Wyżej podałam czas potrzebny na blanszowanie warzyw. W zeszłym roku mroziłam fasolkę szparagową zarówno żółtą jak i zieloną. Wcześniej wspomniane blanszowanie. Z tyczną nie mam doświadczenia.
Proszę o rade w kwestii pasteryzacji słoików w piekarniku. Wczoraj poczyniłam to po raz pierwszy i nie wiem czy dobrze bo pokrywki nie wklęsły się - znaczy nie zapadły się. Tu ktoś na forum o tym pisała ale nie wiem czy to znajdę, szukałam w internecie ale nie było to zbyt wyczerpujące- jak dla ,mnie. A wiec ułożyłam zamknięte słoiki do piekarnika na 25 minut od chwili osiągnięcia temp. 130 stopni. Na blachę nie lałam wody....tak na sucho. Po wyłączeniu piekarnika pozostawiłam do rana i niektóre wieczka są wypukłe, naciskam a one znów do góry...? Czy w piekarniku powinny być dnem do góry czyli na pokrywce? Czy te z wieczkami wypukłymi ponownie pasteryzować?... Mam dosyć gotowania w kuchni po 4 słoiki.
Już kilkakrotnie tak pasteryzowałam. Stawiałam słoiki na ruszcie z wyposażenia piekarnika i pasteryzowałam w 130 stopniach z termoobiegiem, ok. 30-40 min. Wkładałam do zimnego piekarnika. Jeśli słoiki były gorące (z sokiem) pasteryzowałam krócej, zimne dłużej. Studziłam na blacie odwrócone wieczkiem do dołu. Niektóre wieczka były nadal wypukłe, więc pasteryzowałam jeszcze raz. Już nigdy pasteryzacji w garnku z wodą >-
Jutro zamierzam zrobić bazę do leczo w słoikach, mam pewne obawy - wielu znajomym popsuły się wszystkie słoiki z leczo, doczytałam więc, że to wina cebuli i będę robiła bez cebuli
Zrobiłam dziś podsumowanie dotychczasowych przetworów z tego roku i naliczyłam prawie 300 słoików a już myślałam, że to spiżarnia mi się skurczyła. Trzeba kolejnym słoikom szukać nowego lokum :-))
od @Sylwunia dostałam jeden słoik warzyw i była to genialna przyprawa na zimę wiem też ze @Nika76 robiła może się podzielą przepisem jak je tu zawołamy
2 kg cebuli 2 kg marchwi 1,5 kg pietruszki 1 kg pomidorów (obranych ze skórki) 0,75 kg selera 1 główka kapusty włoskiej kalafior 4 pory pęczek pietruszki pęczek koperku
1,5 kg soli
--------------------- Wszystkie warzywa myjemy, (obieramy), kroimy i przepuszczamy przez elektryczną maszynkę do mięsa. Jeśli chcemy mniejszą ilość słoiczków to zmniejszamy o połowę proporcję Mieszamy z solą i wkładamy do słoiczków. Nie trzeba pasteryzować, bo mamy sól, która konserwuje. Odstawiamy do spiżarni lub do szafki.
Do zupy lub wszelkiego rodzaju sosów dodajemy 2 stołowe łyżki tej wyśmienitej warzywnej przyprawy.! Zamiast wszelkiego rodzaju kostek rosołowych drobiowych czy warzywnych.
kiedy jest sezon na śliwki na powidła? teraz czy jeszcze poczekać w sensie czy będą jeszcze tańsze?
A pomidory? wyjeżdżamy od 15 do 25 sierpnia - po powrocie nie będzie za późno? zwykle kupowałam po 1,5 zł na przetwory, na razie są gdzieś po 2,5 najmarniej To samo z papryką?
Śliwki na powidła to jeszcze nie. Węgierki dopiero powoli zaczynają dojrzewać. Pomidory - nie wiem. Papryka - chyba też nie, bo nie pojawiły się u mnie na targu takie pakowane w 5 kg worki.
Dziękuje kochane za przepis na jarzynkę, zakupię tylko włoską, bo reszta od siebie i robię. Jutro. Tak sobie pomyślałam, gdyby tak w mniejsze słoiki... Mniejszy problem z przechowaniem po otworzeniu słoika.
