"Proszę Pana/Pani, ja się tego psa nie boję - ja się go brzydzę!"
I piszesz o tym w wątku gdzie doradzamy rasę psa? Yyyyyyy a może to ty jesteś niegrzeczny i jakby ci to grzecznie powiedzieć........pa, pa polecam - jest jakiś wątek o odrobaczeniu, może tam lepiej się odnajdziesz.
"To się fobia nazywa" fobia to jest jak ktoś np. panikuje na widok pająka, który jest całkowicie nieszkodliwy dla człowieka, a wręcz przeciwnie - nasze rodzime pająki są piękne i pożyteczne, należą do największych sprzymierzeńców człowieka (!) Tymczasem jakoś prawie nikt nie uważa, że arachnofobia jest dziwna. Przepraszam ale to właśnie jest dziwne i po prostu... GŁUPIE.
"pa, pa" Ja tylko wspomniałem o bardzo istotnej rzeczy, dotyczącej psów. A potem tylko odpowiadam na pytania, zarzuty. A po drugie, od kiedy to na tym forum tak się piętnuje off-topy? nie rozśmieszajcie mnie...
"miłej lektury" dzięki, ale już to czytałem, nuda... A tutaj się odezwałem, żeby przypomnieć, że jak się kupi dziecku psa, to trzeba mu przynajmniej zrobić dobre szkolenie z zasad higieny. O to mi chodziło.
Po za tym Wandeal dlaczego Ty niby masz prawo wtrącać się do nieswoich wątków, jak nie lubisz psów to nie musisz nawet czytać o nich, skoro są takie obrzydliwe. Ale Ty oczywiście masz prawo do swoich wypowiedzi a my nie mamy prawa pisać o zwierzakach jakie są fajne ? Przecież nie musisz odwiedzać ludzi, ani przyjaźnić się, z tymi którzy mają w domu psy, nikt Ci nie każe. Możesz się nadal brzydzić psami i nami psiarzami. A jeśli jesteś muzułmaninem bądź ortodoksyjnym judaistą to tym bardziej, chyba masz nawet taki nakaz. To miłego brzydzenia.
Nie gadam od rzeczy, niektórzy urzędnicy i pajęczyna to skojarzenie , które często mi się nasuwa na myśl, choć pewne decyzje takiej np. Uni pewnie też sa pożyteczne. Pijawka też bywa pożyteczna co nie przeszkadza jej być krwiopijcą.
A tutaj się odezwałem, żeby przypomnieć, że jak się kupi dziecku psa, to trzeba mu przynajmniej zrobić dobre szkolenie z zasad higieny
To chyba jest oczywiste dla każdego normalnego człowieka i przyszłego właściciela zwierzaka. Pytanie autorki wątku brzmiało -jaki pies- a nie czy psy miewają robaki. Chyba, że zakładasz, że jest ona ograniczona na tyle aby nie wiedzieć podstawowych rzeczy....A to już jest obrażanie ludzi.
@Elunia Znalazłam wątek co by w zdjęciach nie zaśmiecać To mówisz , ze taki fok terrier to szczękach ? Podoba mi się bardzo tym bardziej, ze dość kieszonkowy i można z nim podróżować i pobiegać Z drugiej strony polubiłem bardzo maltanczyka, kuzynka ma i serio świetny piesek tylko ten kolor
@Agnieszka nic co ma terier w nazwie bo jazgotliwe i dziecko uszczypnąć też potrafi. Ludziom się wydaje, że jak małe to piesek do towarzystwa, a to myśliwska rasa stworzona do pracy. Maltańczyki są układne, mało szczekliwe i stosunkowo mało chorują, a wygląd, no wiesz chcesz małego psa. Z większych teraz już nie kupiłabym żadnych labów ani labowatych i buldogów. Coś zdrowotnościowo z tymi rasami jest nie tak 5-7 letnie laby muszą być operowane, a operacja kosztowna bardzo, bo inaczej chodzić nie mogą. Zowu bokserki już znam trzeciego, który nagle na serce zszedł.
Przejrzałam dyskusję - potwierdzam że polskie owczarki nizinne bardzo szczekliwe. Jak uwielbiałam naszego psa, tak odżyłam psychicznie od kiedy odeszła - po kilku tygodniach uświadomiłam sobie jaka w domu cisza. Nie odpuściła nikomu, każdy spacerowicz - cała długość płotu, każdy dzwonek do furtki - wszyscy poderwani na równe nogi. Poza tym świetny pies, rodzinny, trochę uparciuch ale po szkoleniu karny, tylko to szczekanie... W okolicy mam kilka labradorów - muszą się wybiegać a do 2 roku życia bardzo psocą - zostawione w domu po prostu się nudzą.
mam kontakt z dwoma maltanczykami. Jeden jest przeuroczym, cudownym i pachnacym psem. Suka jest niestety śmierdząca, podgryzajaca i głupia. A cavalier z pierwszej części dyskusji jest najcierpliwszym psem jakiego znam. Brat męża ma i te pies znosi wszystko. Zresztą pracuje w szkole z niepelnosprawnymi.
