Gdy rano wstaję, patrzę na mojego słodkiego mężusia, całuję dzieciątka i w podskokach biegnę robić im śniadanko... Otwieram komputerek, patrzę co u rusałeczki, ona zawsze taka miła, ciepła, a jej dziewczynki w takich pięknych kołnierzykach... I tu się pojawia smuteczek, czy ja kiedyś taka będe? Albo taka, Pro, jej ciasteczka, fantazja i zapał... Dziewczyny, po prostu I love you .
Wstał nowy dzionek. Za oknem pada deszczyk i jest zimniutko i szarutko. Mężuś mój słodki poszedł do pracy a my urządzamy sobie maleńkie sprzątanko po wstawanku i śniadanku. Dzieciąteczka bawią się grzecznie w swoim pokoiku i czasami się delikatnie kłócą. Ja otwarłam komputerek żeby dowiedzieć się jakie radosne informacyjki przyniósł dzisiejszy poranek i siedzę nad kubeczkiem kawki z mleczkiem. Ogólnie jest wesolutko a wy tacy wspaniali że kocham Was wszystkich.
No to ja biegnę robić pakowanko, wsiadam do autka i jadę poznawać kolejne cudowne dziewczynki i ich śliczne dzieciątka. Będziemy pić kawusię i plotkować, ależ będzie fajuśnie.
"kocham was misie pysie"-śliczne! @ProMama, Twój wpis był pierwszy który przeczytałam na wielodzietnych,więc w pewnym sensie jestem z Wami troszkę dzięki Tobie i dlatego tez w jakiś sposób stałaś mi się bliska.
"kocham was misie pysie"-śliczne! @ProMama, Twój wpis był pierwszy który przeczytałam na wielodzietnych,więc w pewnym sensie jestem z Wami troszkę dzięki Tobie i dlatego tez w jakiś sposób stałaś mi się bliska.
"kocham was misie pysie"-śliczne! @ProMama, Twój wpis był pierwszy który przeczytałam na wielodzietnych,więc w pewnym sensie jestem z Wami troszkę dzięki Tobie i dlatego tez w jakiś sposób stałaś mi się bliska.
Komentarz
Jak ostatnio pytałam lekarkę o pierogi z truskawkami,spojrzała na mnie,jak na gooooopią
hehehe...przypomniał mi się stary dowcip...
Hrabia mówi do hrabiny
- azaliż mogę dziś nawiedzić Twą sypialnię pani???
- możesz panie a zaliż !!!
Dzięki za lukierek...no nie dziwię si że jestem lubiany bo tak już mam...wesoły człowiek ze mnie...gdzie nie zajdę to się ze mnie śmieją!!!
Też Was wszystkich lubię...no może poza...albo nie pandy też są fajne...
:P
)
Wiele na to wskazuje 8->
Leżę i buczę.
)
Niech lukier będzie z Wami.
) ) ) ) )
@ProMama,
Twój wpis był pierwszy który przeczytałam na wielodzietnych,więc w pewnym sensie jestem z Wami troszkę dzięki Tobie i dlatego tez w jakiś sposób stałaś mi się bliska.
Lubię wszystkich.
Moj ???????????
Dzwonisz
:-*