Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

drogeria forumowa - czyli polecamy!

1235711

Komentarz

  • Dzięki za link Kasiu_M chyba zainwestuję w "toto" jak tylko finanse pozwolą .

    Tak, jestem zachwycona olejem , trochę sobie postał w szafce zawalając mi miejsce , teraz już aż tak bardzo nie zawadza :wink:

    Kiedyś mąż pił mleko z łyżką tego oleju co rano , potem mu przeszło, na szczęście olej ma teraz już inne zastosowanie.

    edit:
    dopisuję :

    Ten olej nie przetłuszcza włosów i to mi się w nim też podoba :bigsmile:
  • Kupiłam sobie olej kokosowy w jakimś orientalnym sklepie. Stał on w dziale z kosmetykami, a nie z żywnością. Jest napisane na nim 100% pure coconut oil. No i teraz wątpliwość mi się nasunęła- czy nadaje się on do spożycia? Bo zainteresował mnie wpis nr 145, że ma takie pozytywne właściwości. No i nie wiem.... szukałam w internecie, ale to co znalazłam nie jest jednoznaczne.

    Jednak zauważyłam, że w tym samym sklepie był inny olej tej samej firmy- musztardowy, który to stał w dziale spożywczym, butelka jest identyczna, tylko inna jest etykieta.

    Już sama nie wiem
    :confused:
  • Mi się wydaje, że jeśli skład to 100% oleju to raczej można użyć do jedzenia. Ja słyszałam, że do smażenia jest dobry, bo duże temperatury znosi.
  • Ale ten olej kokosowy o ile działa to może rozjaśniać włosy - więc jak ktoś nie ma ochoty na blond to może lepiej niech stosuje doustnie:wink:
  • Ale mocno rozjaśnia? Bo ja właśnie siedzę z zapakowanymi włosami i przeraziłam się:shocked:
    Nie chcę zmieniać koloru...:confused:
  • Milagro, nie ryzykowalabym. Jesli Twoj olej to "cosmetic grade", raczej nie nadaje sie do spozycia.
  • Słyszałam, że jest polecany do jasnych włosów
    i w szamponach dla białych kotów też jest;)
    Nie wiem - szukam właśnie w necie, ale nic nie znajduje konkretnego...
  • Tak do smażenia nadaje się , mąż smażył sobie mięsiwo , ale to juz jak kto lubi , bo mnie za bardzo kokosem pachniało, ale Jemu smakowało.
    Pił też wspomniane wyzej mleko z tymże olejem.
    Do ciast też go dodawał .
    Ja użyłam go też jako balsamu , ale potem znużył mnie zapach i zaprzestałam, ale powiem, że fajny na skórę, naprawdę nawilżona dłuższy czas i taka miękka w dotyku.

    A z tym rozjaśnianiem to nie słyszałam wcześniej :wink:
    Napiszcie coś więcej o tym
  • agga u mnie rozjasnienia nie ma, mówiąc szczerze nic o tym nie słyszałam, skąd o tym wiesz??
  • Pustynny, nie ma na nim nic o 'cosmetic', tylko napisane właśnie tamto zdanie w 5 językach i data przydatności. Nic poza tym nie ma.
    56-97-large.jpg

    Tak właśnie wygląda, tylko przezroczysty jest, a nie biały (ale to chyba dlatego, że ciepło jest tutaj, a podobno roztapia się w 18oC).

    o, znalazłam:
    KTCcocooil3.jpg

    Problem w tym, że na stronach, gdzie występuje w 'białej' postaci mówią, że do spożycia, a na tej drugiej 'KTC Coconut Oil is hundred percent pure oil for hair.'

    I właśnie nie wiem, czy to jest to samo czy nie, napis i firma- identyczne, tylko kolor inny.
  • No to chyba fałszywy alarm:)
    Po szybkim przelocie nie potwierdziły się te info.
    Znalazłam tylko notkę o tym, że olej rycynowy przyciemnia a cytrynowy rozjaśnia.
    A kokosowy to jest najlepszy na wszystko:)
  • Milagro, ja mam ten sam, on jest chyba rafinowany, bez zapachu i smaku.
    Ja go tylko na włosy daje, ale podejrzewam, że np. do smażenia też bym użyła, ale ja lubię takie dziwne eksperymenty :)
    Zresztą w tym sklepie internetowym w którym go kupiłam pisało, że jest można go używać do jedzenia i włosów.

    edytuję, bo wydłubałam trochę z butelki i spróbowałam, kompletnie bez smaku, tak jak myślałam - rafinowany. Myślę, że spokojnie można smażyć na nim.
    A gdzie kupić tani nierafinowany?? Nierafinowany na pewno lepiej działa na włosy.
  • Tak, nie ma właściwie zapachu. Z kolorem zrobiłam eksperyment i włożyłam do lodówki na parę minut. Od razu zaczął się zabielać.

