Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

UWAGA!!! Małgorzata32 - modlitwa bardzo potrzebna

13435373940188

Komentarz

  • Małgosiu bardzo dziękujemy za zdjęcia Werki. Są śliczne.
    Dzisiejsza Msza i Komunia Sw. były naturalnie za Weronikę.
    Na Mszy bardzo znane nam słowa:
    "Dla Boga nie ma bowiem nic niemożliwego"
    Weroniko, czekamy na Ciebie!!!
    +++
  • Małgosiu, Koronka w nocy nie była łatwa (obsługiwanie Małej), ale dzięki Bogu dałam rade! +++
  • +++ Małgoś dzisiejsza Komunia Św. w waszej intencji
  • Malgosiu cały czas pamietam. Nigdy się tyle nie modliłam, to dzięki Weronice zaczęłam odmawiać koronkę. Dziękuje +++
  • Przekazuję wieści od Małgosi: z Weroniką minimalnie lepiej - pojawiły się pierwsze objawy wybudzania.
    Lekko rusza ustami, próbuje oddychać samodzielnie.
    Szturmujcie niebo dalej!
    Małgosia także czuje się lepiej.
    Chciałaby zawalczyć o karmienie Michałka.
    Napisze wieczorem.

    Forumowi doradcy laktacyjni - ujawnijcie się!
  • +++ Za karmienie szczególnie.
  • Dzięki za dobre wiadomości!!!

    Niech myśli o rzeczach wzruszających, ale pozytywnie, i niech próbuje odciągać ręką, laktatorem lub Michałkiem ;) często, nawet bardzo często, ale za to niedługo, żeby piersi nie zmasakrować.

    W momencie odciąganie nie może być stresu.

    Był tydzień przerwy, a laktację miała już rozbujaną - to jest do zrobienia!!! Znam przypadek całkowitego zastymulowania laktacji u kobiety, która nie rodziła.

    To tak na szybko, inne dziewczyny na pewno dorzucą masę innych szczegółów.

    Małgosiu jesteś niezwykle dzielna!!!! ja ciągle mówię kolejnym osobom o Was, coraz więcej osób się modli...
  • Aha, może wąchać ubranka Michałka przed odciąganiem, przypomnieć sobie pierwsze tygodnie przy piersi... wszelkie myśli wzmagające wydzielanie oksytocyny są mile widziane! Bo umysł tutaj gra duuużą rolę!

    I starać się to robić z luzem, co może byc trudne, ale jest potrzebne.
  • Ja nie mam teoretycznej wiedzy nt karmienia, jedynie sama walczyłam swego czasu, ale było łatwiej, chociaż o tyle trudniej, że dziecka nie mogłam karmić kiedy tylko ono chciało...
  • Chyba raczej z karmieniem chodzi o Michałka - z butli lepiej mu idzie :wink:
    Ale jego możecie dziś szczególnie otoczyć modlitwą - wczoraj miał biegunkę (prawdopodobnie wirus), poza tym ma rany na twarzy no i taki z niego maluszek :sad:
  • co do wspomagania karmienia. Można popijać jedną herbatkę dziennie na laktację.
    Przystawiać jak najczęściej, a jak są problemy z przystawianiem- to laktator (odciąganie ręczne wymaga nieco więcej cierpliwości). Rzeczywiście można odciągać przy zdjęciu dziecka albo myśleć o nim intensywnie.
    Ale sytuacja jest jaka jest...Małgosiu spróbuj z karmieniem, ale nie za wszelką cenę. Jeśli niepowodzenia będą Cie stresować i wprowadzać w trudniejszy nastrój- "bo nawet karmienie się nie udaje itp" to lepiej daj spokój. Im mniej stresujących sytuacji tym lepiej.

    Małgosiu, pamiętam o Was. Modlę się za Twoje trudne macierzyństwo.
    Boże Narodzenie- to dla Maryi czas, w którym wydała na świat swego Syna, aby On cierpiał....trudno nie patrzeć na ten czas bez perspektywy cierpienia Jezusa i cierpienia Maryi.
  • Bogu niech będą dzięki, Małgosiu bądź dobrej myśli a wszystkie wątpliwości nam oddawaj, musisz się gdzieś wygadać:wink:
    Co do laktacji to mam to samo zdanie co Agatka nic za wszelką cenę a Ty musisz też zadbać o swój odpoczynek i zdrowie, to bardzo ważne. MAŁGOSIU CZY ZADBAŁAŚ CHOĆ TROSZKĘ O SIEBIE
  • Właśnie o modlitwie za Weronikę i Olę przeczytałam w Gościu Niedzielnym :ay:
  • @Agnieszko - długi artykuł czy wzmianka??
  • Stały felieton Agaty Puścikowskiej nad ks. Horakiem.
  • Znalazłam - wzmianka w felietonie Agaty Puścikowskiej Facebook modlitewny:-)
  • Agnieszko, uprzedziłaś mnie :bigsmile:
  • Tak dalej Werka!!!! Oczekujemy na dalsze oznaki wybudzania...
    Czekamy i się modlimy... prawdziwy ADWENT :bigsmile:
    +++
  • A w Małym Gościu adres:
    Bambino Gesu
    Santa Maria in Araceoli
    Scala dell'Arce Capitolina 12
    00186 Roma, Italia

    Łaskami słynąca figurka Dzieciątka, do którego prośby piszą dzieci nie tylko z Włoch.
  • Dziewczyny dzięki ja jeszcze nie zaglądałam do Gościa Niedzielnego, Małgosia dała czas Weronice do 24 ale się dziewczynka stara, dla Mamy i całej Rodziny:bigsmile:
    +++
  • Dzisiejsza msza św. (z trudnościami) i komunia za Was :heartbounce:
  • Cały czas, kiedy tylko pamiętam +++
  • [cite] ganna4:[/cite]A w Małym Gościu adres:
    Bambino Gesu
    Santa Maria in Araceoli
    Scala dell'Arce Capitolina 12
    00186 Roma, Italia

    Łaskami słynąca figurka Dzieciątka, do którego prośby piszą dzieci nie tylko z Włoch.

    Zaraz dzwonie do mamy (jest akurat w Rzymie) i poprosze o modlitwe przed cudowna figurka.
  • Skoro już tak wiele środowisk katolickich zaraportowało swój udział w modlitwie za dziewczynki i ich bliskich, dodam jeszcze Bractwo św. Piusa X i wiernych tam zgromadzonych.

    Niech WOLA BOŻA się stanie i niech NIEPOKALANA weźmie pod opiekę Swą tak ciężko doświadczoną rodzinę - to słowa ks. Karola.
  • Dzięki za wieści.
    Cały czas +++
  • Do Dzieciątka Jezus nie trzeba zaraz do Rzymu.
    W Krakowie jest Dzieciątko Koletańskie (dawniej u sióstr koletek, dzisiaj u Bernardynek, w kościele św. Józefa). Można u niego wypraszać potomstwo oraz ZDROWIE DLA DZIECI.
    Tutaj jest link do nowenny, tam więcej szczegółów:
    Nowenna do Dzieciątka Koletańskiego
  • +++ pamiętam
  • Dzisiaj poprosiłam o modlitwę oo. Franciszkanów z Górek
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.