Zaczynamy jutro część dziękczynną. Tym razem idzie mi trudniej, ale dużą łaską jest to, że coraz bardziej cieszy mnie odmawianie różańca. Często jest ciężko, ale to "słodkie brzemię".
No i poprawiła się moja relacja z m., szczególne podziękowania dla osoby, która się modli:ih:
Napiszę, choć mam duże opory wewnętrzne, bardzo duże.
Ale mam jakieś takie przynaglenie wewnętrzne, żeby się tym podzielić.
Otóż-
rozpoczęłam tę pierwszą nowennę forumową 8 września razem z forumowiczami we wiadomej intencji()
i skończyłam o czasie, 31 października. W ciąży nie byłam Przyznaję, trochę się wkurzyłam na Pana Boga, poczułam się oszukana nawet, ale stwierdziłam-ok, może moja wiara jest za mała, może to nie ten czas, Pan Bóg wie lepiej.
W ostatnią sobotę zobaczyłam 2 kreski, a dziś była wizyta i malutki punkcik na usg.
Jak się mają do siebie te 2 wydarzenia?- otóż w ostatnim dniu nowenny, 31 października miałam pierwszy dzień @, czyli pierwszy dzień cyklu, w którym poczęło się to dziecko.
Nie wiem, czy będzie wszystko dobrze, czy nie, ale otrzymałam łaskę, o którą prosiłam-nowe życie !!!!!!!!!
A jak, na jak długo, w jakich okolicznościach- staram się pozostawiać Panu Bogu....
Teraz mogę to moje niepewne oczekiwanie dać Matce Bożej w prezencie adwentowym, jako mój dar wdzięczności.
:ih::ih::ih:
Bardzo, bardzo Ci gratuluje! :ip::iw::ip::iw: Modlę się we wszystkich intencjach z forum, o Tobie szczególnie będę pamiętać. :cl:
My też z mężem czekamy na dzień w którym będziemy mogli się pochwalić taką wiadomością (oj ja też czasem mam nerwy, choć staram się spokojnie czekać). Twoje swiadectwo jest dla mnie bardzo ważne i krzepiące. :gq:
@agnieszkomamo,bardzo bardzo się cieszę, już od dawna wyglądałam takiej wieści od Ciebie. Bardzo się wzruszyłam. Niech Pan Bóg Wam błogosławi w czasie oczekiwania. Ja też będę pamiętać w modlitwie.
Proszę o modlitwę. Ktoś kiedyś powiedział, czy gdzieś przeczytałam, że Pan Bóg się spóźnia, ale zawsze na czas, czy jakoś tak. A ja ciągle taka małej wiary. A dziś mieliśmy próbę chóru w kościele i wchodziliśmy przez zakrystię i zgadnijcie co zobaczyłam na ścianie w korytarzu??? Nasz pompejański obraz! :bigsmile:
Komentarz
może jeszcze nie wiesz, że jesteś neonem
No i poprawiła się moja relacja z m., szczególne podziękowania dla osoby, która się modli:ih:
Ale mam jakieś takie przynaglenie wewnętrzne, żeby się tym podzielić.
Otóż-
rozpoczęłam tę pierwszą nowennę forumową 8 września razem z forumowiczami we wiadomej intencji()
i skończyłam o czasie, 31 października. W ciąży nie byłam Przyznaję, trochę się wkurzyłam na Pana Boga, poczułam się oszukana nawet, ale stwierdziłam-ok, może moja wiara jest za mała, może to nie ten czas, Pan Bóg wie lepiej.
W ostatnią sobotę zobaczyłam 2 kreski, a dziś była wizyta i malutki punkcik na usg.
Jak się mają do siebie te 2 wydarzenia?- otóż w ostatnim dniu nowenny, 31 października miałam pierwszy dzień @, czyli pierwszy dzień cyklu, w którym poczęło się to dziecko.
Nie wiem, czy będzie wszystko dobrze, czy nie, ale otrzymałam łaskę, o którą prosiłam-nowe życie !!!!!!!!!
A jak, na jak długo, w jakich okolicznościach- staram się pozostawiać Panu Bogu....
Teraz mogę to moje niepewne oczekiwanie dać Matce Bożej w prezencie adwentowym, jako mój dar wdzięczności.
:ih::ih::ih:
To jeszcze jeden wątek agnieszko Cię czeka.:bigsmile:
rozumiem.
Wspieramy agnieszko - modlitwą, dobrym słowem, obecnością.
Dziękuję za piękne świadectwo.
Bardzo, bardzo Ci gratuluje! :ip::iw::ip::iw: Modlę się we wszystkich intencjach z forum, o Tobie szczególnie będę pamiętać. :cl:
My też z mężem czekamy na dzień w którym będziemy mogli się pochwalić taką wiadomością (oj ja też czasem mam nerwy, choć staram się spokojnie czekać). Twoje swiadectwo jest dla mnie bardzo ważne i krzepiące. :gq:
:cheer::cheer::cheer::cheer:
:clap::clap::clap::clap:
U mnie podobnie, długo nie mogłam zajśc w ciążę, z tym, że o dzieciątku dowiedziałam się na początku odmawiania nowenny. :bigsmile:
Hip hip -hurra!
GRATULUJĘ!!!!!!!!