Znów z rozmów z naszym ukraińskiem współpracownikiem. On się o Wołyniu już mieszkając w Polsce dowiedziała. Na Ukrainie wiedział tylko, że banderowcy to ukraińscy patrioci byli. To , że ktoś się nawet na nich powołuje, to jeszcze nie znaczy, że jest świadomie antypolski. Nie wykluczam tego, ale też nie uważam za oczywiste.
Jeżeli żołnierze rosyjscy działają w swoich mundurach, to znaczy, że są tam legalnie. Przypomnę, że Polska też ma prawo, które pozwala władzom korzystać z bratniej pomocy służb z innych państw. Zresztą w zachodniej części kraju policja niemiecka operuje razem z polską.
dobra, to dlaczego te naszywki miał schowane pod naszywkami ukrainskiego milicjanta?
ocena sytuacji na Ukrainie prezentowana przez rosję, jest identyczna jest u nas lansowana przez SLD i inne ruchy prorosyjskie ( w tym środowiska narodowe)
zadziwiające jak sytuacja jest eskalowana - rozruchy, uspokojenia, potem znowu atak. Wszystko wbrew zasadom Machiavellego że przeciwnika trzeba zniszczyć od razu nie na raty. Rosji zależy aby konflikt trwał jak najdłużej, mają w tym jakiś cel. Tymczasem przesunęli granicę Rosji o 10 km w strone Gruzji. Kto wie - moze tam będzie główny atak a tutaj to tylko zasłona dymna. Sytuacja dla Rosji idealna - toczą wojnę o strefę wpływów w Europie poza swoimi granicami. Marzenie każdego polityka.
"miał schowane pod naszywkami ukrainskiego milicjanta?"
A kto powiedział, że miał schowane? Pokazano oznaczenie zerwane z munduru. Pomijam już fakt, że sam mogę kupić takie na Allegro. Niech będzie, że było zerwane. No i co z tego?
Akurat mieszkańcy Kijowa pewnie mają serdecznie dość tej całej rozróby.
Chcesz umierać za rebeliantów? Ale co to za ludzie? Czego chcą? Kto ich finansuje? Pytania mnożą się jak króliki.
Bo póki co wiem tyle, że chcą włączyć Ukrainę do Unii Europejskiej. Ja mam już Unii serdecznie dość i nikomu nie życzę, aby dostał się pod jej panowanie.
jak to kto finansuje? Niemcy i Rosja. W porozumieniu. Chodzi o to aby przybliżyć do siebie rusko - niemiecką granicę. Zostanie wkrótce tylko Polska między nimi. Wtedy wezmą się za nas, chcesz tego czy nie.
Zadziwia mnie metodyka tej wojny, jakby celowo chodziło o eskalację napięcia i rozjuszanie ludzi.
Organy ścigania Ukrainy ustaliły zleceniodawców zabójstwa aktywistów Euromajdanu, a także określiły schematy i źródła finansowania eskalacji konfrontacji ulicznej, zmierzającej do obalenia rządu przemocą. O tym, pod warunkiem zachowania anonimowości, poinformował informator ze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy .
Według tego źródła, od pierwszych dni konfrontacji siłowej organy ścigania rozpoczęły rozpracowywanie organizacji „Prawy Sektor”. Organizacja ta powstała w wyniku konfliktu wewnętrznego pomiędzy Socjal-Narodowym Zgromadzeniem i radykalnie zorientowanym Wszechukraińskim Zjednoczeniem „Trójząb” im. S. Bandery. W trakcie dochodzenia ustalono, że przedmiotowe organizacje są finansowane przez szereg różnorodnych zachodnich „pro-ukraińskich organizacji”, utworzonych przez służby specjalne państw NATO jeszcze w czasach ZSRS.
Źródło informuje, że te organizacje „charytatywne” od samego początku „Euromajdanu” zacząły tworzyć tajne centrum koordynacyjne, zapraszając doświadczonych zachodnich analityków, specjalizujących się w opracowywaniu strategii rozwoju „kolorowych rewolucji”. Przed nimi postawiono zadanie opracowanie strategii działania grup bojowych. W trakcie czynności śledczych stwierdzono, że właśnie to centrum wydało rozkaz zabicia aktywistów podczas konfrontacji siłowej na ulicy Gruszewskiego. Śmierć ludzi miała sprowokować eskalację konfliktu i podburzyć rozgorączkowany tłum przeciwko milicjantom.