O, przyjaciółka mojej córki ma cavaliera - świetny pies, dla małych dzieci, nawet drobne dziecko nie ma problemu z wyprowadzeniem na smyczy, nie wiem czy każdy ale ten to taka maskotka całej rodziny. Mając porównanie z polskim nizinnym, która była szczęśliwa jak nas zagnała w jedno miejsce i miała całe stado na oku to cavalier kocha wszystkich z osobna i razem jednocześnie
Zasmucasz, mnie Elunia , akurat foxterrier wydawał się mało szczekliwy i przede wszystkim aktywny właśnie , mam kilka nastolatków w domu i aktywny pies średniej wielkości byłby super. Mamy sąsiadkę z ON i kilka razy ja zbieramy ze sobą na spacery w tygodniu do parku na zabawy ..no nie dają jednak rady ..muszę ją trzymać ja.Także mniejszy pies i mniej lniejący Pudel tez mi się podoba za inteligencję i jak nie traktowany jak zabawka to fajny jest ..tez średni mam na myśli . Patrzę na rasę średnią, bo jak wyjeżdżamy to chciałabym zabierać z nami. Sznaucer olbrzym to moja miłość , Noe są szczekliwy ..miniaturki tej rasy owszem ..tylko nie mam warunków na takiego psa właśnie ze względu na wyjazdy. Basenji tez mi się podoba ..tylko to bardzo wymagający pies i nie wiem czy się nadaje dla początkujących i ten jego wyjący odgłos
Przepraszam za szczerość ale sprzedajesz psy nierasowe bo koszty dotychczasowej opieki w takich wypadkach wynoszą ok kilkuset złotych. No chyba ze będzie to symboliczne 100 zl to jeszcze ujdzie. To Wasz pierwszy taki miot?
Nie prowadzimy hodowli, szczenięta nie są planowanym miotem i nie są wprowadzane do obrotu handlowego.
@kociara ja coraz bliżej jestem wniosku, że ta cała kynologia to kompletna ściema.Kundle są niezbędne bo jakieś psy muszą być przecież zdrowe.To nie pseudohodowla, szczeniakom nie dzieje się krzywda, a nie każdy chce i moze mieć psa ze schroniska i nie każdego stać na psa rodowodowego. A kundle z punktu widzenia genetyki są niezbędne. Gdyby nam chodziło o prawdziwą pomoc psom to psów jest nadmiar i rodowodowych też nie powinniśmy mnożyć szczególnie, że problemy zdrowotne rodowodowców są coraz większe.Ale to takie ot.
taaa nie prowadzimy hodowli ale mamy już drugi miot. To po ch....ę się pytam??? nie ma znaczenia, co o tym sobie myśli ktoś postronny, ktoś, kto nie siedzi w temacie są określone przepisy nie ma problemu, żeby sobie hodowlę założyć, trzeba tylko spełnić określone warunki
skoro tak wiele psów potrzebuje pomocy, to po kiego grzyba mnożyć i powoływac na świat kolejne? te, co się urodziły u Karolinki być może odbiorą dom potrzebującym pomocy starszym bidom.
@kociara niepotrzebnie takie emocje tak to jej drugi miot, pierwszy był u poprzedniego właściciela, który zmarł, my przygarnęliśmy ją jakieś 3 lata temu. Teraz zaciążyła z psem zupełnie przypadkowo, podczas wybiegu.
I tak jest za kaskę, jak ktoś ma szanować i dbać psiaka jak za niego nie zapłaci to raz. Po drugie nasze koszty to ok 2 tysia już,dobra karma, mleko, weterynarz, zabawki itd. Po trzecie powiatowy inspektor weterynaryjny wie o wszystkim i zastrzeżeń nie miał.
Nie planowaliśmy tej ciąży, ale psiury są i przejadają naszą kasę na węgiel, po prostu myślę, że jak to nam się zwróci to zbrodni nie popełnimy, powiatowy wet też nas poparł
Sterylka albo sterylka aborcyjna byłaby mniej kosztowna . Skoro pies nieprzeznaczony do hodowli -można go ciachnąç. Mniej problemów potem. Zdanie powiatweta średnio mnie interesuje, bo wychodzi ze nie zna przepisów i tyle. Zwierzęta rasowe nie powinny być rozmnażane. A jeśli już się przytrafi z powodu niedbałości właścicieli to na pewno nie za kasę. Ewentualnie symbolicznie za koszty szczepienia.
