni)
1 kg mąki pszennej typ 650 (uniwersalna, chlebowa, bułkowa, jak zwał tak zwał)
2 szklanki mąki żytniej typ 720
Wszystko wrzucić do miski, najlepiej w kolejności j. w., ostatnie dwa najlepiej przez przesiewacz. Wymieszać/zagnieść, zostawić pod suchą szmatką na 20 minut (można więcej jeśli zakwasu było mało), odłożyć porcję na następny zakwas, przełożyć do foremek posmarowanych olejem, przykryć szmatką i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu bez przeciągów. Wyrastać może 6-12 godzin, w zależności m. in. od temperatury w pomieszczeniu - ja na podstawie doświadczenia zwykle wrzucałem do pieca jak ładnie wyrosło, po ok. 8-9 godzinach. Włożyć do nagrzanego na 180 st. piekarnika (górna i dolna grzałka, bez termoobiegu) i piec 90 minut. Po wyłączeniu piekarnika można zostawić jeszcze do 5 minut w piekarniku, następnie wyjąć i delikatnie pomazać pędzlem z wodą na wierzchu, żeby nie obeschło. Uwaga, ciepłe kromki posmarowane masłem znikają w strasznym tempie
Mam spisaną kiedyś dla kogoś wersję ze wskazówkami, ale to trochę dłuższy tekst, więc jak ktoś jest chętny, to mogę podesłać mailem na adres podany na priv.
To jest w ogóle bardzo fajny blog,po lewej stronie masz rodzaje chlebów i jak klikniesz w rodzaj to rozwijają się linki do przepisów (też w tej kolumnie po lewej stronie,na czerwono).
Ja nie wątpię, że po takim czasie jest nadal czynny. Raczej obawialabym się czy coś tam jeszcze oprócz nwyrosloie wyrosło co nie koniecznie musi być widoczne, bo zakwas sam w sobie różne przyjmuje barwy, kształty i zapachy.
@Daan dzięki za zachęcenie do zrobienia zakwasu. Zrobiłam tak jak napisałeś wcześniej. Po paru dniach upiekłam na tym zakwasie chleb. Wyrósł : ) @Skatarzyna widziała zdjęcie.
No cieszę się jak nie wiem co. Do tej pory pieczenie na _własnym_ zakwasie było dla mnie nieosiągalne, a jednak się da. Dzięki! I przy okazji poproszę na priv wersję ze wskazówkami.
Teraz dopiero zauważyłem, że w przepisie powyżej pomyliłem się przy przeliczaniu i wody jest o połowę za mało, ale nie mogę już edytować Jeśli ktoś zrobił jak jest i miał ciężko z zagniataniem, to najmocniej przepraszam. Jakby ktoś z administracji był tak miły i przy okazji poprawił mój post, to powinno być 1,7 litra wody, reszta jest ok.
@Aneczka08@Karolinka@Alina_3@Amica i wszyscy chętni: poprawiłem i przepisałem do Internetu ten przepis ze wskazówkami, żeby było łatwiej korzystać i ew. aktualizować.
Zakwas, którym się już tu chwaliłam, jakoś stracił swoją moc. Parę dni temu próbowałam upiec chleb orkiszowy i żytni razowy, które wcześniej mi wyrastały, ale nie wyrosły. Nic się przez całą noc nie podniosło w górę. Nastawiłam zakwas ponownie, wg Twojego przepisu @Daan , zaczął bąbelkować. Spróbuję jeszcze raz, bo wiem, że już się dwa razy udało (dopiero trzeci był nieudany).
Ten drugi zakwas to była część odłożona z zagniecionego ciasta z wcześniejszym zakwasem, nowy robiony od zera, czy jakaś część tego, co użyłaś poprzednio?
@Daan to był zakwas hodowany w słoiku. Zrobiłam w słoiku tak ja pisałeś: mąka + woda. Potem część tego zakwasu używałam do chlebów, a trochę zostawiałam w słoiku i "dokarmiałam", to znaqczy dosypywałam mąkę i dolewałam wodę.
Dwa razy chleb upiekłam, wyrastał pięknie.. Za trzecim razem -- ani drgnął.
Hej @Ojejuju, pięknie Ci wyszedł! U mnie zwykle wyrasta 9-12 godzin, powyżej tego też trochę kwaśniejszy wychodzi. No i czasem wyrasta lepiej, czasem gorzej, zależnie od temperatury i czy długo leżał nieużywany, więc w ogóle się nie przejmuj. Robiłaś kolejne edycje?
Nie wiem, ja jeżdżę, bo mam blisko. Na stronie nie widziałam info jak kiedyś sprawdzałam. Ale nie tylko oni poszli w górę z tego co widziałam. Na dostawę większość podniosla ceny, bo przecież i tak ludzie teraz więcej zamawiają... Na allegro jakiś młyn sprzedaje też.
Komentarz
1 szklanka mąki pszennej graham typ 1850
No cieszę się jak nie wiem co. Do tej pory pieczenie na _własnym_ zakwasie było dla mnie nieosiągalne, a jednak się da. Dzięki! I przy okazji poproszę na priv wersję ze wskazówkami.
@Daan, jaką piękną nazwę ma Twój blog!
Dwa razy chleb upiekłam, wyrastał pięknie..
Za trzecim razem -- ani drgnął.
Ale zrobiłam zakwas ponownie, chleb wyrósł super.
16 zł za 5kg mąki pszennej...
Młyn w Pruszczu ma 5kg za 10zl po podniesieniu cen... Jakościowo lepszej mąki nie spotkałam.
Ale nie tylko oni poszli w górę z tego co widziałam. Na dostawę większość podniosla ceny, bo przecież i tak ludzie teraz więcej zamawiają... Na allegro jakiś młyn sprzedaje też.
Zresztą żyto mieli tańsze niż w marketach. Orkisz był w super cenie. Pszenicy tam nie.kupowalam.