Od pierwszego dnia „Euromajdanu” każdy lider grupy aktywnego oporu otrzymywał wynagrodzenie pieniężne. Za każdego aktywnego bojownika – po 200 dolarów za dzień, a dodatkowo – 500 dolarów, jeśli grupa liczyła ponad 10 osób. Koordynatorzy otrzymywali od 2000 dolarów za każdy dzień masowych zamieszek, pod warunkiem, że kontrolowana przez niego grupa bojowników realizuje bezpośrednie działania agresywne skierowane przeciwko stróżom prawa.
Dochodzenie ujawniło również, że fundusze wpływały do ambasady USA w Kijowie drogą dyplomatyczną. Z kolei Ambasada USA przekazywała pieniądze do biur centralnych WO „Swobody” i WO „Batkiwszczyny”.
Kwota wynosiła około 20 milionów dolarów tygodniowo. Następnie środki te były rozdzielane na wspierania „Euromajdanu” (funkcjonowanie systemu wyżywienia, na łapówki i przekupowanie poszczególnych urzędników, funkcjonariuszy organów ścigania, opłacanie mediów, koszty kampanii propagandowej itp.), jak również codzienne wypłaty dla aktywnych bojowników. Z kolei przywódcy sił opozycyjnych i ugrupowań radykalnych otrzymywali bezgotówkowe przelewy na ich osobiste konta bankowe.
Dowodem na to są wyniki poszukania przeprowadzone przez SBU w siedzibie sztabu centralnego „Batkiwszczyny”. Jak wiadomi, w trakcie działań operacyjnych organy ścigania zabezpieczyły w gabinecie Aleksandra Turczynowa 17 milionów dolarów w gotówce. Ponadto na zabezpieczonych przez SBU serwerach partii znajdowały się informacje dotyczące kwestii podziału środków na opłacenie wyżywienia Majdanu i dokonywania rozliczeń z bojownikami „Prawego sektora” i innych ugrupowań radykalnych.
Ustalono również ten fakt, że liderzy radykalnych struktur prawicowych otrzymali gwarancję pomocy USA w ewakuacji z terytorium Ukrainy w przypadku niepowodzenia rewolucji, zabezpieczenie mieszkań i środków do życia w dowolnym kraju Unii Europejskiej, zgodnie z ich wyborem.
I z gwarancji takiej już skorzystał lider politycznej grupy prowokatorów tak zwanego „Automajdanu” Siergiej Koba. Obecnie ukraińscy stróże prawa ustalają dokładne miejsce jego pobytu, powiedział informator SBU.
Według informacji ogólnie dostępnych w źródłach publicznych, mobilizacja radykalnie zorientowanych osób do udziału w masowych zamieszkach 19 stycznia 2014 r. odbywało się poprzez sieci społeczną „VKontakte”, na stronie internetowej „Prawego sektora”.
Dla uwiarygodnienia i kreowania wizerunku „ideologicznego protestu ludowego” radykałowie zwrócili się do ludności z prośbą o przekazywanie im pomocy finansowej.
W przypadku przekazów pieniężnych podawano numer karty „Priwatbanku” 5168 7553 1093 5578, zarejestrowanej na nazwisko Okuniew Igorewicz Seriej (ur. 19.06.1973, pochodzący z Federacji Rosyjskiej, zameldowany pod adresem: Dniepropietrowski Obwód, miasto Dnieprodzierżinsk, ul. Szczerbickiego 65, m . 6).
Wykorzystywano również system „Western Union” lub Moneygram na okaziciela Tarasenko Andriej Iwanowicz (urodzonego w Kijowie 17.11.1982).
W ciągu ostatnich 10 dni na wskazane konto wpłynęły przelewy bankowe z pomocą systemu „Priwat24″ głównie z miast Kijowa i Tarnopola wynoszące po 50, 100, 500 hrywien. Pieniądze wpływały również od zwolenników „Prawego sektora” nie tylko z Ukrainy, ale także z zagranicy (Francja, Czechy i inne kraje).
