@Hipolit:
Te listki to właśnie małe żyworódki. Możesz sobie z nich wyhodować nowe rośliny.
Ja najpierw brałam wieczko od pudełka po lodach, wsypywałam warstwę ziemi i na to sypałam ten "plankton". Jak się ukorzenił, to przesadzałam w pojemniczki po jogurtach. Możesz sobie trochę tego podhodować przez zimę, bo one w zimie bardzo wolno rosną. A na wiosnę już takie podhodowane dasz do większej doniczki i będzie rosło jak głupie
Te nitki to faktycznie korzonki. I to może znaczyć, że sa za płytko wsadzone. Czyli albo zakop głębiej, albo daj większą doniczkę i ... zakop głębiej.
Cart&Pud Dziękuję Rano zabiorę się za "zakopywanie" ich głębiej. Zajmę się również "planktonem" , jak się odchowa z przyjemnością obdzielę chętnych, w ten sposób będę mogła się zrewanżować za wiele dobra, które płynie z tego forum .
Czy ktoś z Warszawy ma żyworódkę do oddania? Moglibyśmy umówić się na odbiór osobisty. Jeśli nie, to czy ktoś mógłby nam wysłać? Mamy jeszcze wolne parapety:bigsmile:
@Olesia - to ja nieśmiało poproszę - dostałam raz od Cart - pięknie mi się ukorzeniła - poszłam na tydzień do szpitala zostawiając żyworódkę w miejscu gdzie pierwszy mróz ją dopadł - w najbliższym czasie nie rodzę, więc jest szansa że przeżyje ta ona żyworódka znaczy:) baaardzo baaardzo bym chciała jedną!!!
Moje zyworodki maja sie dobrze,cześć dałam mamie i siostrze i jeszcze koleżance,ja mam z 6 i pięknie rosną.Dziekuje Irenko! Olesiu ta Twoja była śliczna i duża ale nijak nie mogliśmy ja do walizki wziąć,ale jednak mam swoje malutkie i rosną pięknie:-)
Komentarz
Te listki to właśnie małe żyworódki. Możesz sobie z nich wyhodować nowe rośliny.
Ja najpierw brałam wieczko od pudełka po lodach, wsypywałam warstwę ziemi i na to sypałam ten "plankton". Jak się ukorzenił, to przesadzałam w pojemniczki po jogurtach. Możesz sobie trochę tego podhodować przez zimę, bo one w zimie bardzo wolno rosną. A na wiosnę już takie podhodowane dasz do większej doniczki i będzie rosło jak głupie
Te nitki to faktycznie korzonki. I to może znaczyć, że sa za płytko wsadzone. Czyli albo zakop głębiej, albo daj większą doniczkę i ... zakop głębiej.
Dziękuję
Rano zabiorę się za "zakopywanie" ich głębiej.
Zajmę się również "planktonem" , jak się odchowa z przyjemnością obdzielę chętnych, w ten sposób będę mogła się zrewanżować za wiele dobra, które płynie z tego forum .
Są jacyś chętni?
Ja mam kochana duuuuuże doświadczenie w wysyłaniu roślin
(i to worldwide, i to worldwide )
Dawaj adresik na priv.
Czyli moje trzy idą do Barbasi, Juki i Ziwy.
Do wzięcia jeszcze 10 sztuków Olesiowych
Czytacie mi w myślach?
Ja też poproszę.
^:)^Olesiu - to Ty do Danki jeszcze wyślij
@jukaa heloł!
Sprawdź czy na Piaskowiec znowu nie poszło.