niedawno mąż w odmętach piwnicy znalazł jeden słoik
juz go kończę
przeprawa nadal jest świetna, więc sama mogę powiedzieć , że NIEPASTERYZOWANA spokojnie PRZETRZYMUJE ROK
zrobiłam wtedy z połowy porcji, teraz mam plan na podwojenie lub potrojenie tego co w przepisie
poza ilością selera, którego msz jest za dużo, bo zdominował smak
ale my ogólnie nie przepadamy za selerem, więc możemy być nieobiektywni
jedna uwaga, nie zostawiać otwartego słoika w lodówce ! (ani poza nią) raz z pośpiechu niedokręciłam zakrętki przez 3 dni sprzątałam lodówkę, wąchałam co mi w niej śmierdzi co się zepsuło, wyrzuciłam podejrzane rzeczy i dalej ten dziwny zapach w końcu dokręciłam zakrętkę w słoiku po pół godzinie zapach zniknął
to była taka dziwna woń, nieprzyjemna i w ogóle, w sumie mnie to dziwi bo przyprawa pachnie ładnie, nie była zepsuta ani nic, widać tak ma jak się jej nie zamknie szczelnie
Postanowiłam po raz pierwszy w życiu samodzielnie zrobić kapustę kiszoną. Potrzebuję łopatologicznych objaśnień, jak tego dokonać, żeby się udała. Muszę przechowywać w słoikach w spiżarni, zimnej piwnicy brak ;;)
W ubiegłym roku robiłam tylko kilka słoików leczo. W tym roku też je zrobię, bo to świetny pomysł na błyskawiczny obiad gdy wszyscy się spieszą.. Teraz zrobiłam już konfitury z wiśni, truskawek, malin i porzeczek. Także ogórki korniszony, małosolne na bieżąco.. Wczoraj przywieźliśmy 3 skrzynki pomidorów (obficie obrodziły) od teściowej, które właśnie to po raz pierwszy przerabiam. I takie mam obserwacje: -mają w sobie strasznie dużo wody, którą trzeba odparować, -od przecierania przez sito, bolą ręce (przy pewnej ilości..) -potrafią się przypalić bez ciągłego mieszania
Po kilkuletniej przerwie w robieniu przetworów (choć najwięcej tego było jeszcze w domu rodzinnym, gdzie traktowałam to jako utrapienie), stwierdzam że lubię mieszać w garach i słoikach i z przyjemnością odkrywam je na nowo
Czy już pora na otwarcie sezonu buraczanego? Wczoraj ugotowałam 5 kg buraków i myślę czy wszystkie zrobić jako pure do słoików czy "nowość" z kapusta surową ... może ktoś już robił? Warto czy nie warto???? :-O
Komentarz
brukselka - 3 minuty
buraki (młode, malutkie ) - mrozi sie ugotowane do miękkości !!!
fasolka szparagowa - 3 minuty
groszek - tylko 1 minuta
grzyby - 45 sekund w zakwaszonym cytryną wrzątku
kalafior ( w różyczkach ) -3 minuty w zakwaszonym wrzątku
kukurydza w kolbach - blanszować prez 8 minut
marchewka -młoda w całości - 3 minuty
papryka - połowki - 3 minuty, kostka - 2 minuty
pomidory - bez blanszowania !
szparagi - 3 minuty
włoszczyzna - 3 minuty
W zeszłym roku mroziłam fasolkę szparagową zarówno żółtą jak i zieloną. Wcześniej wspomniane blanszowanie. Z tyczną nie mam doświadczenia.
@-)
Jejku, aleś Ty robotna! Szacun!
wiem też ze @Nika76 robiła może się podzielą przepisem jak je tu zawołamy
2 kg cebuli
2 kg marchwi
1,5 kg pietruszki
1 kg pomidorów (obranych ze skórki)
0,75 kg selera 1 główka kapusty włoskiej
kalafior
4 pory
pęczek pietruszki
pęczek koperku
1,5 kg soli
---------------------
Wszystkie warzywa myjemy, (obieramy), kroimy i przepuszczamy przez elektryczną maszynkę do mięsa. Jeśli chcemy mniejszą ilość słoiczków to zmniejszamy o połowę proporcję
Mieszamy z solą i wkładamy do słoiczków. Nie trzeba pasteryzować, bo mamy sól, która konserwuje. Odstawiamy do spiżarni lub do szafki.
Do zupy lub wszelkiego rodzaju sosów dodajemy 2 stołowe łyżki tej wyśmienitej warzywnej przyprawy.!
Zamiast wszelkiego rodzaju kostek rosołowych drobiowych czy warzywnych.
A pomidory? wyjeżdżamy od 15 do 25 sierpnia - po powrocie nie będzie za późno? zwykle kupowałam po 1,5 zł na przetwory, na razie są gdzieś po 2,5 najmarniej
To samo z papryką?
Pomidory - nie wiem.
Papryka - chyba też nie, bo nie pojawiły się u mnie na targu takie pakowane w 5 kg worki.
Tak sobie pomyślałam, gdyby tak w mniejsze słoiki... Mniejszy problem z przechowaniem po otworzeniu słoika.
raz z pośpiechu niedokręciłam zakrętki
przez 3 dni sprzątałam lodówkę, wąchałam co mi w niej śmierdzi co się zepsuło, wyrzuciłam podejrzane rzeczy i dalej ten dziwny zapach
w końcu dokręciłam zakrętkę w słoiku
to była taka dziwna woń, nieprzyjemna i w ogóle, w sumie mnie to dziwi bo przyprawa pachnie ładnie, nie była zepsuta ani nic, widać tak ma jak się jej nie zamknie szczelnie
Teraz zrobiłam już konfitury z wiśni, truskawek, malin i porzeczek. Także ogórki korniszony, małosolne na bieżąco..
Wczoraj przywieźliśmy 3 skrzynki pomidorów (obficie obrodziły) od teściowej, które właśnie to po raz pierwszy przerabiam. I takie mam obserwacje:
-mają w sobie strasznie dużo wody, którą trzeba odparować,
-od przecierania przez sito, bolą ręce (przy pewnej ilości..)
-potrafią się przypalić bez ciągłego mieszania
Po kilkuletniej przerwie w robieniu przetworów (choć najwięcej tego było jeszcze w domu rodzinnym, gdzie traktowałam to jako utrapienie), stwierdzam że lubię mieszać w garach i słoikach i z przyjemnością odkrywam je na nowo
:-O