Ponadto na stronie internetowej „Prawego Sektora” społecznościowej sieci „Vkontakcie” w celu transferu funduszy podano numery kont w „Raiffeisen Bank Aval” z wskazaniem nazwiska właściciela Surowiecki Jurij Igorewicz (i. k. 3166505873): w UAH – 262 095 533 782, w dolarach amerykańskich – 262072533786 w Euro – 262 082 533 789.
W źródłach publicznych opublikowano również dane osobowe wszystkich przywódców i działaczy radykalnych ugrupowań, które uczestniczą w zamieszkach ulicznych w Kijowie i innych miastach. Wymienimy niektórych z nich:
Stempickyj Andriej Liubomirowicz: pseudonim – „Letun”, przewodniczący centralnego prowidu WO „Trójząb” im. s. Bandery, urodzony 04.12.1974, Ukrainiec, pochodzacy z miasta Borysław w Obwodzie Lwowskim, zamieszkały we wsi Zadniestrjansk, powiat halicki, ul. Lwowska 20, karany, ideolog i koordynator obwodowej organizacji „Trójząb”, numer paszportu SE 06911 , m. t. 0971135855 posiada własny transport autem.
Jarosz Dmitrij Anatoljewicz: pseudonim „Jastrząb”, przewodniczący ukraińskiej organizacji politycznej „Trójząb” , urodzony 30.09.1971 , zameldowany i zamieszkały w mieście Dneprodzierżyńsk, Obwód Dniepropietrowski, na ulicy Medycyńskiej 47, m. 6. Utrzymuje kontakty osobiste: Naliwajczenko (UDAR), Turczynow, Parubij („Batkiwszczyna”), Mochnik, Sirotjuk („Swoboda”), Czubarow (Miedżlis KTN), Karpjuk (UNA – UNSO).
Abramow Wasilij Zinowjewicz, pseudonim „El”, dwukrotnie karany, przewodniczący halickiej powiatowej organizacji WO „Trójzab”, urodzony 13.01.1985, mieszkaniec wsi Zadniestrjańsk, powiat halicki, obwód Iwano-Frankowsk, jeden z koordynatorów „Prawego Sektora”.
Kozjubczyk Andrij Michajłowicz: pseudonim „Orest”, działacz organizacji WO „Trójząb” w Iwano-Frankowsku, urodzony 03.8.1981, zameldowany w mieście Krzywy Róg, Obwód Dniepropietrowski, na ulicy Woskriesnoj 45/15, faktycznie zamieszkały w Iwano-Frankowsku, bezrobotny, wykształcenie wyższe, kawaler, zaufana osoba WO „Trójząb”, wyznaje ideę neonazizmu, 17.08.2012 zatrzymany za spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała.
Wpis znajomego na fb, zgadzam się z większością tekstu:
Argumentują że Ukraińcy sami wybrali sobie taką władzę. Podczas gdy obserwatorzy przy wyborach zgłaszali że wybory są sfałszowane. Popierają reżim zbrodniarza, który morduje własny naród. Argumentują że to naród który sam sobie jest winny za wołyń i wymordowanie polaków - niech teraz sami się bronią, to nie nasza sprawa. Doprowadza mnie to do rozpaczy, w dodatku mówią to niby "opozycjoniści" dzisiejsi narodowcy. np. taki Jerzy Wasiukiewicz , winnicki, bosak. Wychowują pokolenie nacjonalistów upowców którzy są totalnie obojętni na ludzkie cierpienie. W dodatku to pieprzenie o dziejowej konieczności jakiejś sprawiedliwości dziejowej która kasuje tymczasowo zasady moralne. Toż to przecież komunistyczna konstrukcja. Nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość dziejowa, jest geopolityka, są dzisiejsi Ukraińcy którzy w pamięci będą mieli że popieraliśmy zbrodniarza. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu, to są zdrajcy moralni tacy sami jak obrońcy jaruzelskiego. To sa tacy sami zdrajcy i zbrodniarze jak UPA. Przez ostatnie miesiące mieli wielokrotnie szansę na zmianę zdania. A taki ks. Isakiewicz? Może pobłogosławi karabiny snajperskie berkutu i wypełni tym samym taką samą rolę jak popowie ukraińscy błogosławiący widły ogłupionego propagandą rosyjską narodu z wołynia. Tak to widzę. Każdy kto popiera rosyjskie wpływy w ten czy inny sposób ma dzisiaj krew na rekach. Popiera to co rosja robi najlepiej od setek lat. Stawia brata przeciwko bratu, tak jak na Wołyniu tak i dzisiaj. I trzeba to publicznie jasno powiedzieć, niech czują konsekwencje swojej idiotycznej.
