Co zrobic z mrożonej papryki? Dostalam jakie 5 kilo (uratowanej przez znajomą od wyrzucenia) juz nieco rozmrożonej papryki. Musze to wykorzystac na cito. Jakies pomysły?
Bedzie zupa krem. I jakas pasta do chleba (myslalam o dodaniu czosnku, zioł, ewentualnie jakichs ziaren). Ale moze cos podpowiecie?
Często się Wam coś psuje z przetworów? Dziś wyrzuciłam buraczki, czasem leczo się popsuje. Za to dżemy praktycznie zawsze są ok. Nie wiem od czego to zależy.
Słuchajcie, czy takie zwykłe kuchenne miski stalowe (np. w komplecie z wagą kuchenna takie są) są żaroodporne? Albo taka duża biała miska sałatkowa, Luminarc czy jakos podobnie, w każdym markecie taka stołowa zastawa jest? Zamarzył mi się drożdżowy koszyk wielkanocny i potrzebuje naczynie żaroodporne w kształcie miski. O taki koszyczek: http://przepisy-aleksandry.blogspot.com/2013/03/drozdzowy-wielkanocny-koszyk.html?m=1
Jesienią lubię od czasu robić bigos, nie wiem czy robie profesjonalnie, ale domownicy chwalą, więc chyba najgorzej nie jest. Wiem, że taki bigos z prawdziwego zdarzenia powinien mieć dużo mięsa, ale moje wariacje na ten temat są różne. Wiadomo kapusta pół na pół (kiszona i świeża, słodka). Najpierw szatkuję i gotuję słodką kapustę. Na tym etapie dodaję suszone grzyby, śliwki suszone, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w kulkach, trochę wody na dnie, żeby się nie przypaliło i co jakiś czas mieszam. Jak kapusta się gotuje, to tak naprawdę można dodawać już wtedy mięso. Można też dodać jak już obie kapusty będą w garze, ale chodzi o to by bigos przeszedł smakami mięsa, a mięso stało się mięciutkie. Z mięs wybrałabym łopatkę wieprzową, ale niezbyt tłustą, choć tłuszcz się wygotuje i niektórzy taki wolą. Generalnie łopatka zawsze jest trochę poprzerastana tłuszczem.
Mięso z łopatki kroję w kostkę jak na gulasz i podmażam na patelni z każdej strony, na tłuszczu, który używasz. Wrzucam do kapusty, dodaję też często kawałek dobrej kiełbasy pokrojonej w kostkę. Na patelnie po mięsie wrzucam pokrojoną cebulę, po "zeszkleniu" do gara z kapustą, który cały czas się gotuje. Dodaję kapustę kiszoną. Niektórzy podobno przepłukują, ale ja mam swoją ukiszoną i nie jest za kwaśna, więc wrzucam taką jaka jest (zresztą szkoda tych probiotyków wylewać). Czasem dodaję kilka pokrojonych w kostkę pomidorów, albo domowego przecieru pomidorowego. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Im dłużej się gotuje tym lepiej. Lepszy nawet odgrzewany kolejnego dnia, jak już przejdzie smakami choć rzadko do następnego dotrzymuje.
Szukam naprawdę dobrego przepisu na cienkie nalesniki, ktoś może już ma który próbował i poleca? O:)
nie dawać mleka tylko samą wodę stopniowo rozrabiać, tak żeby była gładkie ciasto, patelnię smarować skórką od słoniny albo szmatką z niewielką ilością oleju
Czy ktoś może mi polecić sero-makownik bez mąki albo na jakies mące kukurydzianej. Ciasto najlepiej bez spodu z ciasta- tylko ser i mak. Na wigilie bezglutenową potrzebuję upiec- na dużą blachę
Szukam naprawdę dobrego przepisu na cienkie nalesniki, ktoś może już ma który próbował i poleca? O:)
Najlepszy przepis jaki znam, a długo szukałam Kluczem do sukcesu jest tu roztopione masło i ciepła woda. Smażone na suchej patelni. Fajnie jakby ciasto po wymieszaniu odstało z 10 minut a będą naprawdę cienkie. Smacznego
Komentarz
Ja potem do naczynia żaroodpornego z tymiankiem, sól pieprz i masełko-troszkę...
Dostalam jakie 5 kilo (uratowanej przez znajomą od wyrzucenia) juz nieco rozmrożonej papryki.
Musze to wykorzystac na cito.
Jakies pomysły?
Bedzie zupa krem. I jakas pasta do chleba (myslalam o dodaniu czosnku, zioł, ewentualnie jakichs ziaren).
Ale moze cos podpowiecie?
Ostatecznie powstawała zupa krem oraz hummus, ktory zapasteryzowałam w słoiczkach.
Za to dżemy praktycznie zawsze są ok. Nie wiem od czego to zależy.
Wiadomo kapusta pół na pół (kiszona i świeża, słodka). Najpierw szatkuję i gotuję słodką kapustę. Na tym etapie dodaję suszone grzyby, śliwki suszone, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w kulkach, trochę wody na dnie, żeby się nie przypaliło i co jakiś czas mieszam. Jak kapusta się gotuje, to tak naprawdę można dodawać już wtedy mięso. Można też dodać jak już obie kapusty będą w garze, ale chodzi o to by bigos przeszedł smakami mięsa, a mięso stało się mięciutkie.
Z mięs wybrałabym łopatkę wieprzową, ale niezbyt tłustą, choć tłuszcz się wygotuje i niektórzy taki wolą. Generalnie łopatka zawsze jest trochę poprzerastana tłuszczem.
Mięso z łopatki kroję w kostkę jak na gulasz i podmażam na patelni z każdej strony, na tłuszczu, który używasz. Wrzucam do kapusty, dodaję też często kawałek dobrej kiełbasy pokrojonej w kostkę. Na patelnie po mięsie wrzucam pokrojoną cebulę, po "zeszkleniu" do gara z kapustą, który cały czas się gotuje.
Dodaję kapustę kiszoną. Niektórzy podobno przepłukują, ale ja mam swoją ukiszoną i nie jest za kwaśna, więc wrzucam taką jaka jest (zresztą szkoda tych probiotyków wylewać). Czasem dodaję kilka pokrojonych w kostkę pomidorów, albo domowego przecieru pomidorowego.
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Im dłużej się gotuje tym lepiej. Lepszy nawet odgrzewany kolejnego dnia, jak już przejdzie smakami choć rzadko do następnego dotrzymuje.
stopniowo rozrabiać, tak żeby była gładkie ciasto,
patelnię smarować skórką od słoniny albo szmatką z niewielką ilością oleju
Ciasto najlepiej bez spodu z ciasta- tylko ser i mak. Na wigilie bezglutenową potrzebuję upiec- na dużą blachę
3 jajka
1/2 szklanki mleka
2 szklanki wody (lub trochę więcej)
1/3 kostki masła (7 dag)
szczypta soli