Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
UWAGA!!! Małgorzata32 - modlitwa bardzo potrzebna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Komentarz
Z wielką radoscią i zakonczylismy rok szkolny.
Średnia 4.44.
Teraz zasluzone wakacje. Na dwa miesiace pozegnalismy wszystkie zajecia.
Z osiagniec Weroniki nalezy wymienic, ze nauczyla sie wchodzic po schodach bez uzycia poreczy.
I coraz czesciej udaje sie na krotkie spacery bez chodzika.
Niestety problem porazonej reki i duzej ataksji na razie nie do przeskoczenia.
Mielismy miec konsultacje ze specjalista w CZD, ktory sie tylko ataksja zajmuje i ewentualnie wdrozone leczenie farmakologiczne. Ale na razie cisza. Czekamy.
A odpoczynek bardzo potrzebny.
Zycze Corce wytrwalosci w pracy
Spojnego wypoczynku
W wakacje całkowicie odpuściliśmy Weronice rehabilitację.
I mam wrażenie, że jakby mniej sprawna
Bardzo Was podziwiam
Odpoczynek jest potrzebny nie tylko Weronice. Mnie również- dla równowagi psychicznej. Stąd taka decyzja.
Będzie dobrze. Jestem pewna. Dzielna dziewczyna, gratulacje kolejnych sukcesów naukowych i ruchowych!
zapewne jakiś ruch mniejszy czy większy ma
a ten rower 3 kołowy macie jeszcze to dobra sprawa takie przejażdżki
Ale ruchu ma zdecydowanie mniej.
I oczywiście znów przytyła. A na jakiekolwiek ograniczenia mocno zbuntowana.
Rower w tym roku użyty kilka razy. My w sumie ciągle w rozjazdach- nie da się go niestety zabierać ze sobą.
W sumie to mam trochę wyrzuty sumienia, że jej odpuściliśmy do końca te wakacje.
Że mój egoizm i chęc odpoczynku wzięła górę...
Jestem przekonana, że to dobrze, że udało Ci się odpocząć, a Wam wszystkim pobyć razem tak na spokojnie i bez biegu.
Zawsze są jakieś koszty.
Trzeba zainwestować żeby coś dobrego mieć.
zabijają nieco moje wyrzuty sumienia.
ja też sobie odpuściłam wakację z logopedą, rehabilitacją, integracją sensoryczną, psychologiem Matyldy - ja miałam dość, byłam zmęczona - Matylda też była tym zmęczona
zebrałam się troche do kupy, Matylda też zaczęła pytać kiedy idziemy na zajęcia -więc "reanimuję" terminy i umawiam na spotkania
Niby wiem, że odpoczynek potrzebny. czuję tę potrzebę niejako "w kościach". Tyle, że również podświadomie czuję, że mąż jakby miało to pretensje, że ona nic nie robi.
Z drugiej strony...trudno tak jednoznacznie ocenić te postępy czy tez ich brak...
Niby mniej sprawna.
Ale ostatnio np obserwowałam ją na placu zabaw- wygłupiała się tak jak młodsze rodzeństwo- sama wchodziła na drabinki, zjeżdżała na zjeżdżalni, chodziła po równoważni...
@Małgorzata32, czy taki naturalny, niewymuszony ruch to może lepszy, a przynajmniej inny rodzaj rehabilitacji... Uściski i gratulacje dla Weroniki. Osoby, które swego czasu prosiłam o modlitwę za nią dalej pamietają i pytają co u niej. I są w szoku. Spójrz z tej perspektywy. Wykonaliście i wykonujecie olbrzymią pracę a jej najlepsze efekty wciąż jeszcze przed Wami. Odpoczynek w pełni zasłużony i dla postępu konieczny.