Oki jeden miot u Was. Ale to nie zmienia faktu że taka sytuacja może się powtórzyć.BTW -Hills wcale nie jest taka super karma. Jest jedną z gorszych karm na rynku
no w zasadzie tak, po prostu na olx nie ma możliwości wstawienia psa bez rodowodu za konkretną cenę, ludzie różnie to obchodzą i rożnie piszą my wstawiliśmy tak, koszt zapewniam symboliczny
@kociara skoro tak wiele psów potrzebuje pomocy, to po kiego grzyba mnożyć i powoływac na świat kolejne? te, co się urodziły u Karolinki być może odbiorą dom potrzebującym pomocy starszym bidom.
A rodowodowe z hodowli to już miejsca nie zabierają Od lat obserwuję środowisko kynologiczne i to jest przede wszystkim kasa. Mało jest hodowców uczciwych, większości zależy tylko na upchnięciu miotu bo niestety tych hodowli jest coraz więcej. Nagminne są psy hodowlane, które przekazują choroby i wady. To oczywiście napędza przemysł weterynaryjny. Nie ma prawie możliwości kupna laba bez problemów biodrowo-kolanowych czy boksera ze zdrowym sercem. Gdyby nam naprawdę zależało na zwierzętach to byśmy nie mnożyli też tych rodowodowych bo to też im robi krzywdę - nadmiar zwierząt i choroby.
Ostatnio miałam przejścia ze strażą dla zwierząt i wychodzi na to, że los zwierząt to oni mają gdzieś. Rozżalona jestem nieco i na duchu podnoszą mnie wpisy Katii ale takich wariatów to niewiele.
Komentarz
I piszesz o tym w wątku gdzie doradzamy rasę psa? Yyyyyyy a może to ty jesteś niegrzeczny i jakby ci to grzecznie powiedzieć........pa, pa polecam - jest jakiś wątek o odrobaczeniu, może tam lepiej się odnajdziesz.
fobia to jest jak ktoś np. panikuje na widok pająka, który jest całkowicie nieszkodliwy dla człowieka, a wręcz przeciwnie - nasze rodzime pająki są piękne i pożyteczne, należą do największych sprzymierzeńców człowieka (!) Tymczasem jakoś prawie nikt nie uważa, że arachnofobia jest dziwna. Przepraszam ale to właśnie jest dziwne i po prostu... GŁUPIE.
Ja tylko wspomniałem o bardzo istotnej rzeczy, dotyczącej psów. A potem tylko odpowiadam na pytania, zarzuty.
A po drugie, od kiedy to na tym forum tak się piętnuje off-topy? nie rozśmieszajcie mnie...
http://wielodzietni.org/discussion/12704/odtruwanie-i-odrobaczanie-organizmu/p17
dzięki, ale już to czytałem, nuda...
A tutaj się odezwałem, żeby przypomnieć, że jak się kupi dziecku psa, to trzeba mu przynajmniej zrobić dobre szkolenie z zasad higieny. O to mi chodziło.
Wiem
trzeba mu przynajmniej zrobić dobre szkolenie z zasad higieny
To chyba jest oczywiste dla każdego normalnego człowieka i przyszłego właściciela zwierzaka. Pytanie autorki wątku brzmiało -jaki pies- a nie czy psy miewają robaki. Chyba, że zakładasz, że jest ona ograniczona na tyle aby nie wiedzieć podstawowych rzeczy....A to już jest obrażanie ludzi.
Znalazłam wątek co by w zdjęciach nie zaśmiecać
To mówisz , ze taki fok terrier to szczękach ?
Podoba mi się bardzo tym bardziej, ze dość kieszonkowy i można z nim podróżować i pobiegać
Z drugiej strony polubiłem bardzo maltanczyka, kuzynka ma i serio świetny piesek tylko ten kolor
W okolicy mam kilka labradorów - muszą się wybiegać a do 2 roku życia bardzo psocą - zostawione w domu po prostu się nudzą.
Mamy sąsiadkę z ON i kilka razy ja zbieramy ze sobą na spacery w tygodniu do parku na zabawy ..no nie dają jednak rady ..muszę ją trzymać ja.Także mniejszy pies i mniej lniejący
Pudel tez mi się podoba za inteligencję i jak nie traktowany jak zabawka to fajny jest ..tez średni mam na myśli .
