A ja chciałam reklamę zapodać :bigsmile:
!!!UWAGA REKLAMA!!!
Kupiłam pieluszki muślinowe (to taka wypasiona tetra) w sklepie naszej forumowej koleżanki i są R E W E L A C Y J N E !!! Mięciutkie, delikatne i świetnie chłoną. Naprawdę, warte swojej ceny. Młoda przesikała już każdą z 20 zakupionych sztuk z osobna i każda sprawiła się świetnie. Polecam wszystkim!
I PO REKLAMIE
:bigsmile:
,,...Przy okazji, duże rozmiary tej firmy (mommys touch) to chyba jedne z największych pieluch na rynku, można bezproblemowo dać prawie trzylatkowi na noc.."
własnie taki duży rozmiar potrzebuję dla mojego 22 miesięcznego synka, przyda sie potem dla Szymka, gdzie takiej pieluchy szukać?
A czy Wy prasujecie te wielorazówki? Bo jak pamiętam z okresu pieluchowania dwójki najstarszych â?? do pół roku prasowałam. I to mnie trochę zniechęcaâ??Ale może nie trzeba?
I jeszcze jedno pytanie. Możecie mi polecić jakieś ekologiczne jednorazówki- na sytuacje, gdy wielorazówki nie wchodzą w grę? Bo ja niezbyt tutejsza w temacie jestem
:shamed:
Co do suszenia- u nas czasami nawet w lecie suszarka niezbedna...
Myślę, że pieluch można z powodzeniem suszyć, zwłaszcza, że rzeczy po wyjęciu z suszarki jakby zdecydowanie miększe niż te suszone tradycyjnie na powietrzu.
Jeśli zaś chodzi o otulacze, to ktoś gdzieś chyba pisał, że schną długo, stąd moje pytanie...
A co do jednorazówek- muszę sie tu rozejrzeć...Póki co te nazwy nic mi nie mówią:shamed:
mam jeszcze kilka paczek muślinów IV 75g (setki są niedostępne)
za 1-1,5 tygodnia będę miała nową dostawę - mam nadzieję, bo wszystkie zagraniczne dostawy są nieziemsko poopóźniane (mam nadzieję, że nerwicy się nie nabawię - bo strasznie się tym wszystkim przejmuję)
P.S. pamiętasz, że mam dla Ciebie odłożonych trochę pieluszek
Zainspirowana Waszymi poradami postanowiłam wypróbować pieluchy wielorazowe, a teraz prosiłabym o jeszcze jedną radę:
W innym wątku o pieluchach znalazłam wypowiedź Kingi, że otulacze, w przeciwieństwie do jednorazówek, są przewiewne i jak się dmuchnie po jednej stronie i przyłoży rękę po drugiej, to czuć przewiew. No i kupiłam otulacz PUL z bawełną na próbę, dmucham, a tu po drugiej stronie nic nie czuć :( Skąd macie pewność, że one są przewiewne? A może takie wełniane zalanolinowane otulacze byłyby bardziej przewiewne?
A ja mam pytanie...
Jaki standardowy rozmiar maja teraz pieluchy tetrowe???
Bo ja znajduję tu jedynie 60x60...Z tego, co mi się wydaje, te dawniejsze były chyba większe. Ale nie pamiętam. A na razie nie mam do nich dostępu. Chciałam troche dokupić, ale jakieśmałe i liche mi się wydają... A może nie warto kupować tetry, a jedynie musliny?
No i bardzo mnie to dziwi, bo w żadnym "dzieciowym" sklepie nie znalazlam czegoś, co by mogło robić za otulacze. Nawet zwykłych ceratowych gaci nie ma. Jedynie w Hemie widziałam takie gatki na rzepy, ale tylko same większe. Czyżby pieluchowanie nie było tu znane??? Muszę jeszcze sprawdzić po niemieckiej stronie...
A i powiedzcie mi, gdzie Wy nabywacie te przewiewne wełniane otulacze? Czy Pozostaje jedynie własna produkcja?
Ja też mam flipy i do każdego po dwa wkłady-za mało- więc wspomagałam się .tetrą, ale to gorsza jakość zdecydowanie. Flipy są od 5kg, a pasują wciąż na moją 2-latkę i są bardzo wygodne.
Dziewczyny czy wy naprawdę nie prasujecie pieluch?????
Właśnie uprałam swoje muśliny. To, co zostało z nich po praniu poprostu mnie zdziwiło.
Pokurczyły się i pofałdowały straaaaaasznie. Nawet nieprasowana tetra wygląda lepiej. Owszem są bardzo mieciutkie. Ale nie bardzo wiemjak to poskładać...
@M32 - po kolejnych praniach będą się mniej fałdować. Ja rozciągam przed suszeniem i jest lepiej ale Ty, zdaje się, korzystasz z suszarki. Prasowanie obniża chłonność pieluch - nie warto.
