Za uchem to nie wiem. Ale na małżowinie mi wychodzą czasem, głównie w miejscu otworu. Najpierw gulka właśnie, taka ropna,ból rozpierający a potem zmniejsza się i wygląda jak zwykły pryszcz, przysycha i znika. Nie wyciskam. Nic z tym nie robiłam, nie pytałam, uznałam, że zmiana trądzikowa po prostu w nietypowym miejscu.
poratujcie lekarka orzekła przez tel że za uchem to napewno jest ropień i mam sie zgłosić do chirurga. Jestem na wsi....mnie chce do chirurga. Może moge jakąś maść?
@awia oklady: na wacik kosmetyczny naloz gesta papke z sody z mala iloscia wody. Mozesz zaparzyc sobie szalwii i tez przymoczki na ten fragment ucha przykladac. Jest jeszcze taki sposob na "wyciagniecie" ropy z jakiejs rany: oblozenie papką z szarego mydła z wodą. Oklady z babki lancetowatej. To domowe sposoby, tak na szybko.
Miejscowo bardzo dobrze działa lioton1000. Przy stanach zapalnych żył, ale takich punktowych, po kilka-kilkanaście cm długości bólu. Lepszy niż arnika.
@stasia1 jest jakiś lekarz internista który "ogarnia" całościowo tę osobę? Może jakieś zastrzyki przeciwzakrzepowe? Zewnętrznie na pewno można maść lub żel z arniki, ale to tylko jako uzupełnienie leczenia... Którego nie da się zastąpić
Może trzeba jakiegoś fizjoterapeuty, żeby można było leżeć normalnie, bo od takiego ciągłego siedzenia to może się skrzep zrobić w żyle, a to niebezpieczne
Komentarz
Jak jakieś badania krwi czy moczu to mogę,na innych się nie znam.