Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Bałagan

14567810»

Komentarz

  • aga---p wlasnie chcialam pisac, ze sa firmy, ktore dowoza I smaczne jedzenie maja. Kolezanka chyba wlasnie jak byla w koncowce ciazy zamawiala, zeby nie stac przy garach I bardzo zadowolona byla, a cenowo podobno tez bylo ok.

    Sprzatnac co sie da, a co sie nie da, to po swietach, albo jak male dorosnie, albo wiesz... U mnie wlasnie sa w niektorych miejscach zaleglosci dlugie, bo a to ciaza, a to male, a to operacja I 3 mies bez wysilku, zawsze cos sie trafi, co nie pozwala robic wielkiego sprzatania. Ale ja najczesciej wieksze porzadki na wiosne robie, jak pogoda dopisuje, dzien dluzszy I energii wiecej.

    W tym roku moj plan, to zeby w Wigilie nie ryczec na rodzine, nie spieszyc sie ze wszystkim, tylko zeby bylo na spokojnie. Musze sie w zyciu ogarnac, ciagle sie gdzies spiesze, na nic nie ma czasu, a po co to? Jak trzy lata temu bylam po operacji przed swietami, 13 grudnia wrocilam do domu I mialam "duzo odpoczywac" to robilam z dziecmi ozdoby swiateczne, nie spieszylysmy sie, bo nie mialam do czego I tak nie wolno mi bylo prawie nic. Dzieci byly szczesliwe, ja tez, bo spedzalam z nimi spokojny czas.

    Ten tydzien daje sobie na sprzatniecie tak, zeby dom wygladal normalnie ;) a potem tylko lekkie ogarniecie. A jak to sie uda, to jeszcze przed swietami porobimy pierniczki itp. W domu malo szykuje jedzenia, bo jedziemy do moich rodzicow, do tesciow, zawsze cos dostajemy, a potem mroze, bo jest za duzo. My nie przejemy, dzieci typowo swiatecznych potraw jedza malo lub w ogole, nie ich smaki.

    Podziękowali 1Nika76
  • Ja wiele rzeczy które zwykle sprząta sie "na święta " robię na co dzień bo mam białe ;) drzwi, meble kuchenne, listwy. Okna duże w salonie palcowane regularnie, wobec tego regularnie myje. W sypialniach mebli niewiele bo jeszcze sie nie dorobiliśmy ;) 

    dzieki temu ze w tym roku dużo sie dzieje oprócz samych świat- nie nakręcam sie az tak. Bardziej pochłania mnie mysl ze w ciagu mca będę tulic noworodka  <3
    Jedzenie jakies tam sie ogarnie. Będę miała tesciowà i moja mamę wyjątkowo na Wigilii-wyjątkowo u nas, bo nie chciałam ryzykować podróży na Śląsk na święta i rodzic w obcym miejscu. Moze cos dołożą sie do posiłków :)
  • Ja też nie chciałam ryzykować ale nas mają gdzies.... Mama zapowiedziała ze moze wpadnie w 2 dzień swiat.. Pomocy żadnej nie oferuje.... Ale o tym już pisalam w osobnym wątku.... 
  • Przykre to Aga. Bardzo. Ale dacie radę :)
    Podziękowali 1aga---p
  • Co do "pustych przebiegów" - nie zawsze się to kalkuluje. Ja wolę zrobić jednorazowo jedną rzecz, bo jak przy smażeniu czegoś, zarazem opróżniam zmywarkę czy wyrabiam chleb, zwykle kończy to się przypaleniem kotleta, stłuczonym naczyniem albo brakiem soli w chlebie.

    Albo jak mam iść na piętro po coś, więc po drodze łapię poskładane już pranie - a na górze już nie pamiętam, po co poszłam. 

    Jak mam kilka rzeczy do zrobienia, to jednak wolę robić je po kolei. Już wolę popatrzeć jak te kotlety się smażą, niż pójść na dwór powiesić pranie, tam zobaczyć, że przecież królika trzeba nakarmić, sąsiadka coś zagada i po kotletach...
    Podziękowali 3Felicyta wielorybek Katia
  • Ja z kolei po miesięcznym remoncie powoli odgruzowuję dom.

    U nas z porządkami nie tak łatwo,bo 5 miesięcy temu zamieszkaliśmy w starym domu ,który nie pamięta gruntownych porządków ( a tym bardziej remontów) od kilkunastu lat.

    Dzięki@annabe,która wspominała kiedyś o paniach sprzątających,odważyłam się i wynajęłam 2 panie na 2 dni-zrobiły za mnie najgorszą robotę!
    Podziękowali 2annabe Nika76
  • Ja mam sposob na samotne sprzatanie czyli takie kiedy wszyscy sa w domu czyli najczęściej sob od popoludnia I cała niedz.
    Wiadomo w tyg. czesc dzieci zywi sie w placówkach. Maz zywi sie czesciowo w  pracy. W weekend trzeba wszystkich calodziennie, kilka razy dziennie wyżywić I stale po zywieniu I nie tylko porządkować. 
    Najczęściej wszystkie czynnosci żywieniowo porządkowe wykonuje ja sama od początku do końca. Mąż nie chwycił klimatu. .nadal trzyma fason ,ze jest natchnionym gosciem do obsługi. 
    Tak więc biorę jego portfel I bynajmniej nie w ukryciu wyplacam sobie dniowke za swoją pracę  B)

  • O kurczę,jeszcze weekendowa stawka!:-)
    Podziękowali 2madzikg Predikata
  • @szczurzysko a kotlety z forum naszym  nie kolidują? U mnie jaglanka i smazona cebula ...
  • Wiesz, robiłam reformy jaglankowe - nie przyjęło się. Ale też odkąd uczę w domu (mimo, że chodzą do szkoły, to jednak pewne rzeczy muszę ja przerabiać z nimi) to i czasu i pomysłów i sił zabrakło... :)
  • Ej, zaraz, a co tam na stół podałaś, jak byliśmy u Was, co? ;)
  • Resztki z darów od teściowej aktualnie miałam wtedy :) 
    A z tym kolidowaniem to chodziło mi o to, że jak forum mam odpalone to wszystko przypalam, a zwłaszcza cebulkę, kotlety i jaglankę...
  • edytowano styczeń 2017
    Prawda,prawda i jeszcze raz prawda!Przekonuję się o tym w każde wakacje ,kiedy wyjeżdżają wszyscy razem na kilka dni.Zawsze po przyjezdzie jest tekst:ale tu czysto.Szkoda że następnego dnia już tak się nie da powiedzieć...
    Podziękowali 2Skatarzyna BasiaN
  • "Utrzymuje w domu balagan, aby w razie wlamania zlodziej potknal sie o cos i umarl."
    To z fb.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.