@PawelK ... a ja się z większością cytowanego przez Ciebie tekstu nie zgadzam.
Chłodnej analizy i kalkulacji nie zastąpią emocje. Na Ukrainie, źle się dzieje, ale podział nie jest czarno-biały jak przedstawia to Twój znajomy. Najlepszym rozwiązaniem pacyfikującym nastroje mogłyby być przedterminowe wybory, ale nie będą z dwóch powodów: jeśli wygra je Janukowycz to zachodnia Ukraina ich nie uzna, jeśli opozycja to nie uzna ich prorosyjski wschód. A może podział, na który nie godzą się sami zainteresowani? Jednym słowem kwadratura koła.
Tymczasem w Syrii zginęło w poniedziałek 17 lutego tylko... 208 osób, w tym 46 cywili (2 dzieci, 5 kobiet i 1 nastolatek). Ale kogo to już interesuje...
Komentarz
zadziwiające jak sytuacja jest eskalowana - rozruchy, uspokojenia, potem znowu atak. Wszystko wbrew zasadom Machiavellego że przeciwnika trzeba zniszczyć od razu nie na raty. Rosji zależy aby konflikt trwał jak najdłużej, mają w tym jakiś cel. Tymczasem przesunęli granicę Rosji o 10 km w strone Gruzji. Kto wie - moze tam będzie główny atak a tutaj to tylko zasłona dymna. Sytuacja dla Rosji idealna - toczą wojnę o strefę wpływów w Europie poza swoimi granicami. Marzenie każdego polityka.
A jaki mamy interes w tym, żeby nie siedzieć cicho? Sami mamy dość swoich problemów.
A kto powiedział, że miał schowane? Pokazano oznaczenie zerwane z munduru. Pomijam już fakt, że sam mogę kupić takie na Allegro. Niech będzie, że było zerwane. No i co z tego?
Chcesz umierać za rebeliantów? Ale co to za ludzie? Czego chcą? Kto ich finansuje? Pytania mnożą się jak króliki.
Bo póki co wiem tyle, że chcą włączyć Ukrainę do Unii Europejskiej. Ja mam już Unii serdecznie dość i nikomu nie życzę, aby dostał się pod jej panowanie.
nieliniowy
takie cuś
02.02.2014
Organy
ścigania Ukrainy ustaliły zleceniodawców zabójstwa aktywistów
Euromajdanu, a także określiły schematy i źródła finansowania eskalacji
konfrontacji ulicznej, zmierzającej do obalenia rządu przemocą. O tym,
pod warunkiem zachowania anonimowości, poinformował informator ze Służby
Bezpieczeństwa Ukrainy .
Według tego źródła, od pierwszych dni
konfrontacji siłowej organy ścigania rozpoczęły rozpracowywanie
organizacji „Prawy Sektor”.
Organizacja ta powstała w wyniku
konfliktu wewnętrznego pomiędzy Socjal-Narodowym Zgromadzeniem i
radykalnie zorientowanym Wszechukraińskim Zjednoczeniem „Trójząb” im. S.
Bandery.
W trakcie dochodzenia ustalono, że przedmiotowe organizacje
są finansowane przez szereg różnorodnych zachodnich „pro-ukraińskich
organizacji”, utworzonych przez służby specjalne państw NATO jeszcze w
czasach ZSRS.
Źródło informuje, że te organizacje „charytatywne”
od samego początku „Euromajdanu” zacząły tworzyć tajne centrum
koordynacyjne, zapraszając doświadczonych zachodnich analityków,
specjalizujących
się w opracowywaniu strategii rozwoju „kolorowych rewolucji”. Przed
nimi postawiono zadanie opracowanie strategii działania grup bojowych.
