Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rekolekcje ekumeniczne

edytowano styczeń 2014 w Polecamy
 

Witaj, 

Zapraszamy na wyjątkowe rekolekcje z cyklu 360 Sekund



360 Sekund - Jezus żyje, zapowiedź!

Wydarzenie bez precedensu! Kliknij i dowiedz się więcej o pierwszych w polskim internecie rekolekcjach ekumenicznych. Głoszą: Natalia Niemen, Bartek Jaskot, ks. Paweł Potoczny GR-KAT i ks. Michał Olszewski SCJ. Koniecznie powiedz o tym wydarzeniu swoim znajomym! START: Poniedziałek w Tygodniu Ekumenicznym.


«1345

Komentarz

  • Ciekawe, jakie kwalifikacje do głoszenia rekolekcji ma Natalia Niemen. Czytam w Wikipedii, że jest synową pastora baptystów. Coś jeszcze?
  • Może będzie mówić świadectwo. Do tego nie trzeba misjo kanonicznej, bo to powołanie każdego.

    A że baptystka - do dupy, ale lepsze to od ateizmu.
  • edytowano styczeń 2014
    Konsekwetnie: Satatnisci zapraszają na zabawę wieczorną przy ognisku. Dla chętnych nauki lucyferiańskie prowadzić będzie Marcin Luter OSA

  • @PawelOdOLi czemu niby lepsze?
  • Z drugiej strony... Taka luterańska msza to prawie jak nasza. Może więc nie ma znaczenia, kogo się zaprasza na rekolekcje.


  • @Gregorius: Bo lepszy jeden mały i kulawy krok w kierunku Chrystusa, niż stanie w miejscu bądź cofanie się w rozwoju, bądź udawanie że Chrystusa nie ma.
  • Półprawda to całe kłamstwo. Jeśli ktoś jedzie nad przepaścią i wykona jeden fałszywy ruch, to spada w przepaść choćby wcześniej jechał prawidłowo.
  • Pytanie czy lepiej jedną nogą siedzieć stać w gównie czy dwoma? Chyba jednak jedną, bo może się okazać że jest lepiej nie być w nim wcale, ale od czegoś trzeba zacząć.
  • edytowano styczeń 2014
    Acha i nie mówię o tych co z KK odeszli do heretyków, ale o tych, którzy urodzili się w rodzinach np. protestanckich.
  • Maciek napisał:


    > Ciekawe, jakie kwalifikacje do głoszenia rekolekcji ma Natalia Niemen. Czytam w Wikipedii, że jest synową pastora baptystów. <

    Podczas rekolekcji katechezy mogą głosić osoby świeckie - nie tylko księża.
    Rekolekcje też mogą prowadzić niewiasty, choć rzadko się to praktykuje, ale w razie konieczności tak bywa. Na przykład Klarcia była moderatorem Oazy Dzieci Bożych, a kapłan jej tylko pomagał na tych odcinkach, gdzie ona nie miała uprawnień, czyli sprawowanie sakramentów.

    Ponieważ rekolekcje są ekumeniczne, to prawdopodobnie katechezy głoszą lub prowadzą konferencje prowadzą zarówno katolicy, jak i protestanci.
  • Maciek napisał:

    > Z drugiej strony... Taka luterańska msza to prawie jak nasza. <

    Dobrze napisałeś - prawie, bo jednak występują pewne różnice.
    U luteranów występuje konsubstancjacja, u nas jest transsubstancjacja.

    Transsubstancjacja uznaje, że po słowach konsekracji hostia i wino stają się Ciałem i Krwią Pańską na trwałe i pozostają pod postacią pozorną chleba i wina. W pozostałych po konsekracji hostiach do czasu zużycia materii (zepsucia się) jest obecny Chrystus, w swoim ciele, duszy i Bóstwie.

    W konsubstancjacji - po zakończonym nabożeństwie hostie stają się zwykłym komunikantem i te co pozostały należy powtórnie konsekrować.
    Prawdę mówiąc - nie rozumiem tego zupełnie, jest to trudniejsze do przyjęcia, aniżeli u nas transubstancja.

