Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Uwaga na serial dla dzieci! Ania z Zielonego wzgórza.

1457910

Komentarz

  • Malgorzata powiedział(a):

    Zaloze się ze liczba kkikniecw ww seral wzrosła :p 

    A ile kliknięć na wątek, prawie 10k. Nośny temat  :D

    odchodzac jeszcze od offtopu o zdradach, to rozumiem, ze ze względu na to ze uważacie homoseksualizm za zły w samej istocie, chcecie odizolować od tematu małe dzieci. Ale dzieci podrosną i i tak się z nim zetkną czy to na lekcjach w szkole czy w rozmowach z rówieśnikami czy w filmach i serialach których rodzice nie będą kontrolować w takim stopniu jak u kilkulatka. Homoseksualizm nie jest tez powszechnie uważany za chorobę, taka teza nie leży w programie nauczania biologii, wosu czy etyki. Wyglada wiec na to ze prędzej czy później i tak trzeba będzie mówić dziecku ze to otoczenie kłamie, a prawda leży w Biblii i nauce kościoła?
  • Paprotka powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):

    Zaloze się ze liczba kkikniecw ww seral wzrosła :p 

    A ile kliknięć na wątek, prawie 10k. Nośny temat  :D

    odchodzac jeszcze od offtopu o zdradach, to rozumiem, ze ze względu na to ze uważacie homoseksualizm za zły w samej istocie, chcecie odizolować od tematu małe dzieci. Ale dzieci podrosną i i tak się z nim zetkną czy to na lekcjach w szkole czy w rozmowach z rówieśnikami czy w filmach i serialach których rodzice nie będą kontrolować w takim stopniu jak u kilkulatka. Homoseksualizm nie jest tez powszechnie uważany za chorobę, taka teza nie leży w programie nauczania biologii, wosu czy etyki. Wyglada wiec na to ze prędzej czy później i tak trzeba będzie mówić dziecku ze to otoczenie kłamie, a prawda leży w Biblii i nauce kościoła?
    Tak samo jak pojawi się temat rozwodów, aborcji, eutanazji, grup chcących przywrócić legalność pederastii (w pierwotnym znaczeniu). Nie chcę, by były narażone na przekaz, w którym życie ludzi na to się decydujących jest pokazywane w sposób pozytywny. Nie dlatego, jakoby to było kłamstwo (bo przecież tacy ludzie czynią dobro i zło, bywają radośni i smutni, jak każdy). Ale dzieci potrzebują jasnego, czarno-białego przekazu; z czasem można zacząć niuansować o odcienie szarości.

    Nie wiem, czy chciałabyś, by Twoje dziecko w wieku 7 lat oglądało film, w którym ktoś radośnie korzysta z narkotyków i maluje piękne obrazy, które sprzedaje by pomagać biednym. A przecież też się spotka z tematem sztuki wspartej narkotykami prędzej czy później.
    Podziękowali 1E.milia
  • Co do zdrady, to sądzę, że bardzo wąsko patrzycie na ten temat. Zdrada to nie tylko stosunek seksualny, to również zaangażowanie emocjonalne. I sądzę, że w wielu przypadkach ten drugi rodzaj zdrady może boleć nawet bardziej.
  • edytowano lipiec 2018
    Mówimy o temacie, nie o akcie ;)

