Moja prawie sześciolatka ma bardzo skomplikowany ciąg myslowy za którym ostatnio nie nadążam. I zawsze zaczyna sie od załóżmy... I tak wczoraj: "mamo, żałoży, że dziś jest jutro, to czy jutro bedzie sylwester?" Wymiękam....
-Mamo, dobrze wytarłem sobie pupę- pyta najmłodszy. -Pewnie, że dobrze. Jesteś już przecież dużym chłopcem i to już potrafisz- chwalę syna. -No nie dziwię się, zużyłem prawie całą rolkę papieru podsumowuje M. cały z siebie dumny.
jak będę dorosły, to będę miał więksy dom i psiejbudę, w której będzie mieskał kot. A dzieci będziesz miał? Tak! tsydzieści i tsydzieści łózek i jeden.
A.4 l. Wchodzą młodzi ministranci, zapowiadają księdza, śpiewają kolędę i idą dalej. A.tego nie odnotowała,bo spadła jej spinka z kwiatem i próbowała znaleźć osobę,która umieści ją na powrót na miejscu. Kiedy zobaczyła, że goście wyszli... Z pełnym przejęciem: och, gdzie Ci młodzieńcy??? Po dłuższej chwili wracają... ja: o super! A: niesuper! oni zaraz tu będą a ja taka potargana!
-----
K.5l.
Spaprałam krem na ciasto. Rozpaczam. K.podchodzi, patrzy ze zdziwieniem i mówi: mamo! Nie martw się! Nadal jesteś piękna!
Tego samego dnia. Siedzę nadal w kuchni. Mieszam w garach a K.podchodzi, nakleja mi na brzuch naklejkę z napisem rycerz do góry nogami i stwierdza z uśmiechem: mamo, jesteś najlepszym gotowańcem na świecie.
U nas syropek. Ostatnio mały brał antybiotyk w smaku paskudny. Totalny piolun, nawet dodatek soku nie był w stanie tego zmienić. A jak podawał starszy brat, który oświadczył, że jest lekarzem, to I. robił grzecznie dziubek i nawet nie jęknął.
Jaś - prawie 4 lata - z krzykiem: - mamusia ja się chcę z Tobą ożenić! JA- "a tatuś z kim wtedy będzie ?" - Kinia się z nim ożeni ( nasza średnia córka ) JA- a Ewa zostanie sama? ( najstarsza latorośl ) - Ewa będzie zakonnicą...
Komentarz
taki duży Jezus, przyjdzie i poświęci mame i dom i pomodli się ze mną a potem sobie pójdzie
(czekamy na wizytę duszpasterską
Chodzilo o nawigacje, tak moja 4 latka ja nazwala
Napisze że proszę o IPhona!
I zdania nie zmienie.
I tak wczoraj: "mamo, żałoży, że dziś jest jutro, to czy jutro bedzie sylwester?"
Wymiękam....
- Nie mogę umyć siusiaka, bo coś się z nim stało!
- Co?
- ZDĘBIAŁ!
--------------
Syn na modlitwie mówi "Zdrowaś Mario, przysłuchuję się dokładnie i słyszę
-... błogosławiona źdjęcie niewiaśtami...
-Pewnie, że dobrze. Jesteś już przecież dużym chłopcem i to już potrafisz- chwalę syna.
-No nie dziwię się, zużyłem prawie całą rolkę papieru podsumowuje M. cały z siebie dumny.
- Adasiu, a czy twoja mama też jest dziewczynką???
Mikołaj z wściekłością: nie mozes byc królewną, królewny to TYLKO dziewcyny są!
A dzieci będziesz miał?
Tak! tsydzieści i tsydzieści łózek i jeden.
- Tak, ale zaraz, mam brudne ręce.
- A ten zaraz, to duzy, cy mały???
M: - to ja, Mikołaj, gitaram sobie!
mój Mikołaj też sobie gitara w własnie
do pizzy
a) pilota
b) miarki zwijanej
c) ołówka - dopiero 3 narzędzie okazało się skuteczne.
pijo pijo
po tym jak rozmawialismy ze starszym o sw ojcu pio
i jak slyszy ojciec to od razu pijo pijo
Wchodzą młodzi ministranci, zapowiadają księdza, śpiewają kolędę i idą dalej. A.tego nie odnotowała,bo spadła jej spinka z kwiatem i próbowała znaleźć osobę,która umieści ją na powrót na miejscu. Kiedy zobaczyła, że goście wyszli...
Z pełnym przejęciem: och, gdzie Ci młodzieńcy???
Po dłuższej chwili wracają...
ja: o super!
A: niesuper! oni zaraz tu będą a ja taka potargana!
-----
K.5l.
Spaprałam krem na ciasto. Rozpaczam. K.podchodzi, patrzy ze zdziwieniem i mówi: mamo! Nie martw się! Nadal jesteś piękna!
Tego samego dnia. Siedzę nadal w kuchni. Mieszam w garach a K.podchodzi, nakleja mi na brzuch naklejkę z napisem rycerz do góry nogami i stwierdza z uśmiechem: mamo, jesteś najlepszym gotowańcem na świecie.
;-)
@Skatarzyna, jak mały, to zarazek
"Mamo bedziesz mamą swinka?"
-Wolę byc mamą motylkiem
"To idę do taty on na pewno będzie tatem świnka"
Oj tak, mi tez lata potrzeba
ta sama 4,5 latka:
-mamusiu wiesz jak ma na imie moja dygotka?
-nie wiem, jak ma na imie?
-Dygotka
Przeciez to logiczne
Chcesz popachnić?
- mamusia ja się chcę z Tobą ożenić!
JA- "a tatuś z kim wtedy będzie ?"
- Kinia się z nim ożeni ( nasza średnia córka )
JA- a Ewa zostanie sama? ( najstarsza latorośl )
- Ewa będzie zakonnicą...
Błogosław ojczyznę..........mirrą.
tak dziś od dziecka usłyszałam