Temat wątku zrodził się na bazie moich rozważań nad dzisiejszym Słowem. Chodzi o jedność, który chrześcijanie wyrażali znakiem Ichthys, znakiem ryby....Ale moje refleksje podryfowały w trochę innym kierunku...
Mam naklejkę z "rybką" (nie bijcie mnie, poprawni teologowie, za mą nomenklaturę) na aucie. Nakleiłam, bo chciałam, aby w razie czego znalazł się ktoś, kto przyśle do mnie Kapłana....Nie wieszam różańca na lusterku, bo 1. jakoś tak mi nie pasuje wieszanie różańca jako ozdoby na lusterku; 2. po prostu zasłania mi widoczność.
Już dwa razy zapytano mnie, czemu mam na samochodzie "rybkę"...to znaczy, że ludzie niekoniecznie wiedzą...
Kiedyś zapytano mnie, czy rybkę naklejać od strony głowy do ogona, czy przeciwnie...i obserwuję, że ludzie różnie mają...
Czy wiecie, jak powinno być prawidłowo?
Czy macie swoje zdanie na temat używania tych naklejek? Chętnie poczytam o tym....
Komentarz
------
Jak już naklejona to nie widać od której strony naklejano
Chyba nie ma znaczenia strona pyszczka, choć może lepiej - w dzisiejszych czasach - jak płynie w prawo, a nie w lewo. :P
Osobiście lubię widok rybki na aucie z tych samych powodów co Wy. Nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia czy to SUV czy maluch.
-----
To ja tępa w kwestii jestem... ">
A może tylko mężczyźni odczytują znaki świadczące o grubości portfela? B-)
----
a może one płyną "ku sobie"? :-)
I oby nie płynęły bardziej ku sobie niż ku Bogu...
Ja w mega samochodzie luksusu nie widzę.
ale ze jak ktoś ma dobry samochód to znaczy że ślepo dąży do luksusu i to dla niego jest celem samym w sobie? Bo może po prostu robi co lubi, interesy idą świetnie, pieniądze są to i auto kupił sobie jakie mu się podobało. I nic nikomu nie chce przez to udowadniać.
-------
Różne osoby noszą krzyżyk na łańcuszku. Mam mieć mieszane uczucia? :-?
Napisałem wyraźnie, że moje zastrzeżenia dotyczą ludzi, którzy demonstrują swoje bogactwo, a nie tych, którzy zaspakajają potrzeby swojej rodziny.
I zawsze da się posiadanie rzeczy uzasadnić jako konieczna potrzeba.
a na jakiej podstawie rozróżniasz czy samochód który stoi przed tobą jest demonstracją bogactwa czy zaspokojeniem potrzeb?
ale @Maciek napisał że razi go każdy SUV z rybką którego widzi...
ok, ale na jakiej podstawie oceniasz innych użytkowników aut? Może ten z wypasionego auta też hojnie wspiera innych?