    Wypowiedź dotyczyła oczywiście tych, którzy wyrażali podobne stanowiska.
  • Anawim - rzeczywiscie, nie chcialabym zeby male dziecko zetknelo sie z takim filmem. Dlatego ze mogloby to miec realne konsekwencje i np. poskutkowac tak, ze dziecko wezmie narkotyki bo bedzie mialo w glowie ich wizje jako przyjemnosci. Natomiast nie uwazam by podobnie bylo z homoseksualizm i ze to kwestia czegos co mozna wyprobowac z ciekawosci czy nudow. 
    Zreszta mimo takiego przekazu na temat homoseksualizmu dziecko wcale nie musi przyjac tych pogladow. Gdy dorosnie na tyle by samodzielnie ocenic te kwestie moze dojsc do wniosku ze to nieszkodliwe zjawisko i nie ma potrzeby z nim walczyc. Ciekawe czy bylaby to dla was jakas porazka wychowawcza?
  • Spoko.tutaj mężczyźni mogą zdradzać czym tam sobie chcą ..jest formacja żeby mu wybaczyć i przeprosić że musiał to zrobić 
  • edytowano lipiec 2018
    Paprotka powiedział(a):
    Anawim - rzeczywiscie, nie chcialabym zeby male dziecko zetknelo sie z takim filmem. Dlatego ze mogloby to miec realne konsekwencje i np. poskutkowac tak, ze dziecko wezmie narkotyki bo bedzie mialo w glowie ich wizje jako przyjemnosci. Natomiast nie uwazam by podobnie bylo z homoseksualizm i ze to kwestia czegos co mozna wyprobowac z ciekawosci czy nudow. 
    Zreszta mimo takiego przekazu na temat homoseksualizmu dziecko wcale nie musi przyjac tych pogladow. Gdy dorosnie na tyle by samodzielnie ocenic te kwestie moze dojsc do wniosku ze to nieszkodliwe zjawisko i nie ma potrzeby z nim walczyc. Ciekawe czy bylaby to dla was jakas porazka wychowawcza?

    ale dla katolika takie wyprobowanie ( niewazne czy z nudow czy z ciekawosci czy moze dla tego ze pokazano dziecku jakos cos fajnego) jest grzechem  - i dlatego rodzice - katolicy nie chca by dziecko kojarzylo to jako cos milego fajnego i nieszkodliwego (czyt. propaganda o ktorej w tym watku mowa) - czego tu nie mozna zrozumiec?

    Podziękowali 1maliwiju
  • asiao powiedział(a):
    Spoko.tutaj mężczyźni mogą zdradzać czym tam sobie chcą ..jest formacja żeby mu wybaczyć i przeprosić że musiał to zrobić 
    no a jak nie przyjmiesz i nie przeprosisz to jesteś zła kobieta bo nie doceniasz ogromu jego poświecenia w tym powrocie....
  • monia3 - no wlasnie napisalam ze uwazam, ze to nie jest cos czego sie probuje, tak jak narkotykow czy alkoholu.
  • edytowano lipiec 2018
    Paprotka powiedział(a):
    Anawim - rzeczywiscie, nie chcialabym zeby male dziecko zetknelo sie z takim filmem. Dlatego ze mogloby to miec realne konsekwencje i np. poskutkowac tak, ze dziecko wezmie narkotyki bo bedzie mialo w glowie ich wizje jako przyjemnosci. Natomiast nie uwazam by podobnie bylo z homoseksualizm i ze to kwestia czegos co mozna wyprobowac z ciekawosci czy nudow. 
    Zreszta mimo takiego przekazu na temat homoseksualizmu dziecko wcale nie musi przyjac tych pogladow. Gdy dorosnie na tyle by samodzielnie ocenic te kwestie moze dojsc do wniosku ze to nieszkodliwe zjawisko i nie ma potrzeby z nim walczyc. Ciekawe czy bylaby to dla was jakas porazka wychowawcza?
    Dlaczego sądzisz, że nie ma wpływu? Wchodzą w grę np. uwodzenie przez pederastów lub eksperymentowanie z seksem homoseksualnym. 
    Co do poglądów - nie wiem, co to ma do rzeczy. Przekazuję to, co uważam za słuszne; nie mam pełnej kontroli nad tym, jakie będą ich poglądy, więc dlaczego miałbym się obwiniać. Czy Ty będziesz się obwiniać, jak Twoje dzieci dorosną i stwierdzą, że nacjonalizm jest nieszkodliwym zjawiskiem i nie ma potrzeby z nim walczyć?
    Podziękowali 1PonuraKura
  • Jeszcze w temacie homo-
    Pod koniec roku szkolnego dowiedzialam sie, ze najlepsza kolezanka z klasy corki jest wychowywana przez lesbijki. Wiedzialam wczesniej, ze mama samotnie wychowuje te dziewczynke. Na kilka ostatnich uroczystosci przybyly obie, ale oficjalnie nikt nie wpominal, ze to para. Ostatnio corka potwierdzila, ze to ciocia kolezanki, ale jakby tata, bo mama sie w niej zakochala i teraz mieszkaja razem... jestem wsciekla. Nie zyczylam sobie takiego uswiadamiania dziecka.
    Nie wiem, jak sie zachowac.. we wrzesniu temat powroci. A to bedzie dopiero 3 kl.sp....
  • Przez kilka lat pracy poznalam 5 osob homo. I to tylko w zespolach, w ktorych pracowalam, maxymalnie kilkunastoosobowych. To jakas plaga. Teraz jeszcze w szkole dzieci.
  • Mojej córki koleżanka chodziła do niemieckiego gimnazjum tuż obok granicy. Planowalam posłać tam młodszą, super sprawa, znajomość niemieckiego, studia fajne w perspektywie. Wybiła mi to starsza z głowy, w klasie jej koleżanki prawie wszystkie dziewczyny ze sobą sypiają, oczywiście nie tylko śpiąc... Do tego doszło tam, ze to nie tylko nic złego, ale jest u dziewczyn bardzo częste. Byłam w szoku.
  • Kasik powiedział(a):
    Jeszcze w temacie homo-
    Pod koniec roku szkolnego dowiedzialam sie, ze najlepsza kolezanka z klasy corki jest wychowywana przez lesbijki. Wiedzialam wczesniej, ze mama samotnie wychowuje te dziewczynke. Na kilka ostatnich uroczystosci przybyly obie, ale oficjalnie nikt nie wpominal, ze to para. Ostatnio corka potwierdzila, ze to ciocia kolezanki, ale jakby tata, bo mama sie w niej zakochala i teraz mieszkaja razem... jestem wsciekla. Nie zyczylam sobie takiego uswiadamiania dziecka.
    Nie wiem, jak sie zachowac.. we wrzesniu temat powroci. A to bedzie dopiero 3 kl.sp....
    Czyli najlepiej by udawali ze nie istnieją bo ktoś poczuje dyskomfort.

