ha , z nasza kasa na auto jest tak, że jest.....jej coraz mniej każdy miesiąc szukania bezskutecznego powoduje przejadanie środków...Byle do zwrotu z podatku...
benzyna, 1.4, nie wiem ile pali, tak wersja "UFO" UFOmy, że będziemy zadowoleni, dziś by z nią nasz mechanik w stacji diagnostycznej, ukytych wad nie stwierdzono.
Tak z boku tematu, czy warto w Mazdę 5 przerabiać z benzyny na gaz? Jazda wiadomo tańsza i pewnie się zwróci, ale czy nic się nie będzie działo? edit: ok 10 letnią sztukę
brat dwa razy kupował Mazdę (ale nie wiem dokładnie jakie) nówki, prosto z salonu, obydwu zafundował gaz, jak kupi następną, też tak zrobi, pewnie by przekonywał, że warto my byśmy się nie zdecydowali - mam gazofobię >-)
Oj tam. Jezdzilismy jeepem, jezdzimy Chryslerem, jeepa kochalismy, chryslera lubimy. Tecum ladnie wyliczyl wady,wszystko prawda, zwlaszcza ta sklonnosc do drobnych psujek. Aczkolwiek nasz juz od ponad roku nic nie wywinal. Nie wiem jak dodge, w chryslerach i jeepach czesto szwankuje elektryka.
U nas rodzina voyagerów odpadła - w drugim rzędzie kanapa albo dwa fotele i na dodatek dość mało miejsca między 1 a 2 rzędem siedzeń... A to było marzenie nasze, niestety u nas niefunkcjonalne...
A my mamy na oku Toyotę Corollę Verso z 2003 r. z instalacją gazową. Zastanawiamy się brać, nie brać? Podobno instalacja gazowa tym modelom nie służy i niszczy silnik. Z drugiej strony pierwszy właściciel, samochód sprawdzony, kupiony w Polsce, mały przebieg, instalację gazową miał od początku. Od tych poszukiwań samochodowych już nam huczy w głowach. Odetchniemy jak kupimy.
@PonuraKura, nie wiem jak corollki, ale o Previach benzynowych słyszałam, że w zasadzie jeśli są problemy z silnikiem, to prawie zawsze z powodu gazu. Ponoć silnik jest niedostatecznie smarowany i Toyoty to źle znoszą. Z czasem wychodzi, nie od razu. Zastanowiłabym się poważnie nad opłacalnością takiej instalacji. My w każdym razie w poprzedniej benzynowej Previi chcieliśmy instalować, ale po doczytaniu zrezygnowaliśmy mimo, że spalanie miała zauważalne i teoretycznie stosunkowo szybko by się instalacja zwróciła. Naprawy Toyoty do tanich nie należą.
@uJa, no niecałe 15 000zł. Tak czy siak dla nas to dużo. Problem w tym, że nie wiemy czemu właściciel sprzedaje auto - czy zmienia na coś nowszego czy też w końcu silnik zaczął szwankować po tyloletniej jeździe na gazie. Tak jak @Bambidu pisze - Toyoty źle to znoszą. No, ale czytaliśmy, że niektórzy są zadowoleni. Trudno powiedzieć. Ale Wam dobrze, że macie to już za sobą
@TecumSeh, dziękuję za opinię No to się zastanawiamy. Mąż wypatrzył identyczną Toyotę, w takiej samej cenie tylko z większym przebiegiem i na benzynie, sprowadzoną z Niemiec. Gdybamy która byłaby lepsza. W tej "polskiej" niepokoi nas tylko silnik i jak sobie radził z gazem. Tak sobie myślę, że bez różnicy, na którą się zdecydujemy i tak trzeba będzie zaUFOć
Komentarz
A pochwal się co kupiliscie?
...i szukamy i szukamy i szukamy...
:P
jak znajdziemy to powiemy
Szukamy dalej.
benzyna, 1.4, nie wiem ile pali, tak wersja "UFO"
UFOmy, że będziemy zadowoleni, dziś by z nią nasz mechanik w stacji diagnostycznej, ukytych wad nie stwierdzono.
edit: ok 10 letnią sztukę
my byśmy się nie zdecydowali - mam gazofobię >-)
@Malgorzata
jakie macie auta?
nie mozemy sie zdecydowac co kupić na6 osób, a jak jeszcze bagażnik ma to super
chrysler?
dzięki
Z łezka w oku wspominam moje osobowe 3,2 (
http://ww3.autoscout24.de/classified/285188932?make=52&model=19266&utm_medium=ret&utm_source=criteo-de&utm_campaign=nonconverters&utm_content=vm-search-de&utm_term=detail
)
A co to jest wersja ufo?
Cieszę się, źe nie trzeba juz szukać.
1,8 140KM benzyna
Spdawdzona toyota z gazem lał! Pewnie jeszcze rozsądna cena; )