    Spróbuję go później użyć do smażenia. Szkoda tylko, że dosyć drogi jest, więc będę musiała oszczędnie (frytek na nim raczej nie usmażę).
  • Czy tłoczony na zimno jest nierafinowany ?
  • gdzies czytalam, ze niektore rodzaje oleju kokosowego sa toksyczne, dlatego napisalam, ze nie ryzykowalabym.

    (ale nie pamietam gdzie)

    to, ze nie ma napisane "cosmetic grade", o niczym nie swiadczy, tego zwrotu sie nie podaje na opakowaniu.

    ja mam w domu sporo tego oleju, uzywam do robienia mydla i kremow.

    kolor i konsystencja zaleza tylko od teperatury. w pokojowej jest plynny i o slomkowym kolorze, ponizej 15-20 robi sie z niego taki bialy smalec.
  • Zazwyczaj tak, ale nie są to synonimy.
    Ale zazwyczaj to się łączy.
  • Ja o toksyczności nigdy nic nie słyszałam, więc nie wypowiem się, ale mimo mojego całego sceptycyzmu wobec przemysłu spożywczego (i kosmetycznego w sumie też :) wątpię, żeby sprzedawano toksyczne oleje. Główne przeznaczenie olejów jest jednak spożywcze, kosmetyczne jest raczej dodatkowe. To chyba tak jak z oliwą z oliwek, można jeść, można się też smarować :)

    tak kombinuję, może z toksycznością chodzi o to, że jak się smaży parę razy na tym samym tłuszczu, to wytwarzają się jakieś toksyczne substancje.

    I przypomniało mi się, że kiedyś kupiłam w jednym ze sklepów z półproduktami kosmetycznymi olej kokosowy nierafinowany, pięknie pachnący, otworzyłam słoiczek i wtedy zadzwonił telefon, poszłam odebrać i jak wróciłam po 5 minutach to słoiczek był pusty za to mój pies się oblizywał i pachniał kokosem :bigsmile:

    no właśnie pies mi zjadł ten z mazideł :)
    Tylko się zastanawiam czy jest gdzieś nierafinowany w cenach podobnych do rafinowanego, czy jednak są zawsze duże różnice.
  • Z tej strony gdzie kupiłam można wyczytać , ze ma właściwości odchudzające :wink:
    teraz tak przeglądam i kliknęłam tu:

    http://studiozdrowia.pl/zdrowe-fakty

    pokazane są metamorfozy , niby na zdjęciach widać różnice , raczej widać niż niby :wink:
    ale .... no właśnie ale , uważam że to chyba zbyt piękne , żeby było prawdziwe
    ale też kusi , żeby wypróbować
  • [cite] agga:[/cite]Słyszałam, że jest polecany do jasnych włosów
    i w szamponach dla białych kotów też jest;)
    Nie wiem - szukam właśnie w necie, ale nic nie znajduje konkretnego...

    :ag:
  • a ja sobie kupiłam coś takiego143272
    bałam się,bo jednak ta firma bardziej się kojarzy ze skórą, ale jestem b. zadowolona! I cena ok.
  • [cite] hipolit:[/cite]Mogę już napisać , że ten olej na włosy jest rewelacyjny !!!!!
    Włosy są cudne !!!!
    Zawsze jak myłam włosy na noc , to rano porażka , napuszone jak ogon wściekłego kota :bigsmile: i musiałam "ratować się " prostownicą
    A dziś rano wstałam , pzreczesałam i bez prostownicy :bigsmile: wylazłam z chałupy !!

    Super !!! dzięki za radę !!!

    napiszcie tylko czy mogę to stosować codziennie
    Jakbym o sobie czytała, nie mogę się doczekać aż go kupię .:tongue:
  • ogon wściekłego kota-skąd ja to znam...dlatego noszę krótkie włosy.
  • jaki krem do twarzy polecacie na zimę dla cery tłustej? Bo czytałam, że nawilżać się nie powinno, ale nie chcę też aplikować sobie ciężkiego specyfiku dla cery wrażliwej..
  • Hm, byl kiedys dosyc dobry krem zimowy z Eris, ale chyba juz go nie produkuja. Dosyc dobre doswiadczenie mam z kremami dla dziec, trzeba tylko sklad przeczytac czy nie ma wody.
  • po ciąży zauważyłam rozstępy na udach i piersiach:dc:

    Macie na to jakieś dobre specyfiki? Rady?
  • Może spróbuj specjalnego balsamu na rozstępy (teraz tego mnóstwo)...
    o, coś takiego znalazłam: http://www.kremnarozstepy.com.pl/
  • Slyszalam, ze masaze pod prysznicem taka szorstka rekawica pomagaja, chyba chlodne prysznice, balsamy. No i nie przejmuj sie: czesc tych rozstepow sama sie "wchlonie" po pewnym czasie, nie beda takie widoczne.
  • Ale się nie frustruj jak zbyt wiele to nie da-ponoć najlepszym sposobem na rozstępy jest im zapobiegać...
    Tak jak z cellulitem:cry:
  • Rozstępy można też po prostu sobie wytłumaczyć,tak jak dziecko po nas ma pempek tak my po dziecku rozstępy :wink: i chyba trzeba się przyzwyczaić :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.