    U reformowanych protestantów, nie ma konsekracji - chleb i wino są tylko symbolem, a nie Ciałem i Krwią Jezusa.
    To akurat jest łatwiejsze w zrozumieniu.
    Reformowani protestanci sprawują Pamiątkę Wieczerzy Pańskiej, kierując się słowami Pisma: "to czyńcie na moją pamiątkę".

  • Jeśli ktoś jedzie nad przepaścią i wykona jeden fałszywy ruch, to spada w przepaść choćby wcześniej jechał prawidłowo.
    ---
    Ta działa w obie strony. Jeśli ktoś jedzie nad przepaścią może zachwycić się lądem i zrezygnować z chodzenia po krawędzi.

    Dalej: lepiej jechać nad przepaścią czy lepiej od razu rzucić się przepaść? 
  • Fakt faktem rekolekcje można by uznać za udane, gdyby pani Niemen weszła do KRK...
  • a ja odkryłam ogrom mej ignorancji: myślałam, że u protestantów (wszelkiej maści) nie ma czegoś takiego jak Msza, że jest nabożeństwo, śpiewają, słuchają pastora, który to potem żegna ich osobiście przy wyjściu ze świątyni. kurde, ale człowiek jest czasami tępy...

    jeśli NNiemen* jest poza Kościołem, a rekolekcje są katolickie to wygląda to nieco dziwnie... chyba, że właśnie na tym polega ekumenizm = każdy sobie po swojemu człapie i na każdej drodze można spotkac Jezusa, który "cię kocha."

    *nie znam działalności tej pani
  • edytowano styczeń 2014
    Protestanci nie mogą sprawować Mszy św (tzn. dokonywać konsekracji)., bo nie mają sukcesji apostolskiej - nie są ważnie wyświęconymi księżmi/księżynkami tym bardziej.

  • Oni tylko zapraszają na ucztę baranka. Ewangelicy. Na czym polega ta uczta - nie wiem.
  • edytowano styczeń 2014
  • > Protestanci nie mogą sprawować Mszy św (tzn. dokonywać konsekracji)., bo
    nie mają sukcesji apostolskiej - nie są ważnie wyświęconymi
    księżmi/księżynkami tym bardziej.
    <

    1. U niektórych przechowano sukcesję apostolską.

    2. Naszym zdaniem nie mogą dokonywać konsekracji, ale akurat nasze zdanie dla nich się nie liczy.

    3. U reformowanych protestantów nie ma konsekracji (nawet w ichnim, protestanckim rozumieniu), jednak u baptystów, zielonoświątkowców i innych tradycyjnych społecznościach pastorem może być tylko mężczyzna.

  • edytowano styczeń 2014
    Na przykład Klarcia była moderatorem Oazy Dzieci Bożych
    o kurcze blade!

    Kwiatki papieża Franciszka Klarci:
    Naszym zdaniem nie mogą dokonywać konsekracji, ale akurat nasze zdanie dla nich się nie liczy.

    U luteranów występuje konsubstancjacja, u nas jest transsubstancjacja.

    U niektórych przechowano sukcesję apostolską.
    (chyba w wazoniku)

    :)) :)) =)) :-O
  • @Mrówkojad

    Możesz jaśniej? - bo nie kumam.

    O przechowanej sukcesji wiem od naszych księży, u niektórych luteranów jest ciągłość.
    A co jest nie tak w zdaniu: "U luteranów występuje konsubstancjacja, u nas jest transsubstancjacja"?
  • @Klarcia u żadnego  protestantów nie ma sukcesji, bo niby jak?
  • Sukcesja jest wtedy kiedy biskup (następca apostoła) wyświęca kolejnego biskupa. Odszczepieńcy w rodzaju prawosławnych sukcesję posiadają. Protestanci poza anglikanami (i to też co do tegoż ostatniego są kontrowersje) sukcesji nie posiadają z powodu braku wyświęcania biskupa przez biskupa.

