Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

drogeria forumowa - czyli polecamy!

13468911

Komentarz

  • eeee tam... ja nie pytam bo taka jestem zła, że mam tylko te na piersiach swędzą! Wiec niech dostaną dawkę to może przestaną?:wink:
  • Hmm przy karmiących piersiach to chyba te bańki nie bardzo? co?
  • A ja po 5 ciążach nie mam rozstępów :boogie:

    Jedyne , jakie miałam - w okolicy ud i pośladków pochodziły z czasów matury , kiedy to ze stresu najpierw przytyłam a potem drastycznie szybko schudłam. Z tym , że te stare z czasem mocno się zmniejszyły i już ich nie zauważam :surfing:
  • Ja po pierwszej ciąży miałam ( i mam nadal) takie że żadna ciąża mi już nie zaszkodzi.Normalnie w łeb sobie .... no
  • Nie no , w łeb sobie z powodu rozstępów ? :shocked:
  • Ja nie używałam żadnych kremów na rozstępy , tylko od czasu do czasu wcierałam po kąpieli w brzuch oliwkę.
  • Gdybyś widziała jak to wygląda KOSZMAR położna stwierdziła: no to teraz tych dzieci ile Pani chce i potem na operację plastyczną bo nic innego tu się nie da. :cry:
  • Tomira - kiedyś mężczyźni szczycili się bliznami po ranach odniesionych na wojnie , to może kobiety mogłyby być dumne ze śladów po ciąży - skoro nie da ich się uniknąć ?
  • Dumna jestem z dzieci, z rozstępami gorzej, wstyd to mało powiedziane.Mniejsza o to nic nie zmienię przeciez. :confused:
  • Prawda taka, że rozstępów raz nabytych już się nie idzie pozbyć :sad:
    Są zabiegi laserowe, ale i one nie usuną ich całkowicie, sprawią tylko, że będą duuuużo mniej widoczne.
    Rozstępy z czasem bledną, te "świeże" są czerwone, więc bardziej widoczne.
    Bańki chińskie o których wspomina M_Monia są do masażu ujędrniającego i właśnie ponoć na cellulit ale sam masaż nimi nie spowoduje , że cellulit zniknie.
    Tu potrzeba przede wszystkim chyba się pozbyć nadmiaru kg, zmiana diety i dopiero masaże i jakieś kosmetyki, ale te kosmetyki to też raczej jako "wspomagacz" w walce aniżeli "mord na cellulicie za pomocą tubki kremu"
    Mogę powiedzieć za siebie, jak się odchudzałam ( ponoć całe życie to robię :wink: )
    robiłam sobie co wieczór masaż taką rolką drewnianą i rękawicą z takimi wypustkami, po czym kremowałam masowane miejsca i otulałam czymś ciepłym
    Ja widzę różnicę, więc coś to dało, idealnie nie jest, ale kto jest idealny
    :wink:
    A rozstępy też mam, zwalczyć ich nie idzie, więc tzreba się jakoś z nimi "zakumplować"
  • [cite] Monika73:[/cite]Ja nie używałam żadnych kremów na rozstępy , tylko od czasu do czasu wcierałam po kąpieli w brzuch oliwkę.

    Także nie używałam żadnych specyfików, a rozstepów na udach i brzuchu nie mam :bigsmile:, co innego z cellulitem :confused:.

    Natomiast po ostatniej ciązy rozstepy pojawiły mi się na piersiach :sad:

