Maniek, jesteście pracowici. Ja robię tylko minimum z minimum, czyli kiszone ogórki (dużo), powidła śliwkowe i ew. brzoskwinie, a potem kapustę kiszoną. Nie daję się namówić na żadne kompoty, truskawki i inne wspaniałości. u mnie w domu robiło się mnóstwo przetworów, każde wakacje to było stanie przy garach. A że mieliśmy swoje owoce, to robiło się to przez dwa miesiące. Brr. Kiedyś przetwory pasteryzowałam, potem swierdziłam, że mi się nie chce. Robiłam tak gruszki i nic się nie zepsuło. Warunek - słoiki gorące (ja przed nakładaniem zawartości wyciągam je z gara z wrzątkiem), zakrętki muszą być wygotowane - nowe lub takie, że na pewno nie ma resztek (jeśli cokolwiek zostało, to przetwory zaczną kisnąć), zawartość musi być tak gorąca jak się da. Ja przekładam gar z piecyka na ogień na kuchence i nakładam do słoików. Zakręcam, odwracam do góry dnem i zostawiam do ostygnięcia. Oczywiście wszystko bez cukru. Stoją długo, nic się nie psuje.
Ja natomiast ma odrzut od słodkiego, więc w tym roku dżemiki będą li i jedynie dyniowo-gruszkowe. Jeśli w ogóle!
Ale na słone mam ochotę... Więc jak się robi porzeczki do-serowe? Oraz, AniuD, masz jakiś pewny przepis na kapustę kiszoną? W zeszłym roku koleżanka mnie odwiodła od kiszenia w szklanych słoikach - bo podobno coś tam się nie tak dzieje - zabijcie, nie pamiętam co - no a na drewnianą beczkę miejsca brak
edit - chodzi mi też o to, w czym kisicie i przechowujecie kapustę
Nie jesteśmy pracowici, tylko Mańka była na czereśniach u Uli, porzeczka obrodziła na działce, spotkałem też plantatora truskawek u którego kiedyś kupowałem i miał prawie takie dobre, jak w Truskawkowie(pozdrawiamy Martę B z mężem)
Maniek, bądź człowiek,nie facet. Jakie porzeczki - kolor? Gotujesz, dusisz, smażysz? Przecierasz potem, blenderujesz, dajesz jak są? :-? Pytania mnożą się jak króliki...
Ale poprawię się. Już zaczęłam tzn od tygodnia lecz przepisów szukałam po całym necie a tu nie zaglądałam... oj ja niedobra.Przerobiłam 20 kg truskawek na soki i dżemy. Truskawki kupiłam na rynku i kobieta najpierw sprzedawała mi po 3 zł a ostatnio po 2,5 zł więc kupiłam i robiłam. Mam fajny przepis na sok i dżem z jednej części owoców - przepis z netu. Zrobiłam agrest i pierwszy raz fasolkę w słoikach- wyszła super - sprawdziliśmy na jednym słoiku.
Ale poprawię się. Już zaczęłam tzn od tygodnia lecz przepisów szukałam po całym necie a tu nie zaglądałam... oj ja niedobra.Przerobiłam 20 kg truskawek na soki i dżemy. Truskawki kupiłam na rynku i kobieta najpierw sprzedawała mi po 3 zł a ostatnio po 2,5 zł więc kupiłam i robiłam. Mam fajny przepis na sok i dżem z jednej części owoców - przepis z netu. Zrobiłam agrest i pierwszy raz fasolkę w słoikach- wyszła super - sprawdziliśmy na jednym słoiku.
Bo tu jest wszystko a jak nie można znaleźć-to zapytać można ,a nawet trzeba.
Komentarz
Kiedyś przetwory pasteryzowałam, potem swierdziłam, że mi się nie chce. Robiłam tak gruszki i nic się nie zepsuło. Warunek - słoiki gorące (ja przed nakładaniem zawartości wyciągam je z gara z wrzątkiem), zakrętki muszą być wygotowane - nowe lub takie, że na pewno nie ma resztek (jeśli cokolwiek zostało, to przetwory zaczną kisnąć), zawartość musi być tak gorąca jak się da. Ja przekładam gar z piecyka na ogień na kuchence i nakładam do słoików. Zakręcam, odwracam do góry dnem i zostawiam do ostygnięcia. Oczywiście wszystko bez cukru. Stoją długo, nic się nie psuje.
:-((
by córa poczekała jeszcze chwilę.