Jestem ostatnio niepocieszona faktem, że wszystko tak drogie. Że wydaję kupę pieniędzy... Że w zasadzie nic konkretnego nie kupiłam, a w portfelu jakoś pusto.
W jaki sposób wydawać mniej? Co kupować? Co gotować?
Wszelkie sugestie związane z tematem mile widziane
Komentarz
Jak to zrobić, żeby 2000 starczyło na miesiąc? kupić chemie, zrobić opłaty... i jeszcze zeby się jakoś sensownie/zdrowo odzywiac...
beatasb - mam ten sam problem
właśnie na kolacje podsmażone resztki z lodówki z przecierem pomidorowym
i jeszcze, np. naleśniki wydają się tanie, ale ich smażenie przez półtorej godziny na gazie już w cale tanie nie jest, i tak z wszystkim
Płynu do płukania nie używam. Prasuję okazjonalnie.
Na jedzeniu (jakości jedzenia) nie bardzo chcę oszczędzać, bo potem więcej na leki pójdzie.
Też zauważyłam, że jak piekę sama chleb to szybciej się najadają, mniej go idzie. Dodam, że bardzo go lubią i domagają się takiego chleba. :-)
Jedzenie raczej proste, okazjonalnie bardziej wypasione.
Własne warzywa- przynajmniej w sezonie... własne mięsko rośnie - niedługo będzie zysk.
Mnóstwo przetworów. Przecierów pomidorowych do lata starczy. Od wakacji nie kupiłam ani jednego. Keczup może raz.
i...
Nasz Ksiądz wspólnotowy dostarcza nam regularnie mleko, kasze, makarony, mąki... A na Boże Narodzenie dostaliśmy dodatkowo kilkadziesiąt kg proszku do prania. Do końca roku starczy. No, uścisnęłam go że hej!
U nas ten domowy schodzi szybciej, nawet jeśli wyjdzie ciężki czy taki sobie niezbyt udany.
Tylko, że do takiego chleba dzieciaki nie muszą sobie za wiele dokładać jedzą z samym masłem albo wogóle, zajadają się po uszy.
Używamy ocet spitytusowy do okien, do kafelek, do muszli, do zlewu. Itp.
Re-we-la-cja!!!
Ekonomiczne i ekologiczne!
B-)
Na tym oszczędzamy najwięcej:)
@Savia , nie chcę wiedzieć o co chodzi!
)
Ja wprawdzie ostatnio to już nawet w lumpkach staram się nie kupować, ale będę musiała się wybrać...
W ramach oszczędzania to doszłam do wniosku że warto mięso ograniczyć.
Wchodzę do warzywniaka i za 10zł kupuję wielką siatę jedzenia, a w mięsnym za 10zł... to taki kawalątek że nawet nie wiadomo potem co z tym zrobić.
A i zdrowiej mięso zastąpić warzywami.
Poza tym nic nie doradzę. U nas w domu temat oszczędzania ostatnio częsty
Na zakupy z listą, warzywa na bazarku co to rolnicy przyjeżdżają.
Prowadzimy sknerusa
B-)
czyli plik w excelu gdzie zapisujemy na bieżąco wydatki w różnych kategoriach i który nam prognozuje wydatki na koniec miesiąca
Mam do oddania trzy sztuki, jakby ktoś chciał pooszczędzać
Kto da?
My od wielu, wielu lat prowadzimy budżet domowy. Zapisujemy wszystkie wydatki i dochody. Żarówki w większości systematycznie wymieniamy na LED-y. Jadłospisy planuję od 3 lat zawsze. Mam listę zakupów powieszoną w kuchni i dopisuję na bieżąco, na zakupach trzymam się ściśle listy. Przed wyjściem do sklepu często obliczam na oko czy mi kasy starczy, a jeśli nie to co ewentualnie wywalić z listy. Dzięki temu nie podejmuję szybkich decyzji przy kasie. Pozakładaliśmy na krany ograniczniki by mniejszy strumień leciał, jakoś to się mądrze nazywa.