No wlasnie! Pamietam jak kiedys szperalam w archiwum, natrafilam na watek o dziwnym tytule; cos w stylu "laka (pastwisko?) dla NN......." Zapomnialam ktory nick. I widocznie bylo to skuteczne bo ta osoba przestala pisac. Ktos pamieta?
Ja tylko chciałam napisać, że uważajcie co robicie, bo z tego co wynika z wpisów Klarci, to Klarcia ma depresję. Do tego jest w żałobie. Być może to forum zastępuje jej bliskich, być może pomaga zapomnieć, nie wiem.
Jest ogromna różnica zbanować silną psychicznie, szczęśliwą i stabilną Savię, otoczoną rodziną, dziećmi i przyjaciółmi (nie wnikam w powody zbanowania, ale wiem od Savii, że ze spokojem i pogodą ducha pogodziła się z tym banem, bo ma sensowne życie poza forum i nawet ten ban wyszedł jej na dobre), a zbanowaniem niestabilnej osoby z trudnym życiorysem i depresją, pogrążonej w żałobie i dość samotnej.
Wpisów Klarci można nie czytać ( ja nieraz tak robię), nie ma co tak na serio brać tego forum i przeżywać wpisy bądź co bądź obcych ludzi.
Proszę o trochę więcej wyrozumiałości dla Klarci, można przecież "patrzeć przez palce" na jej teorie, czy niemiłe słowa, może ma jakiś kryzys i nie radzi sobie?
No dobra, powiem tylko że jak przeczytałam że należy karać kobiety które dokonały aborcji od Klarci która podobno to zrobiła to jakoś się mi na wymiot zebrało (no te kobiety które się tą aborcja chwalą). No ale nie wiem czy jest lekarstwo na niepohamowane mielenie ozorem.
No dobrze ale myslicie, ze to jest w porzadku wobec czlowieka nie traktowac jego wpisow powaznie, przewijac je, omijac wzrokiem, nie odpowiadac na nie, nie nawiazywac z tym kims rozmowy? Czy to naprawde jest lepsze? Dla kogo? Ja uwazam, ze dla nikogo. Nikomu to nie pomaga w niczym. Jeszcze dopisze: to pytanie do obroncow zachowan Klarci.
No dobrze ale myslicie, ze to jest w porzadku wobec czlowieka nie traktowac jego wpisow powaznie, przewijac je, omijac wzrokiem, nie odpowiadac na nie, nie nawiazywac z tym kims rozmowy? Czy to naprawde jest lepsze? Dla kogo? Ja uwazam, ze dla nikogo. Nikomu to nie pomaga w niczym. Jeszcze dopisze: to pytanie do obroncow zachowan Klarci.
@Rejczel , nie, ja na przykład omijam wzrokiem przydługawe pyskówki Klarci a czytam z zainteresowaniem jej "prasówkę", można to skomentować a tamto odpuścić.
Okey @Ida, tez tak przewijam czesto ale tu nie idzie o dlugie posty - bo kazdy ma prawo pisac "Mode na sukces" w odcinkach Nie godze sie natomiast na pomiatanie drugim czlowiekiem, to mnie razi.
Ja w ogóle nie czytam wątków politycznych. Tu weszłam tylko z powodu tytułu (wydawał się ciekawy i neutralny) i po oczach mnie uderzyła wpis o świadomym obrażaniu. Na to nie można się zgodzić. Ani w życiu, ani na forum. Tak myślę.
No dobrze ale myslicie, ze to jest w porzadku wobec czlowieka nie traktowac jego wpisow powaznie, przewijac je, omijac wzrokiem, nie odpowiadac na nie, nie nawiazywac z tym kims rozmowy? Czy to naprawde jest lepsze? Dla kogo? Ja uwazam, ze dla nikogo. Nikomu to nie pomaga w niczym. Jeszcze dopisze: to pytanie do obroncow zachowan Klarci.
Akurat ja przewijam wiele wpisów,nie tylko Klarci. Nie mam tyle czasu żeby czytać wszystko. W niektóre wątki nie wchodzę na bieżąco,bo wpadam na chwilę na forum,a potem jest tyle wpisów,że nie da się wszystkiego przeczytać,nie mam tyle czasu.
Ale tak,osobiście myślę,że jak ktoś nie może czegoś czytać,bo wie,że się nakręci i dowali w odpowiedzi to powinien unikać czytania. Podobno najlepszą obroną przed pokusą jest ucieczka przed pokusą
@Klarcia, potrzebny jest Ci /nam odwyk. Wroc do realu! Otworz Pismo Swiete. Bo tylko w Slowie Bozym znajdziesz Prawde. Nie na pogladowych stronach internetowych. Bo w koncu czuc w twoich lawinowych wpisach wielki niepokoj. A sam Sw Augustyn pisal: "Niespokojna moja dusza dopoki nie spocznie w Bogu."