    W ogóle pielęgnacja piersi w ciązy i podczas karmienia, to inny temat (o którym nie mam bladego pojęcia) a chętnie bym się w temacie podszkoliła, bo niestety rozstepy to niejedyna przypadłość, która mi po ciążach pozostała :sad:
  • Eh, jakos by mnie rozstepy czy inne cellulity nie stresowaly. Jakos mam szczescie i takie przypadlosci sie mnie nie imaja, ale za to mam dosyc duza blizne na udzie i jak ubiore bikini to niejeden sie za mna obejrzy :wink: To dopiero cos :cool:
  • Mam pytanie - jedenastolatkowi dezodorant to jaki można kupić?
    Nie chcę mu porów zaklejać już antyperspirantem....
  • ja zacząłem używać jak miałem z około 19 lat
  • Nika, już wiele osób polecało mi coś takiego. Ja na razie nie używam więc nie wiem, czy działa, ale moi znajomi twierdzą, że tak. Nie wiem, ile kosztuje, pewnie więcej niż zwykły dezodorant, ale wytrzymałość powinien mieć bardzo dużą (czyli wiele wiele miesięcy). Może akurat się sprawdzi.
  • [cite] Maciejka:[/cite]Eh, jakos by mnie rozstepy czy inne cellulity nie stresowaly. Jakos mam szczescie i takie przypadlosci sie mnie nie imaja, ale za to mam dosyc duza blizne na udzie i jak ubiore bikini to niejeden sie za mna obejrzy :wink: To dopiero cos :cool:
    Nie bój żaby bliznę też mam, dzięki Bogu jedną bo tną czy wycinają poprzednią. Orientujecie się jak to jest przy trzeciej i czwartej cesarce nadal tną na tej pierwszej?:bigsmile:
  • [cite] Milagro:[/cite]Nika, już wiele osób polecało mi coś takiego. Ja na razie nie używam więc nie wiem, czy działa, ale moi znajomi twierdzą, że tak. Nie wiem, ile kosztuje, pewnie więcej niż zwykły dezodorant, ale wytrzymałość powinien mieć bardzo dużą (czyli wiele wiele miesięcy). Może akurat się sprawdzi.

    Mój tato takiego używa i sobie chwali. Skuteczność super i wydajność ponad rok!
  • Mnie jedynie w nim przeraża fakt, że jednak nie blokuje pocenia. Dla niektórych może to być zaletą (bo naturalnie i nie zatyka porów itd), jednak ja jakoś nie wyobrażam sobie mokrych pach... dlatego m. in go jeszcze nie kupiłam. A drugi powód to to, że mam jeszcze spory zapas sztyftów kupionych przez mamę na promocji w realu :wink: Może jak mi się skończą, to zaryzykuję.
  • [cite] Tomira:[/cite]
    [cite] Maciejka:[/cite]Eh, jakos by mnie rozstepy czy inne cellulity nie stresowaly. Jakos mam szczescie i takie przypadlosci sie mnie nie imaja, ale za to mam dosyc duza blizne na udzie i jak ubiore bikini to niejeden sie za mna obejrzy :wink: To dopiero cos :cool:
    Nie bój żaby bliznę też mam, dzięki Bogu jedną bo tną czy wycinają poprzednią. Orientujecie się jak to jest przy trzeciej i czwartej cesarce nadal tną na tej pierwszej?:bigsmile:
    Wycinają poprzednią bliznę i zszywają na nowo.
    "Pajączki" po takim seryjnym wycinaniu sie wygładzają potem :wink:
  • [cite] Milagro:[/cite]Mnie jedynie w nim przeraża fakt, że jednak nie blokuje pocenia. Dla niektórych może to być zaletą (bo naturalnie i nie zatyka porów itd), jednak ja jakoś nie wyobrażam sobie mokrych pach... dlatego m. in go jeszcze nie kupiłam. A drugi powód to to, że mam jeszcze spory zapas sztyftów kupionych przez mamę na promocji w realu :wink: Może jak mi się skończą, to zaryzykuję.
    Czyli nie blokuje pocenia?
    Dezedorant "Super Deo" - jest naturalnym minerałem (produkowany jest ze skały Ammonium alum, która pochodzi z nieczynnego wulkanu w Azji, a jej kryształy wykorzystuje się do produkcji preparatów przeciwpotnych)
    ?
  • Nika,
    przypomnialo mi sie, ze ja stosuje dosyc fajny dezodorant z rossmana:
    http://www.rossmannversand.de/DesktopModules/WebShop/shopexd.aspx?productid=67467&id=711&pos=1
    (nie wiem tylko, czy w Polsce sa)
    Przestalam uzywac antyperspirantow jak zaczelam karmic, bo ponoc wtedy nie wolno i tak juz zostalam przy takim wlasnie. Sa to zupelnie eko dezodoranty ale dosyc skuteczne. Mamy jeden na spolke z mezem, bo zapachy sa takie ziolowe (melisa cytrynowa = szalwia, maja jeszcze chyba cytryne chyba tez z szlwia) i pasuje nam obu.