Masz rację Katarzyno, ja je suszyłam w suszarce. Może nie powinnam? Następnym razem spróbuję tradycyjnie wysuszyć. Wcześniej prałam dwa razy.
W końcu je wszystkie prasowałam celem wyprostowania. Ale i tak efekt nie do końca zadawalający...Mam wrażenie, że te muślinowe gniotą się bardziej niż tetrowe. Może to taka ich uroda, nie wiem. Ale na pewno są bardziej miękie. To moje pierwsze doświadczenia z tego typu pieluchami...
[cite] Katanna:[/cite]Ja też mam flipy i do każdego po dwa wkłady-za mało- więc wspomagałam się .tetrą, ale to gorsza jakość zdecydowanie. Flipy są od 5kg, a pasują wciąż na moją 2-latkę i są bardzo wygodne.
Ja mam 3 otulacze Flip i uzywalam od poczatku, corka miala wtedy niewiele ponad 3 kg... w to mala tetra lub pieluszka formowana Tetro. Teraz dokupilam jeszcze welniane otulacze, bo szybciej sie zaklada na wiercace sie 9mies dziecie. Na noc na ten wiek polecam kieszonki Wonderoos - na poczatku ich nie uzywalam, byly za duze, teraz sprawdzaja sie swietnie.
Małgorzata32,
suszone w suszarce są najbardziej chłonne i mięciutkie
następnym razem spróbuj je tylko podsuszyć w suszarce, a potem rozwiesić - powinny być trochę mniej "karbowane"
dziewczyny - mam teraz promocje w sklepiku na tanie kieszonki bambusowe
a jak tylko przyjdzie dostawa - to w marcu będzie baaardzooo fajna promocja dla miłośniczek FLIPów
Kurczak, ja z flipów byłam zadowolona do przed dwoma-trzema tygodniami. Moje dziecko jakoś tak artystycznie zaczęło rolować pieluchę (składam w prostokąt), że teraz po porządnym siknięciu mam jednostkę ludzką do przebrania i otulacz do wymiany
Tu macie opinie o różnych pieluszkach:
http://www.diaperpin.com/diapers/diaperpages.asp
A ja używałam prawie wyłącznie Kissaluvs fitted diapers (formowane) i byłam mega zadowolona.
Jeżeli kiedyś będę miała jeszcze dzieci (bardzo wątpliwe :sad:) to tylko kissaluvs.
Miałam chyba jeszcze 2 konopne crickett's diapers - też rewelacja oraz jakąś bambusową równie dobrą. Wszystkie fitted.
W ogóle dla mnie jedynie słusznym rozwiązaniem były fitted diapers. Przez jakiś miesiąc miałam tetrowe i to składanie oraz wyciekanie było mało ciekawe. Za dużo roboty.
Z fitted w ogóle nic nie wyciekało, zatem ochraniacz prałam jak zauważyłam że z bialego robił się szary...
Z kolei jak kupiłam raz na próbę bum genius kieszonkę, to tak mnie przeraziła 1. skomplikowaną konstrukcją 2. sztucznymi materiałami, że od razu bez próbowania ją sprzedałam na jakimś forum.
A ochraniacze polecam mother ease Air Flow. Niezniszczalne.
Komentarz
!!!UWAGA REKLAMA!!!
Kupiłam pieluszki muślinowe (to taka wypasiona tetra) w sklepie naszej forumowej koleżanki i są R E W E L A C Y J N E !!! Mięciutkie, delikatne i świetnie chłoną. Naprawdę, warte swojej ceny. Młoda przesikała już każdą z 20 zakupionych sztuk z osobna i każda sprawiła się świetnie. Polecam wszystkim!
I PO REKLAMIE
:bigsmile:
własnie taki duży rozmiar potrzebuję dla mojego 22 miesięcznego synka, przyda sie potem dla Szymka, gdzie takiej pieluchy szukać?
I jeszcze jedno pytanie. Możecie mi polecić jakieś ekologiczne jednorazówki- na sytuacje, gdy wielorazówki nie wchodzą w grę? Bo ja niezbyt tutejsza w temacie jestem
:shamed:
wełnianych tym bardziej
Nigdy nie prasowałam.
Polecam moltexy.
pieluch się nie prasuje - nic a nic - tracą chłonność przez prasowanie
co do ekojednorazówek
Moltexy, Wiona, Bambo Nature, Tushies i może pojawi się jeszcze jedna marka Beaming Baby
kropka,
szukasz dużych wielorazówek?
ile waży Twój synek i ile ma w pasie - to zobaczę co by pasowało
Myślę, że pieluch można z powodzeniem suszyć, zwłaszcza, że rzeczy po wyjęciu z suszarki jakby zdecydowanie miększe niż te suszone tradycyjnie na powietrzu.