Ja do internetu staram się od pewnego czasu mieć dystans, ot anonimowa osoba coś napisała, może boli ale wraz to ktoś kogo nie znam, nie poznam, pod jakimś nickiem. To pozowala jakoś tu funkcjonować w tym internetowym świecie.
@makodorzyk gdyby się ograniczała to wrzucanie artykułów z gazety, nikogo by to nie ruszało, ot, każdy ma swoje zdanie. Ale potem następuje, że jesteśmy baranki (to łagodne określenie) i trzeba nas za ryj i ona mówi to od początku.
A jakby ktos Ci napisal np: glupszej od ciebie nie znam, kretynko albo spadaj na bambus banany prostowac albo gdybys byla mezczyzna: ty ciulu - tez bys byla taka sklonna pobłażać, bo "ot anonimowa osoba cos napisala"? Milo by Ci bylo?
"Gdziekolwiek cos nie napisze nawet neutralnie zawsze znajdzie się ktoś mądry z niewybrednymi sugestiami co do jej osoby, prywatnego zycia i jej pisania na forum."
I to jest prawda, niestety, jej zwierzenia są wykorzystywane bezlitośnie i w toksyczny sposób próbuje się tu nieraz zamknąć jej usta, wykorzystując wiedzę o jej życiu. To cholernie nie fair.
Komentarz
Ktos pamieta?
że ja???
Makodorzyk sugeruje, że ten kto wszystkich obraża w około, leży i kwiczy,a wszyscy bez powodu go tłuką.
bo weszłam tu z doskoku i na szybko przeczytałam i myślałam, że o czymś nie wiem
Ja tylko chciałam napisać, że uważajcie co robicie, bo z tego co wynika z wpisów Klarci, to Klarcia ma depresję. Do tego jest w żałobie. Być może to forum zastępuje jej bliskich, być może pomaga zapomnieć, nie wiem.
Jest ogromna różnica zbanować silną psychicznie, szczęśliwą i stabilną Savię, otoczoną rodziną, dziećmi i przyjaciółmi (nie wnikam w powody zbanowania, ale wiem od Savii, że ze spokojem i pogodą ducha pogodziła się z tym banem, bo ma sensowne życie poza forum i nawet ten ban wyszedł jej na dobre), a zbanowaniem niestabilnej osoby z trudnym życiorysem i depresją, pogrążonej w żałobie i dość samotnej.
Wpisów Klarci można nie czytać ( ja nieraz tak robię), nie ma co tak na serio brać tego forum i przeżywać wpisy bądź co bądź obcych ludzi.
Proszę o trochę więcej wyrozumiałości dla Klarci, można przecież "patrzeć przez palce" na jej teorie, czy niemiłe słowa, może ma jakiś kryzys i nie radzi sobie?
Też mam ataki depresji.
Mogę już wyzywać ludzi?
Jeszcze dopisze: to pytanie do obroncow zachowan Klarci.
@Rejczel , nie, ja na przykład omijam wzrokiem przydługawe pyskówki Klarci a czytam z zainteresowaniem jej "prasówkę", można to skomentować a tamto odpuścić.
Nie mam tyle czasu żeby czytać wszystko.
W niektóre wątki nie wchodzę na bieżąco,bo wpadam na chwilę na forum,a potem jest tyle wpisów,że nie da się wszystkiego przeczytać,nie mam tyle czasu.
Ale tak,osobiście myślę,że jak ktoś nie może czegoś czytać,bo wie,że się nakręci i dowali w odpowiedzi to powinien unikać czytania.
Podobno najlepszą obroną przed pokusą jest ucieczka przed pokusą
Wroc do realu!
Otworz Pismo Swiete. Bo tylko w Slowie Bozym znajdziesz Prawde. Nie na pogladowych stronach internetowych.
Bo w koncu czuc w twoich lawinowych wpisach wielki niepokoj. A sam Sw Augustyn pisal: "Niespokojna moja dusza dopoki nie spocznie w Bogu."
Zycze Ci wszystkiego Dobrego!
Ale potem następuje, że jesteśmy baranki (to łagodne określenie) i trzeba nas za ryj i ona mówi to od początku.
Oczywiście nie jest to prowokacyjne zachowanie.
@makodorzyk napisała:
"Gdziekolwiek cos nie napisze nawet neutralnie zawsze znajdzie się ktoś mądry z niewybrednymi sugestiami co do jej osoby, prywatnego zycia i jej pisania na forum."
I to jest prawda, niestety, jej zwierzenia są wykorzystywane bezlitośnie i w toksyczny sposób próbuje się tu nieraz zamknąć jej usta, wykorzystując wiedzę o jej życiu.
To cholernie nie fair.