    anawim - nie uważam nacjonalizmu za zły z gruntu, chyba ze taki spod znaku onru, wtedy chyba rzeczywiście uznam ze gdzies popełniłam błąd. 
  • edytowano lipiec 2018
    @Paprotka ;
    Ale nie odpowiedziałaś na moją uwagę o potencjalnym wpływie pozytywnego przedstawiania społeczności homoseksualnej. Jak córka w "wieku gimnazjalnym" będzie eksperymentować z koleżankami w łóżku (choć bez skłonności, ale tak z ciekawości i dla funu), to będziesz miała obiekcje czy uznasz, że dorosła i samodzielnie oceniła te kwestie, co domaga się Twojej aprobaty.
  • Chyba nie muszę pytać czy eksperymentowanie córki w wieku gimnazjalnym z chłopakami byłoby już ok?

    Moja odpowiedz brzmi nie z dwóch powodów: to zbyt młody wiek na seks i nie popieram w ogole eksperymentowania dla samego fanu. 
  • @Paprotka ;
    ale nie widzisz związku między oglądaniem przez 7-latkę szczęśliwych i radosnych gejów lub lesbijek lub scen, w których odkrywający swoją orientację nastolatek jest ustrajany przez queerową grupę w korale i kolorowe fatałaszki (i zaczyna się akceptować, made by Netflix) na rozważania Twojego dojrzewającego dziecka nad tym, jaka to jest jego orientacja? I czy nie warto aby sprawdzić?