Jeśli zaś chodzi o otulacze, to ktoś gdzieś chyba pisał, że schną długo, stąd moje pytanie...
A co do jednorazówek- muszę sie tu rozejrzeć...Póki co te nazwy nic mi nie mówią:shamed:
przyjedziesz, obejrzysz, pomacasz - i wszystko będzie łatwiejsze
Malgosiu, my na dlugie wyjscia mielismy jednorazowki
za 1-1,5 tygodnia będę miała nową dostawę - mam nadzieję, bo wszystkie zagraniczne dostawy są nieziemsko poopóźniane (mam nadzieję, że nerwicy się nie nabawię - bo strasznie się tym wszystkim przejmuję)
P.S. pamiętasz, że mam dla Ciebie odłożonych trochę pieluszek
W innym wątku o pieluchach znalazłam wypowiedź Kingi, że otulacze, w przeciwieństwie do jednorazówek, są przewiewne i jak się dmuchnie po jednej stronie i przyłoży rękę po drugiej, to czuć przewiew. No i kupiłam otulacz PUL z bawełną na próbę, dmucham, a tu po drugiej stronie nic nie czuć :( Skąd macie pewność, że one są przewiewne? A może takie wełniane zalanolinowane otulacze byłyby bardziej przewiewne?
Jaki standardowy rozmiar maja teraz pieluchy tetrowe???
Bo ja znajduję tu jedynie 60x60...Z tego, co mi się wydaje, te dawniejsze były chyba większe. Ale nie pamiętam. A na razie nie mam do nich dostępu. Chciałam troche dokupić, ale jakieśmałe i liche mi się wydają... A może nie warto kupować tetry, a jedynie musliny?
No i bardzo mnie to dziwi, bo w żadnym "dzieciowym" sklepie nie znalazlam czegoś, co by mogło robić za otulacze. Nawet zwykłych ceratowych gaci nie ma. Jedynie w Hemie widziałam takie gatki na rzepy, ale tylko same większe. Czyżby pieluchowanie nie było tu znane??? Muszę jeszcze sprawdzić po niemieckiej stronie...
A i powiedzcie mi, gdzie Wy nabywacie te przewiewne wełniane otulacze? Czy Pozostaje jedynie własna produkcja?
Właśnie uprałam swoje muśliny. To, co zostało z nich po praniu poprostu mnie zdziwiło.
Pokurczyły się i pofałdowały straaaaaasznie. Nawet nieprasowana tetra wygląda lepiej. Owszem są bardzo mieciutkie. Ale nie bardzo wiemjak to poskładać...
W końcu je wszystkie prasowałam celem wyprostowania. Ale i tak efekt nie do końca zadawalający...Mam wrażenie, że te muślinowe gniotą się bardziej niż tetrowe. Może to taka ich uroda, nie wiem. Ale na pewno są bardziej miękie. To moje pierwsze doświadczenia z tego typu pieluchami...
Ja mam 3 otulacze Flip i uzywalam od poczatku, corka miala wtedy niewiele ponad 3 kg... w to mala tetra lub pieluszka formowana Tetro. Teraz dokupilam jeszcze welniane otulacze, bo szybciej sie zaklada na wiercace sie 9mies dziecie. Na noc na ten wiek polecam kieszonki Wonderoos - na poczatku ich nie uzywalam, byly za duze, teraz sprawdzaja sie swietnie.
suszone w suszarce są najbardziej chłonne i mięciutkie
następnym razem spróbuj je tylko podsuszyć w suszarce, a potem rozwiesić - powinny być trochę mniej "karbowane"
dziewczyny - mam teraz promocje w sklepiku na tanie kieszonki bambusowe
a jak tylko przyjdzie dostawa - to w marcu będzie baaardzooo fajna promocja dla miłośniczek FLIPów
http://www.diaperpin.com/diapers/diaperpages.asp
A ja używałam prawie wyłącznie Kissaluvs fitted diapers (formowane) i byłam mega zadowolona.
Jeżeli kiedyś będę miała jeszcze dzieci (bardzo wątpliwe :sad:) to tylko kissaluvs.
Miałam chyba jeszcze 2 konopne crickett's diapers - też rewelacja oraz jakąś bambusową równie dobrą. Wszystkie fitted.
W ogóle dla mnie jedynie słusznym rozwiązaniem były fitted diapers. Przez jakiś miesiąc miałam tetrowe i to składanie oraz wyciekanie było mało ciekawe. Za dużo roboty.
Z fitted w ogóle nic nie wyciekało, zatem ochraniacz prałam jak zauważyłam że z bialego robił się szary...
Z kolei jak kupiłam raz na próbę bum genius kieszonkę, to tak mnie przeraziła 1. skomplikowaną konstrukcją 2. sztucznymi materiałami, że od razu bez próbowania ją sprzedałam na jakimś forum.
A ochraniacze polecam mother ease Air Flow. Niezniszczalne.