W
trakcie czynności śledczych stwierdzono, że właśnie to centrum wydało
rozkaz zabicia aktywistów podczas konfrontacji siłowej na ulicy
Gruszewskiego. Śmierć ludzi miała sprowokować eskalację konfliktu i
podburzyć rozgorączkowany tłum przeciwko milicjantom.
Od
pierwszego dnia „Euromajdanu” każdy lider grupy aktywnego oporu
otrzymywał wynagrodzenie pieniężne. Za każdego aktywnego bojownika – po
200 dolarów za dzień,
a dodatkowo – 500 dolarów, jeśli grupa liczyła
ponad 10 osób. Koordynatorzy otrzymywali od 2000 dolarów za każdy dzień
masowych zamieszek,
pod warunkiem, że kontrolowana przez niego grupa
bojowników realizuje bezpośrednie działania agresywne skierowane
przeciwko stróżom prawa.
Dochodzenie ujawniło również, że fundusze
wpływały do ambasady USA w Kijowie drogą dyplomatyczną. Z kolei
Ambasada USA przekazywała pieniądze do biur centralnych WO „Swobody” i
WO „Batkiwszczyny”.
Kwota wynosiła około 20 milionów dolarów
tygodniowo. Następnie środki te były rozdzielane na wspierania
„Euromajdanu” (funkcjonowanie systemu wyżywienia, na łapówki i
przekupowanie poszczególnych urzędników, funkcjonariuszy organów
ścigania, opłacanie mediów, koszty kampanii propagandowej itp.), jak
również codzienne wypłaty dla aktywnych bojowników. Z kolei przywódcy
sił opozycyjnych i ugrupowań radykalnych otrzymywali bezgotówkowe
przelewy na ich osobiste konta bankowe.
Dowodem na to są wyniki poszukania przeprowadzone przez SBU w siedzibie sztabu centralnego „Batkiwszczyny”.
Jak
wiadomi, w trakcie działań operacyjnych organy ścigania zabezpieczyły w
gabinecie Aleksandra Turczynowa 17 milionów dolarów w gotówce. Ponadto
na zabezpieczonych przez SBU serwerach partii znajdowały się informacje
dotyczące kwestii podziału środków na opłacenie wyżywienia Majdanu i
dokonywania rozliczeń z bojownikami „Prawego sektora” i innych ugrupowań
radykalnych.
Ustalono również ten fakt, że liderzy radykalnych struktur prawicowych
otrzymali gwarancję pomocy USA w ewakuacji z terytorium Ukrainy w przypadku niepowodzenia rewolucji,
zabezpieczenie mieszkań i środków do życia w dowolnym kraju Unii Europejskiej, zgodnie z ich wyborem.
I
z gwarancji takiej już skorzystał lider politycznej grupy prowokatorów
tak zwanego „Automajdanu” Siergiej Koba. Obecnie ukraińscy stróże prawa
ustalają dokładne miejsce jego pobytu, powiedział informator SBU.
Według
informacji ogólnie dostępnych w źródłach publicznych, mobilizacja
radykalnie zorientowanych osób do udziału w masowych zamieszkach 19
stycznia 2014 r. odbywało się poprzez sieci społeczną „VKontakte”, na
stronie internetowej „Prawego sektora”.
Dla uwiarygodnienia i
kreowania wizerunku „ideologicznego protestu ludowego” radykałowie
zwrócili się do ludności z prośbą o przekazywanie im pomocy finansowej.
W
przypadku przekazów pieniężnych podawano numer karty „Priwatbanku” 5168
7553 1093 5578, zarejestrowanej na nazwisko Okuniew Igorewicz Seriej
(ur. 19.06.1973, pochodzący z Federacji Rosyjskiej, zameldowany pod
adresem: Dniepropietrowski Obwód, miasto Dnieprodzierżinsk, ul.
Szczerbickiego 65, m . 6).
Wykorzystywano również system „Western
Union” lub Moneygram na okaziciela Tarasenko Andriej Iwanowicz
(urodzonego w Kijowie 17.11.1982).
W ciągu ostatnich 10 dni na
wskazane konto wpłynęły przelewy bankowe z pomocą systemu „Priwat24″
głównie z miast Kijowa i Tarnopola wynoszące po 50, 100, 500 hrywien.