    Zresztą, skoro sama masz tylko trochę mniej ciemnogrodzkie poglądy i nie chcesz by Twoje dziecko oglądało coś, co jest złe w Twoich oczach, to nie rozumiem, czemu cię dziwi takie samo podejście z naszej strony. 
    Podziękowali 1maliwiju
  • Anawim, mysle ze jesli chodzi o dojrzewajace dziecko - nastolatka -  to powinno miec lepszy kontakt z rodzicami, na tyle by nie opierac tego kim jest na ogladanych filmach i serialach. Tyle.
    Ostatnie zdanie rozumiem ze mialo byc zartem, ale miedzy "ciemnogrodem" a totalnym przyzwoleniem na wszystko jest sporo przestrzeni. Swiat nie dzieli sie na praworzadych katolikow i cywilizacje smierci, chociaz moze niektore media ukazuja swiat w taki sposob.
    Zreszta to co napisala Kasik pokazuje, ze niepotrzebne zadne seriale by dziecko dowiedzialo sie o istnieniu takich zwiazkow calkiem wczesnie. I co teraz, kazac dziecku zerwac kontakt z ta kolezanka? 
    Podziękowali 1beatak
  • W kontekscie wpisu Kasik i calej dyskusji o chronieniu dzieci przed pewnymi informacjami -cały czas nie rozumiem,czemu "uświadomienie" o istnieniu innej orientacji ma być tak bardzo niebezpieczne dla dziecka. 
    To znaczy chyba rozumiem założenie. Natomiast nie zgadzam się z tezą  że dziecko, które dowie się o istnieniu homoseksualizmu (albo i innych odmiennych preferencji seksualnych czy np istnieniu środków antykoncepcyjnych ) będzie eksperymentować w obszarze intymnym. Albo że wręcz od tej wiedzy stanie się homoseksualne 
    To niedorzeczne 
  • Ja też nie rozumiem żeby nie informować
    Normalnie mówi się, że Pan/Pani chory, zaburzony i już 
  • kociara powiedział(a):
    W kontekscie wpisu Kasik i calej dyskusji o chronieniu dzieci przed pewnymi informacjami -cały czas nie rozumiem,czemu "uświadomienie" o istnieniu innej orientacji ma być tak bardzo niebezpieczne dla dziecka. 
    To znaczy chyba rozumiem założenie. Natomiast nie zgadzam się z tezą  że dziecko, które dowie się o istnieniu homoseksualizmu (albo i innych odmiennych preferencji seksualnych czy np istnieniu środków antykoncepcyjnych ) będzie eksperymentować w obszarze intymnym. Albo że wręcz od tej wiedzy stanie się homoseksualne 
    To niedorzeczne 
    dokładnie, tak jakby homoseksualizm dzieci miały traktować jak jakąś zabawkę którą trzeba wypróbować. 
    można powiedzieć, że nie ma w tym nic złego, bo niektórzy po prostu tworzą takie związki. można powiedzieć, że to dlatego że są chorzy, jak kto uważa...ale skąd pomysł że dziecko nabierze do homoseksualizmu jakiejś fascynacji, uwielbienia?
    swoją drogą te znajome Kasik to odważne kobiety, że się tak odsłoniły w środowisku szkolnym. oby tylko dziecko nie spotkał ostracyzm wśród rówieśników.
    Podziękowali 2beatak kociara
  • edytowano lipiec 2018
    edit - w sumie to napisalam to co Malgorzata wiec skasowalam post by nie dublowac niepotrzebnie...
  • W starożytnej Grecji homoseksualizm był popularny bo więcej tam się rodziło ludzi z genem geja czy taki był styl życia? Ktoś tu z historyków zgłębił temat ?
    Podziękowali 1Milagro
  • Malgorzata powiedział(a):
    Biorąc pod uwagę szerzącą się epidemię homo  można zrozumieć obawy że idzie się tym zarazić jak katarem.


    Niby obiektywne to co piszesz @kociara  ale jednak mam opór przed pokazywaniem dzieciom filmów z homo wątkami gdyż nie jest to jednak dla mnie standard życia dwojga ludzi.
    To wcale nie oznacza że unikam czy udaję że tematu nie na i nie istnieje coś takiego
    Tylko po prostu nie chcę aby dzieci oglądały fałszywy obraz miłości między dwojgiem ludzi
    Nie taki jest model miłości. 

    Ale ja nie o tym. To jak rodzice wychowują dzieci to ich sprawa. 
    Odnoszę się wyłącznie do tego ewentualnego zarażenia homoseksualizmem. 

    Nie ma jedynego modelu prawdziwej miłości. 
    W mojej ocenie deprecjonowanie miłości homoseksualnej podyktowane jest wyłącznie wiarą, która jednoznacznie określa stanowisko wobec zjawiska homoseksualizmu. 

