Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

O czym marzycie?

1192022242529

Komentarz

  • @ela99 a może? Ja właśnie proursan łykam, z nadzieją, że się rozpuszcza :)
  • Wywar ze słomy owsianej jest skuteczny. Ja, niestety nie zdążyłam.
    Operacja to nie takie zło, jak się uda laparoskopowo.
    Podziękowali 1sylwia1974
  • @mamababcia a gdzies można taką słomę kupić?
  • Operacja laparoskopowa może nie taka straszna, bardziej obawiam się życia bez woreczka, podrażnień żołądka
  • U rolnika, @Milamama .
    Podziękowali 1Milamama
  • Dziś w dobie zdrowego odżywiania, przy odrobinie dobrego odżywiania to nie jest problem. Problemem może być jedynie wyrobienie dobrych nawyków żywieniowych. Ja muszę rezygnować z wielu potraw, które po prostu lubię. Jednak złe samopoczucie po ich spożyciu jest wystarczającą motywacją do tej rezygnacji.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • kaloryferka ponizej klatki
  • Tola to pocieszające, w moim otoczeniu mam też osoby po usunięciu woreczka (teściowa, koleżanka) U nich jednak są powikłania lata po zabiegu typu podrażnienie żoładka od stale wypływającej żółci.
  • @ela99 , nie można z góry przewidzieć, jak się życie potoczy. 12 września niespodziewanie pozbyłam się woreczka żółciowego po tygodniowym cierpieniu z powodu stanu zapalnego. Jest ok. Nawet bigos świąteczny mi nie szkodził. 
    Podziękowali 2nowa AgaMaria
  • @Bea dzięki, ze pomyslalas o mnie, kochana jesteś :smile: spróbuje na razie ten proursan, skoro już zaczęłam 
  • Mamababcia jakie miałaś objawy tego zapalenia ?, jeżeli można wiedzieć, ja podejrzewam, że też mogę już mieć.
  • Przede wszystkim okropny ból i torsje w nocy . Ten ból ustąpił po silnej dawce przeciwbólowych, ale potem wrócił. Ból szedł po przeponie do trzustki. Prawa strona w ogóle mnie nie bolała.
  • edytowano styczeń 2017
    Marzy mi się prawdziwa większa szafa. 
  • zdrowie
    Podziękowali 1Bridget
  • O spokojnum i bezproblemowym porodzie :blush: 
    Podziękowali 1MonikaN
  • mamuma powiedział(a):
    O spokojnum i bezproblemowym porodzie :blush: 
    Ja marzę o tym samym i zdrowym dziecku.
    Podziękowali 1mamuma
  • ja marzę woógle o dziecku, ale to marzenie z serii nie do spełnienia
    Podziękowali 2mamuma jan_u
  • A adoptować nie chciałabyś? Będąc panienką pracowałam w domu dziecka i nachodziły mnie czasem takie myśli, że ja to pewnie dzieci nie będę mogła mieć, nie było ku temu żadnych powodów, ale tak mi się jakoś wydawało i w takim przypadku adoptowałabym. Starsze dzieci prosiły czasem panie pracujące- Ciocia znajdz mi mamusię. Jeszcze teraz czasem myślę, o tym że jak nasze dzieci podrosną i starczy nam sił fajnie byłoby założyć pogotowie rodzinne.
  • mamuma powiedział(a):
    O spokojnum i bezproblemowym porodzie :blush: 
    He he...Ja o spokojnym i bezproblemowym życiu :) ;)
    Podziękowali 1mamuma
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    mamuma powiedział(a):
    O spokojnum i bezproblemowym porodzie :blush: 
    He he...Ja o spokojnym i bezproblemowym życiu :) ;)
    a mówiłam, marzyć o realnym? np. o nowej sukience albo zeby przespac ciurkiem 5 godzin.
    Podziękowali 4madzikg mamuma Ania D. mama83
  • o miętowej mgle:

  • @Skatarzyna przeciez to żart był.
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • @mamaw już za późno na adopcję to raz, a dwa ze sytuacja rodzinna zła. 
  • A praca z dziećmi albo wolontariat w domu dziecka. Może jakaś współpraca z domem dziecka- zabieranie dzieci na spacer, pomoc w nauce?
  • @mamaw nie, może jestem bardzo złym człowiekiem, ale marzę o własnym dziecku i nic tej tęsknoty nie ukoi. 
  • @ola_g , mąż przegląda ogłoszenia lokalne, ale samej szafy racze nikt nie sprzedaje. 
    Cóż, na stare lata sobie zrobię na zamówienie. 
  • edytowano styczeń 2017
    Skatarzyna powiedział(a):
    Małgorzata32 powiedział(a):
    He he...Ja o spokojnym i bezproblemowym życiu :) ;)
    a mówiłam, marzyć o realnym? np. o nowej sukience albo zeby przespac ciurkiem 5 godzin.
    A czemu niby marzenie Małgorzaty miałoby być realne?
    Marzenia są po to by być nierealne!
    Trzeba móc sobie pozwolić na rozmach PRZYNAJMNIEJ w marzeniach.Bo jak się coś ma spełnić, to to już nie marzenie ale cel.
    Marzcie o rzeczach nierealnych jak najbardziej,z tego się wykluwają wspaniałe pomysły :smiley: 
    Podziękowali 1Subiektywna
  • Ja o normalnej codziennosci bez tej ciaglej ciaglej walki....ale moze na wiosne bedzie lzej:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.