Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

DIY dom

15556586061103

Komentarz

  • @uJa ja kupiłam colours, żeby sobie z niej namieszać to osławione kacze jajo (dodawałam barwniki). ale mam nią pomalowane tylko kilka miejsc. jak nią malowałam to0 coś mi nie pasowało, nie pamiętam co. mało wydajna, albo 2 warstwy trzeba było dawać? nie pamiętam dokładnie, ale przypominam sobie, że mówiłam mężowi, że drugi raz jej nie kupiłabym.
  • @rogalikowa, mamy w rodzinie dom pomalowany fluggerem. Właściciele bardzo sobie chwalą, ponoć nawet po kilku latach jak się coś podmaluje to kolor jest ten sam. Ale pamiętam, że mówili o konieczności kilkukrotnego malowania. Fakt, że kolory mają dość intensywne.
    A co do mat/ połysk to ponoć zmywalne farby lepiej kupować te mniej matowe bo szorowane miejsce zawsze się trochę wyświeci i widać kontrast przy matowych. Ale to opinie znajomych. Mi nie udało się jak dotąd osiągnąć żadnej prawdziwie zmywalnej ściany ;)
  • 28.08 dopiero hihi, @uJa, czekamy na Ciebie ;)
  • @Bambidu ponoć farby Benjamin Moore są bardzo zmywalne i matowe i po szorowaniu nie widać żadnego wybłyszczenia. no ale tam niecałe 4 l kosztują prawie 400 zł b-( dlatego to cudo zostawiam sobie na pokój dziecięcy.

    jest u nas sklep tylko z fluggerem, muszę się tam w koncu wybrać. jeszcze jest opcja Magnat, a w miejscach newralgicznych tapeta.

    chciałabym już malować, a tu wiecznie jakies inne sprawy załatwiam ;) uwielbiam malować sciany! komu, komu pomalować? (tylko do wysokości 1,60 m, reszta po porodzie :)) )
  • Mnie zapach farby kojarzy się tak optymistycznie, niektórzy radzą na doła wąchać krem do opalania bo wywołuje pozytywne cośtam na mnie tak zapach farby działa.
  • też lubię zapach farby. i werniksu, i terpentyny, i farb olejnych, i świeżo pocietego drewna.
  • Fluggerem mamy pomalowany salon i przedpokój. Malowane było dwa razy, ale tylko dlatego, że pod spodem był inny, równie mocny kolor i baliśmy się, że przelezie. Ale pod obrazem zostawiliśmy na próbę kawałek pomalowany raz i nie przebija :)
    Zmywalna ona jest do bólu, tylko niestety nieodporna na uszkodzenia mechaniczne. Jak się zrobi gdzieś ubytek, to małe sprawne rączki od razu zaczynają ją skubać "bo schodzi równie przyjemnie, jak skóra z pleców" (to z doświadczeń naszego najmłodszego :D) Można złapać w jednym kącie i ciągnąć jak gumę. Trzeba na bieżąco zamalowywać ubytki. I zamalowane faktycznie znika, czyli kolor nie blaknie, nie widać, że było domalowane. Dla mnie to zaleta ogromna!
    W korytarzu przed świętami wzięłam mopa płaskiego, wiadro z płynem "do czyszczenia każdej powierzchni" i umyłam ściany. Woda była straaaaszna, ale smug nie ma i ściany czyste. Farbie nic się nie stało. :)
  • @Cart&;Pud a jaki rodzaj Fluggera macie? My mamy Flutex 5 mat i jest jakościowo straszny :(
  • Ojej, nie wiem :(
    Jak nie zapomnę, to jutro rzucę okiem na wiaderko z resztkami farby.
  • Barwił kto kiedy samodzielnie fugę? Zachciało mi się dużego wiaderka, ale po próbnym położeniu widzę, że kolor za jasny i odcień nie dokładnie ten. Dodałabym ciutkę jakiegoś grafitu i byłoby ok, ale nie wiem czy można takiego barwnika do farb i czy to w ogóle ma sens, czy zabiję tą fugę na śmierć. ;)
  • A ja mam pytanie?
    Gdzie kupić skrzynki na owoce nowe bo chce regal z nich zrobić...i palety gdzie? Pod materac potrzebuje...
    I dziękuję za info o farbie flugger?
  • Skrzynki na targu popytac u sprzedawców owoców. U nas są po 5 zl. A palety to popytaj znajomych, ewentualnie w sklepach budowlanych lub skupie palet.