    Z moich doświadczeń wynika, ze dzieci strasznie interesują się obszarami które są im zabraniane, Kiedy unika się jakiegoś tematu.
    Natomiast kiedy coś jest im wyjaśnione oczywiście na miarę ich wrażliwości i wieku - tracą niezdrowe zainteresowanie. 
  • Doczytałam . W starożytnej Grecji za najpiękniejszy związek uznawano związek młodzieńca 12-13 letniego i dojrzałego mężczyzny, który był seksualnym beneficjentem tej relacji, młodzieniec powinien był kochać przede wszystkim duchowo swego opiekuna, samemu nie czując podniecenia. Taka była moda. Taka inicjacja na ogół wystarcza by  "młodzieniec " (wg naszych standardów -dziecko) w dorosłym życiu czuł pociąg do nastolatkow . Więc czemu taki styl ma nie przyjść do współczesnej Europy, skoro to już było? I było uważane za szczyt spełnienia estetycznych celów
    Podziękowali 2Milagro MAFJa
  • No i nie zgadzam się z twierdzeniem , ze jest jakas epidemia homo.
    Widzę to tak, że ogólnie jest duże rozseksualizowanie życia społecznego . 
    Widoczność homoseksualizmu jest jedynie naturalną konsekwencją rozluźnienia obyczajów. 
    Tak jak kobiety/mężczyźni  swobodniej korzystają z tych "przywilejów" do większej otwartości w sprawach intymnych tak i swobodniejsi sa homoseksualiści.
    Znam naprawdę sporo osób homo obu płci i naprawdę nie są oszalałymi z rządzy seksualnymi dewiantami. 
    Tak jak i znam kipiące seksem i wulgarne kobiety oraz babiarzy facetów  którzy nie odpuszczą okazji by spróbować skoku w bok.

    Miałam ucznia wychowywanego w trojkącie homoseksualnym. Tj rodzice malzenstwo a z nimi partner jednego z rodzicow. 
    Nie wiem , co z uwagi na emocje i psychikę tego dzieciaka było gorsze. Homoseksualny (albo biseksualny) rodzic czy ten trojkat z powodu zachowania pozorów 
    Podziękowali 1beatak
  •  Skoro mam stanowisko uwarunkowane wiarą i informuje moje dzieci o tym że coś jest złego, a jednocześnie taki film pokazuje że to coś pięknego,  a potem jeszcze w 10 innych filmach te same treści zostaną przekazane to robi  sie niespójnie bo ktoś tu kłamie, a może rodzic nie wie, może źle wie, może jest staroświecki, przecież wiadomo jak dziecko myśli.  Dlatego też napisałam pierwszego posta, bo może lepiej nie pozwolić oglądać, albo wiedzieć jakie informacje dziecko na takim filmie dostanie.
  • @Kociara, to nie tylko sprawa wiary. Biologicznie rzecz biorąc jest to nienaturalne i niosące problemy zdrowotne dla homo. I pisanie, że nie ma jednego modelu miłości to prosta droga przyzwolenia dla różnych zboczeń. 
    Jeśli ktoś nie idzie drogą wiary i biologii, to wystarczy, że poczyta i popatrzy jaką drogą idzie super propaganda homo na tzw zachodzie. Zawsze dochodzi do tego, że oni mają prawa do adopcji.
    Podziękowali 3MAFJa Pioszo54 Rogalikowa
  • kociara powiedział(a):

    Miałam ucznia wychowywanego w trojkącie homoseksualnym. Tj rodzice malzenstwo a z nimi partner jednego z rodzicow. 
    Nie wiem , co z uwagi na emocje i psychikę tego dzieciaka było gorsze. Homoseksualny (albo biseksualny) rodzic czy ten trojkat z powodu zachowania pozorów 
    A może faktycznie byli wszyscy biseksualni i poligamiczni. Deprecjonujesz tę miłość? Na jakiej podstawie? Niewiary?
    I jakim cudem miłość opiekunów ma być problemem dla emocji i psychiki dzieciaka? 
    Podziękowali 3Joanna36 OlaN. Pioszo54
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.