Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

kuchnia 5 przemian

13»

Komentarz

  • p.s. moja modyfikacja - agrest dodaję do sosu w czasie gotowania, by oddał mu nieco smaku, albo zamiast agrestu daję rodzynki - ale to już bardzo nie koszer ;-)
    @jukaa aleś mi smaku narobiła!
  • jadłam!!!!! jadłam!!!!! u przyjaciółki na weselu w Kartuzach :D
  • jadłam!!!!! jadłam!!!!! u przyjaciółki na weselu w Kartuzach :D
    tylko raz?? 
    u nas to kilka razy w miesiącu mamy
    :)
  • Musze koniecznie zrobić albo wprosić się do kogoś na to cudo :D
  • edytowano października 2012
    p.s. moja modyfikacja - agrest dodaję do sosu w czasie gotowania, by oddał mu nieco smaku, albo zamiast agrestu daję rodzynki - ale to już bardzo nie koszer ;-)
    w moim rodzinnym robiło się i z agrestem i z rodzynkami ;)

    ale ja Kociewianka jestem :)
  • A ja znam wersję bezagrestową.
    Uwielbiam!!!
    I nieskromnie powiem, że ponoć po babci Ewie robię w rodzinie najlepszą potrawkę.
    Tylko jak zrobię, to pożeram sama- nikt tego nie chce u nas jeść. Ale prawdę mówiąc za bardzo ich nie namawiam... :))

  • Kurde gotować rosół 2 godziny, ja gotuję na samej kurze, krócej, bo bym nie wyrobiła. Podobnoż tylko wywary z kości trzeba gotować tak długo. Nie chcę widzieć tych rachunków, gotować zupę 2 godziny, wow.
  • Kurde gotować rosół 2 godziny, ja gotuję na samej kurze, krócej, bo bym nie wyrobiła. Podobnoż tylko wywary z kości trzeba gotować tak długo. Nie chcę widzieć tych rachunków, gotować zupę 2 godziny, wow.
    Ano najlepszy rosół tak się przyrzadza, bo on nie gotuje się jak zupa ino naparza, pyrka leciuteńko.

    Jak gotujesz krótko to jest wywar z miesa, a nie rosół.
  • @Brydzia - no ino roz.

    Ale takiego mi smaka narobiłyście, że się właśnie rosół pyrka, a potrawka będzie na drugie :D
  • Ja robię potrawkę  z zasmażką  i rosołem, ale z mlekiem zamaist śmietany, żeby było mniej tłusto i w zależności od ochoty, albo z tego sos chrzanowy, albo potrawkę z marchewką , sokiem z cytryny i dużą ilością koperku robię. W sezonie dorzucam zielone szparagi.
  • No nie - bunt, foch i te sprawy [-(    :-w

    Pani Łyżeczka - przyjedź kiedyś na dłużej niż jedną noc - najlepiej na jakiś zimny weekend (minimum do poniedziałku) to ci nagotuję najlepszego rosołu na świecie z domowym makaronem, ty się douczysz i już będziesz wszystko wiedziała i umiała ...

    Halo, halo jest tu @Inka ?

    @Inka - potwierdź proszę - toż przez rosół trafilismy do Waszych serc, nieprawdaż? ;)

    @Iśka Potwierdzam: iśkowy rosół pyszny, domowy makaron tyż :) Dawaj tu przepis! Bo trzeba wiedzieć, że u nich rosół gotuje się dwa dni, a zjada dziesięć...
  • up i niech nie smie spadac, bo gotuje TEN rosol  :D
    jutro wrocimy z lasandrycznego zgromadzenia religijnego i jak porzadna, koltunska rodzina katolicka zasiadziemy do rosolu. O!
  • Dzięki Aga za odgrzebanie wątku, bo też miałam się brać za TEN rosół. Nawet żołądki indycze udało mi się zdobyć :D
  • ja mam kurze, ale to chyba nie zaprzepasci efektu
    swoja droga, wiesz jak dlugo szukalam, nie majac polskiej czcionki, zeby wpisac "rosol" z tymi wszystkimi polskimi robaczkami??? :-))
  • Efekt:

    Nigdy wiecej nie ugotuje innego rosolu!

    Efekt poboczny:
    szybkowar schowal sie ze wstydu.

    Trwalo to pol dnia (inna sprawa, ze w miedzyczasie zrobilam: sernik, chalke, pieczen wolowa, pasztet soczewicowy, obiadokolacje, buraczki, spalilam skorzonere, zmitrezylam kupe czasu na forum i odmrozilam lodowke...), niemniej WARTO!
  • @Aga dostalas wszystkie skladniki w DE (gdzie???), czy cos z Polski przemycilas? ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.