Jak Was czytam to widzę, jaki ze mnie absolutny ignorant w dziedzinie przetworów, w ogóle nie rozumiem połowy tego, o czym piszecie... No nic, wakacyjny wyjazd nam nie wypalił to będzie okazja, żeby się podszkolić.
dzisiaj pytanie pierwsze: 1. Mam wolnoobrotową wyciskarkę do owoców, która na zimno wyciska mi świetny sok, np z wiśni. Co mogę zrobić, żeby przechował się do zimy i żeby niczego do niego nie dodawać? Czy jeśli wleję go do wyparzonych słoików, zakręcę i wstawię do piekarnika celem zapasteryzowania to będzie ok? W jakiej temperaturze i jak długo trzymać? Czy przy tej pasteryzacji nie straci połowy wartości?
No dobra, to jeszcze się odważę - w życiu nie zrobiłam kompotu do słoika, zawsze tylko do natychmiastowej konsumpcji. Jak najłatwiej zrobić kompot z wiśni? Wiśnie są w tym roku pyszne, mało kwaśne, takie prawie czereśniowe.
Kompot
umyte wiśnie powkładaj do słoików .
Ja robię syrop taki ,że gotuję wodę i na litr wody daję od 4do 6łyżek cukru i tym zalewam .
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak ? wow, człowiek się uczy całe życie. Jadwiga, dzięki za pomysł, ale dla mnie też ostre, a takiego klasycznego to każdy zje. Kurka, octu mi zbrakło i będę w dwóch turach robić. Jestem początkująca i mam stresa, że zmarnuję [-O<
Na razie ku mojemu zdziwieniu po 48h w lodówce soczek z wiśni.... stężał. Galaretka się zrobiła. Nie sądziłam, że w wiśniach jakieś pektyny występują, a tu proszę. @Bridget - a ile tych wiśni? Pół słoika, jedna trzecia?
Co do ilości wiśni w słoiku-to tak ,,większa połowa''
Zapobiegawczo i z wyprzedzeniem pytam o przetwory i wszystko co sprawdzone z dyni. Co roku mój teść ma na działce kilka (naście) rosną tylko dla pestek a resztę rozdaje lub kompostuje. Może macie sprawdzone i niedrogie przepisy.... w necie są różne... ale...ufam bardziej tym przepisom z forum
Wczoraj jeszcze zerwałam resztę czerwonych porzeczek i zrobiłam sok - 20 malutkich i 10 średnich słoików. Dziś od rana bawiłam się w siekanie i mrożenie natki pietruszki. Po południu ogórków ciąg dalszy
Przerobiłam już 40 kg ogórków i dziś jeszcze 20 kolejnych zrobię. To co dla wielu ludzi jest ilością hurtową, dla wielodzietnych to tylko na własne potrzeby
Potrzebuję sprawdzonego przepisu na sałatkę z ogórków w plasterkach i cebuli do słoików. Ważne, żeby nie trzeba było dodawać dużo octu. Nie mogę znaleźć przepisu z ubiegłego roku.
AnkaAso - my robimy od lat sałatkę ogórkową z cebulą i przyprawą curry.
B. smaczne, niezbyt ostre, a niedawno wyczytałam, że curry antynowotworowe jest.
Poszukam przepisu, chcesz?
Lila- poszukaj plis, chyba kiedyś takie jadłam, pyyyyszne, jeśli to te, chętnie zrobię :bz
@Lila - prosimy o przepis na te ogórki z curry. Za dwa dni mam mieć nową dostawę ogórków i chcę zrobić te twoje Jakoś wcześniej przegapiłam twój wpis ">
@Lila - prosimy o przepis na te ogórki z curry. Za dwa dni mam mieć nową dostawę ogórków i chcę zrobić te twoje Jakoś wcześniej przegapiłam twój wpis ">
Nie ma jej pod netem, za tydzień jaki będzie, niestety.
Ostatnio jadłam taka włoską pastę pomodore e olive . I teraz się zatanawiam, czy gdyby połączyć pomidory oliwę, oliwki, czosnek oraz pieczone/smażone papryki i cukinie i to zapasteryzować, nie byłoby z tego dużo frajdy zimą. Jakieś sugestie?
Ale na Twoim miejscu zrobiłabym to jakby osobno... Bo jak połączysz cukinię z suszonymi pomidorami w oliwie, to Ci wyjdzie zwykłe leczo, bo się pomidory rozpuchną od wilgoci. A to o to chodzi właśnie, żeby były takie gumilastyczne
Oliwki są niesmaczne w oliwie, muszą być w zalewie...
I jak Cię najdzie ochota, to łączysz w zimie wszystkie składniki i robisz sos a jak nie chcesz, to masz każdy składnik osobno. Więcej możliwości.
Cartonowo, ale pomidory do suszenia to chyba muszą być te jajowate, pod koniec sezonu? zwykłe się też nadadzą?
Te jajowate, albo malinowe są lepsiejsze, bo mięsiste i mniej wody mają, więc krócej trza suszyć. Ale w zeszłym roku suszyłam jakieś bylejakie, bo się zagapiłam i dobrych już nie było. I też są dobre, tylko suszenie było baaardzo kosztowne
a ja dziś ogórki zakisiłam, myślę, że jeszcze drugie tyle zakiszę z bardziej wymagających to myślę jeszcze o pomidorach i na tym moja inwencja w tym roku się chyba zakończy, no może jeszcze jabłka przesmażę...
Mozecie mi lopatologicznie napisac, jak zamrozic fasolke? Ktora sie najlepiej nadaje - mam zwykla szparagowa - zoltą i zielona oraz tyczna z dlugimi zielonymi strąkami. Ta lepsza do mrozenia zamrozilabym, a gorsza zjadla na obiad, wiec mam malo czasu na decyzję
W zeszlym roku robilam w sloikach - nie dosc, ze sie narobilam, to jeszcze rodzinie nie bardzo taka podeszla, a teraz jade na tydzien i to co juz jest inaczej sie zmarnuje, jesli czegos nie zrobie.
Komentarz
Skórki może nie, ale pestki tak.
8-X
Bo korniszony to inaczej po prostu małe ogórki.
Jadwiga, dzięki za pomysł, ale dla mnie też ostre, a takiego klasycznego to każdy zje. Kurka, octu mi zbrakło i będę w dwóch turach robić. Jestem początkująca i mam stresa, że zmarnuję
[-O<
:O
z bardziej wymagających to myślę jeszcze o pomidorach i na tym moja inwencja w tym roku się chyba zakończy, no może jeszcze jabłka przesmażę...