Patrzę na rasę średnią, bo jak wyjeżdżamy to chciałabym zabierać z nami.
Sznaucer olbrzym to moja miłość , Noe są szczekliwy ..miniaturki tej rasy owszem ..tylko nie mam warunków na takiego psa właśnie ze względu na wyjazdy.
Basenji tez mi się podoba ..tylko to bardzo wymagający pies i nie wiem czy się nadaje dla początkujących i ten jego wyjący odgłos
Nasze pieski!
No chyba ze będzie to symboliczne 100 zl to jeszcze ujdzie.
To Wasz pierwszy taki miot?
edit: doczytałam
rozmnażasz nierasowe psy
@kociara ja coraz bliżej jestem wniosku, że ta cała kynologia to kompletna ściema. Kundle są niezbędne bo jakieś psy muszą być przecież zdrowe. To nie pseudohodowla, szczeniakom nie dzieje się krzywda, a nie każdy chce i moze mieć psa ze schroniska i nie każdego stać na psa rodowodowego. A kundle z punktu widzenia genetyki są niezbędne. Gdyby nam chodziło o prawdziwą pomoc psom to psów jest nadmiar i rodowodowych też nie powinniśmy mnożyć szczególnie, że problemy zdrowotne rodowodowców są coraz większe.Ale to takie ot.
nie prowadzimy hodowli ale mamy już drugi miot. To po ch....ę się pytam???
nie ma znaczenia, co o tym sobie myśli ktoś postronny, ktoś, kto nie siedzi w temacie
są określone przepisy
nie ma problemu, żeby sobie hodowlę założyć, trzeba tylko spełnić określone warunki
skoro tak wiele psów potrzebuje pomocy, to po kiego grzyba mnożyć i powoływac na świat kolejne?
te, co się urodziły u Karolinki być może odbiorą dom potrzebującym pomocy starszym bidom.
tak to jej drugi miot, pierwszy był u poprzedniego właściciela, który zmarł, my przygarnęliśmy ją jakieś 3 lata temu. Teraz zaciążyła z psem zupełnie przypadkowo, podczas wybiegu.
I tak jest za kaskę, jak ktoś ma szanować i dbać psiaka jak za niego nie zapłaci to raz. Po drugie nasze koszty to ok 2 tysia już,dobra karma, mleko, weterynarz, zabawki itd. Po trzecie powiatowy inspektor weterynaryjny wie o wszystkim i zastrzeżeń nie miał.
Nie planowaliśmy tej ciąży, ale psiury są i przejadają naszą kasę na węgiel, po prostu myślę, że jak to nam się zwróci to zbrodni nie popełnimy, powiatowy wet też nas poparł
Zdanie powiatweta średnio mnie interesuje, bo wychodzi ze nie zna przepisów i tyle.
Zwierzęta rasowe nie powinny być rozmnażane. A jeśli już się przytrafi z powodu niedbałości właścicieli to na pewno nie za kasę. Ewentualnie symbolicznie za koszty szczepienia.
Oki jeden miot u Was. Ale to nie zmienia faktu że taka sytuacja może się powtórzyć.BTW -Hills wcale nie jest taka super karma. Jest jedną z gorszych karm na rynku
Odnośnie karm, no cóż każdy ma swoje zdanie, a pieski piękne- do zakochania.
my wstawiliśmy tak, koszt zapewniam symboliczny
jesteś zainteresowana???
@kociara
skoro tak wiele psów potrzebuje pomocy, to po kiego grzyba mnożyć i powoływac na świat kolejne?
te, co się urodziły u Karolinki być może odbiorą dom potrzebującym pomocy starszym bidom.
A rodowodowe z hodowli to już miejsca nie zabierają
Od lat obserwuję środowisko kynologiczne i to jest przede wszystkim kasa. Mało jest hodowców uczciwych, większości zależy tylko na upchnięciu miotu bo niestety tych hodowli jest coraz więcej. Nagminne są psy hodowlane, które przekazują choroby i wady. To oczywiście napędza przemysł weterynaryjny. Nie ma prawie możliwości kupna laba bez problemów biodrowo-kolanowych czy boksera ze zdrowym sercem. Gdyby nam naprawdę zależało na zwierzętach to byśmy nie mnożyli też tych rodowodowych bo to też im robi krzywdę - nadmiar zwierząt i choroby.
Ostatnio miałam przejścia ze strażą dla zwierząt i wychodzi na to, że los zwierząt to oni mają gdzieś. Rozżalona jestem nieco i na duchu podnoszą mnie wpisy Katii ale takich wariatów to niewiele.