    Tez mialam plan na lozko z palet ale jakssobie wyobrazilam kupno palet kilka dni szlifowania, malowania itd. To kupiłam na olx używane łóżko. Moze wyszło z 50 zl drozej ale za to zyskałam tydzień z życia:)
    Natomiast na balkon daje skrzynki po owocach, lekko je pobejcowalam i juz.
  • mam malutki balkon, dałam okrągły niski stolik kawowy obok niego dwie skrzynki po jabłkach (jedna już pomalowana) na to uszyłam jasne beżowe poduszki z gąbki i dorobię jeszcze drugie jako oparcie i już :D jak ułożysz dwie skrzynki to można się i położyć :D małe pupki to i dwie na jedną się zmieszą do siedzenia :) dałabym fotę ale to taki całkiem publiczny wątek się zrobił dostępny nawet bez logowania i sie trochę wstydzę :D a i tak jeszcze nie dokończony ;)
  • takiż sam mam plan z tymi skrzynkami na balkon
    póki co jedna jest stolikiem mocnym mojej A. ale wiosna nadchodzi i chyba wymyślimy dla niej coś innego, a na skrzynkach będziemy siedzieć
  • Pytanie mam w imieniu Szwagierki: czy ktos zna na Mazowszu dorzecznych brukarzy i kogos, kto umie zrobic ziemianke-piwniczke na zapasy?
  • Jeszcze apropo skrzynek to w sumie wcale nie trzeba szyć, można tak: image

    albo materiał na gąbce przyszyć tackerem i też będzie elegancko

    albo tylko położyć gotowe poduszki, z tymi poduszkami to też dobry sposób po przed deszczem można je szybko schować a takie przyszyte na zawsze trzebaby chować gdzieś pod dach, razem ze skrzynkami
  • edytowano kwietnia 2016
    To przyszyć ceratę :-P
  • chyba wolałabym w upalny dzień w krótkich spodenkach usiąść na gołym drewnie niż na ceracie ;)
  • Krótkie spodenki?! Zgorszenie!
    ;-)
  • aaaaaa kurcze Katarzyna aleś mi poddała pomysł ! ;)

    obszyję te poduszki góralskim materiałem !!!! no mega jesteś dzięki ! jakoś sama o tym nie pomyślałam, zrobię sobie balkon w stylu folk :D

    (już tłumaczę czemu ty:D bo piszesz że krótkie spodenki to zgorszenie, od razu pomyslałam o długiej spódnicy, a jak długa spódnica to Twoje zdjęcie w ogródku w spódnicy w kwiaty :D haha)
  • @uJa - zawsze do usług! To telepatia chyba, bo ja też myślałam o długiej spódnicy ;-) I od razu się przyzwoiciej zrobiło ;-)
  • jest postęp: kupiłam fluggera, flutex 10 czy jakos tak, ponoć nawet karchera wytrzyma. kolor na szczęscie ma numer, a nie jakas bezsensowną nazwę typu delikatny powiew wiosny w irlandii. chyba nie wytrzymam do jutra i jeszcze dziś jedną ścianę machnę :D
  • Kupiłam dzisaj na rynku skrzynki po owocach. Po 3,zl za sztukę. Mam na razie 3 bo bylam z mala i noe miałam jak nieść więcej. Zrobię sobie z nich regal na ziola na balkon. Zaraz soe zbiore do malowania. Mam zamiar sie wybrac do sklepu i pokupuje takie próbniki farb to sobie zrobię kolorowo
  • edytowano kwietnia 2016
    @Cart&;Pud, możesz spojrzeć na ten rodzaj swojego Fluggera co się tak super czyści? ^:)^
  • Dzięki za przypomnienie... :\">
    Sprawdziłam. To flutex 10.
  • Czy ktoś wie czy da się wazonik porcelanowy przemalować i wypalić kolor w piecu jeszcze raz?
  • Czytam, że są farby na 150C, kupię czarną kiedyś i sprawdzę, po 13zł są http://www.sklepdlaplastykow.pl/farby-do-porcelany-pebeo. Czasem coś ma fajny kształt a wzór jakiś festyniarski.
  • A ja szukam kogoś do remontu-gładz i malowanie albo raufaza.Okolice Jeleniej Góry.
  • Jestem przeszczęśliwa, bo pani właścicielka naszego mieszkania zgodziła się, żebyśmy pomalowali pokój dzienny :) Precz z budyniem!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.