Pieniądze
wpływały również od zwolenników „Prawego sektora” nie tylko z Ukrainy,
ale także z zagranicy (Francja, Czechy i inne kraje).
Ponadto na
stronie internetowej „Prawego Sektora” społecznościowej sieci
„Vkontakcie” w celu transferu funduszy podano numery kont w „Raiffeisen
Bank Aval” z wskazaniem nazwiska właściciela Surowiecki Jurij Igorewicz
(i. k. 3166505873): w UAH – 262 095 533 782, w dolarach amerykańskich –
262072533786 w Euro – 262 082 533 789.
W źródłach publicznych
opublikowano również dane osobowe wszystkich przywódców i działaczy
radykalnych ugrupowań, które uczestniczą w zamieszkach ulicznych w
Kijowie i innych miastach. Wymienimy niektórych z nich:
Stempickyj
Andriej Liubomirowicz: pseudonim – „Letun”, przewodniczący centralnego
prowidu WO „Trójząb” im. s. Bandery, urodzony 04.12.1974, Ukrainiec,
pochodzacy z miasta Borysław w Obwodzie Lwowskim, zamieszkały we wsi
Zadniestrjansk, powiat halicki, ul. Lwowska 20, karany, ideolog i
koordynator obwodowej organizacji „Trójząb”, numer paszportu SE 06911 ,
m. t. 0971135855 posiada własny transport autem.
Jarosz Dmitrij
Anatoljewicz: pseudonim „Jastrząb”, przewodniczący ukraińskiej
organizacji politycznej „Trójząb” , urodzony 30.09.1971 , zameldowany i
zamieszkały w mieście Dneprodzierżyńsk, Obwód Dniepropietrowski, na
ulicy Medycyńskiej 47, m. 6. Utrzymuje kontakty osobiste: Naliwajczenko
(UDAR), Turczynow, Parubij („Batkiwszczyna”), Mochnik, Sirotjuk
(„Swoboda”), Czubarow (Miedżlis KTN), Karpjuk (UNA – UNSO).
Abramow
Wasilij Zinowjewicz, pseudonim „El”, dwukrotnie karany, przewodniczący
halickiej powiatowej organizacji WO „Trójzab”, urodzony 13.01.1985,
mieszkaniec wsi Zadniestrjańsk, powiat halicki, obwód Iwano-Frankowsk,
jeden z koordynatorów „Prawego Sektora”.
Kozjubczyk Andrij
Michajłowicz: pseudonim „Orest”, działacz organizacji WO „Trójząb” w
Iwano-Frankowsku, urodzony 03.8.1981, zameldowany w mieście Krzywy Róg,
Obwód Dniepropietrowski, na ulicy Woskriesnoj 45/15, faktycznie
zamieszkały w Iwano-Frankowsku, bezrobotny, wykształcenie wyższe,
kawaler, zaufana osoba WO „Trójząb”, wyznaje ideę neonazizmu, 17.08.2012
zatrzymany za spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała.
Źródło: „DZIEŃ Zaporoża”
http://rebelya.pl/forum/watek/71672/?page=1#post-2119071
odczuwamy na co dzień
Też bym się cieszył, gdyby nie to, że w tej chwili USA promują na świecie cywilizację śmierci.
Polaków.
Chłodnej analizy i kalkulacji nie zastąpią emocje. Na Ukrainie, źle się dzieje, ale podział nie jest czarno-biały jak przedstawia to Twój znajomy. Najlepszym rozwiązaniem pacyfikującym nastroje mogłyby być przedterminowe wybory, ale nie będą z dwóch powodów: jeśli wygra je Janukowycz to zachodnia Ukraina ich nie uzna, jeśli opozycja to nie uzna ich prorosyjski wschód. A może podział, na który nie godzą się sami zainteresowani? Jednym słowem kwadratura koła.
w Syrii zginęło w poniedziałek 17 lutego tylko... 208 osób, w tym 46
cywili (2 dzieci, 5 kobiet i 1 nastolatek). Ale kogo to już
interesuje...
Autorytaryzm oparty na tradycji. Także na chrześcijaństwie.
Wybór między dżumą, a cholerą.