    O! Jeszcze taki znalazlam: jojoba z szalwia:

    http://www.rossmannversand.de/DesktopModules/WebShop/shopexd.aspx?productid=67452&id=711&pos=3

    w ogole polecam kosmetyki z tej serii (Alterra), bo sa tanie i dobre.
  • [cite] Maciejka
    Przestalam uzywac antyperspirantow jak zaczelam karmic, bo ponoc wtedy nie wolno i tak juz zostalam przy takim wlasnie.
    :shocked::shocked::shocked:
  • Nika, ten kryształ nie blokuje pocenia ale je redukuje i eliminuje przykry zapach. Tzn w jakiś sposób nie pozwala na namnażanie się bakterii, które go powodują.
  • To wyjasniam :wink:
    W antyperspirantach jest aluminium, ktore podczas karmienia piersia latwiej sie wchlania/ przechodzi do organizmu (wezlow chlonnych?) i moze powodowac raka. Takie opinie slyszalam od kilku osob, niestety nie moga teraz naukowych dowodow tu przytoczyc, jak sie komus chce, niech szuka :wink:
  • [cite] Maciejka:[/cite]To wyjasniam :wink:
    W antyperspirantach jest aluminium, ktore podczas karmienia piersia latwiej sie wchlania/ przechodzi do organizmu (wezlow chlonnych?) i moze powodowac raka. Takie opinie slyszalam od kilku osob, niestety nie moga teraz naukowych dowodow tu przytoczyc, jak sie komus chce, niech szuka :wink:

    A do tego jeszcze parabeny.

    Ja kupiłam mojemu 10-latkowi (zaczął pocić się jak stary :cu:) eko dezodorant ze sklepu bio, bez parabenów i aluminium. Mąż też przeszedł na taki.
    Ja też używam eko. Ciekawe, czy są w Rossmanie u nas te, które zalinkowała Maciejka. Dobrze by było, bo te eko w specjalnych sklepach są drogie.
    Z tych ogólnodostępnych męskich aluminium nie mają dezodoranty Adidas w sztyfcie. Tak przynajmniej było 2-3 lata temu, więc mam nadzieję, że tak jest i teraz. Mojemu synowi wyszedł w badaniu włosa nadmiar aluminium, więc szukałam takiego bez.
    Od tego czasu, kiedy mój syn miał i specjalną dietę i inne obostrzenia, został mi nawyk czytania wszystkich etykiet, składów, itd.
  • Ten mineralny dezodorant to jest ałun, ten magiczny kamień do przywracania dziewictwa, pamiętacie, w starych powieściach się zdarzał. Ściąga tkanki i hamuje pocenie, absolutnie nie ma mokrych pach. Kupiłam z ciekawości i bardzo lubię. Taniutki jest, piętnaście złotych raptem.
  • Ten Maciejki też u nas jest i też tani: http://www.rossnet.pl/Produkt/Alterra-Dezodorant-w-kulce-z-balsamem-z-melisa-i-szalwia-lekarska-50-ml,103418

    A ten mineralny, to gdzie się kupuje? Tylko w aptekach?
  • Ja kupiłam w aptece, pierwszej z brzegu. Chyba dość popularny jest.
  • ja kupiłam tu w prezencie ale mnie przeraziłyście tym aluminium i parabenami!

    Pieluchy wielo kupiłam i chusteczki wielo dla Małej a sama sie truję!:dc:
  • No.... i ja..... dlatego wielkie dzieki! Wczoraj kupilam ostatnie swoje Lady Speeed Stick
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.