    Tak to rozumiem. Religioznawcy proszę mnie poprawić jeśli się mylę. ;)
  • A wracając do głównego wątku. Niedawno szkoła muzyczna do której uczęszcza moja córa miała koncert kolend w wynajętym od baptystów zborze (słowo kościół chyba nie jest odpowiednie). Gospodarz, pastor (?) na wstępie powiedział kilka słów na temat Bożego Narodzenia. Powiem szczerze, że były to słowa jak najbardziej "katolickie" w swej treści a nie jeden ksiądz katolicki na kazaniu potrafi bardziej "zakręcić" niż ów baptysta.
  • Spoch
    Bardzo pozytywna wiadomość - niewiele społeczności baptystycznych jest otwartych na dialog z katolikami, u nich jest autonomia każdego Zboru. Zboru - nie Kościoła. Tylko w odniesieniu do luteranów używa się określeń: Kościół, ksiądz, biskup, a ichnia świątynia to kościół - u reformowanych protestantów nie ma już mowy o Kościele, są  Wspólnoty; nie bardzo to rozumiem, ale tak mówią dokumenty Kk i zwyczajowa tradycja.
  • @Gregorius
    Kościołów ewangelickich jest ponad 280, wiem, że w niektórych zachowali sukcesję, ale teraz już nie pamiętam których - w każdym bądź razie takowych jest niewiele.
    W sumie to nic nie znacząca informacja, bo w razie dochodzenia do jedności z Kk i tak ichni księża musieli by przyjąć święcenia kapłańskie.
    W Niemczech mieliśmy już chyba dwa takie przypadki - w ten sposób mamy katolickich księży posiadających wcale liczne rodziny. :)
  • @Gregorius

    Jak najbardziej! Nie chodzi o depenalizację protestantyzmu! To jest herezja i tyle.

    Ale KK zwraca uwagę, że np. protestant przez jakieś tam ichniejsze praktyki (lektura Biblii, modlitwa - które z założenia są katolickie) może w końcu zechcieć wrócić do KK. Lepiej pokrętnie, ale wrócić niż być ateistą i nie wrócić.
  • ale czy współczesny KK choćby w jakikolwiek sposób zapraszał protestanta to porzucenia swej herezji i powrotu na łono "jednego, świętego, apostolskiego i katolickiego Kościoła" ?

    wczoraj, na inaugurację Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan słyszałem już tylko o braterstwie

    już nawet nie myśli się o nawracaniu muzułmanów - kuria warszawska organizuje dzień Islamu, w duchu "uznawania podzielanych wzajemnie wartości, gdyż opierają się one na samej ludzkiej naturze".

    czyje to są idee ????
  • edytowano styczeń 2014
    "protestant przez jakieś tam ichniejsze praktyki (lektura Biblii, modlitwa - które z założenia są katolickie) może w końcu zechcieć wrócić do KK"

    Nie może. Znam protestantów i mają doskonale przygotowane wyjaśnienia, dlaczego Kościół katolicki postępuje wbrew zasadom biblijnym. Nie da się nawrócić protestanta wspierając jego zainteresowanie Pismem Świętym. Trzeba zastosować ten sam mechanizm, który oni stosują, i udowodnić, że to protestantyzm jest niebiblijny. Ale nikt tego nie robi, bo mamy ekumenizm.
  • edytowano styczeń 2014
    @Adalbert: Mówiłem o tym co jest w dokumentach, nie o idiotyzmach księży.

    @Maciek: Może. Chcieć to móc. Problem w tym, że ekumenizm wg nauczania KK (i przed 1962 i po) ma właśnie za zadanie wyjaśnić nauczanie KK i udowodnić, że protestantyzm to błąd za błędem i coś tam poprawnego co im zostało po odejściu z KK, a cała prawda i wszystkie środki zbawienia są w KK.

    To, że tego ludzie Kościoła nie realizują, to inna para kaloszy.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.