Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zamachy we Francji, pomódlmy się za ofiary

1235710

Komentarz

  • "...Ideolodzy wojny kulturowej najbardziej nienawidzą siebie samych. Własnych korzeni i własnej kultury. Nienawiść do tego, co chrześcijańskie, i do tego, co narodowe, jest posunięta bardzo daleko. Tak daleko, że mimo uznania, iż multikulturalizm upadł — co ogłosili i Merkel, i Sarkozy, i Cameron — otwierają dziś imigrantom drzwi jeszcze szerzej. Widzą, że muzułmanie się nie asymilują, ale brną w to dalej. Mówią: ryzykujemy na maksa. Albo się uda, albo zginiemy...."
    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/271915-walka-o-europe-multi-kulti-coraz-bardziej-przypomina-budowe-kanalu-bialomorskiego-juncker-powiedzial-dzis-nam-ze-nawet-smierc-setek-obywateli-europy-nie-moze-zmienic-dziejowej-koniecznosci
  • edytowano listopad 2015
    Myślę, że ci od multikulti nie zdają sobie nadal sprawy z różnic między mentalnościami ludzi z cywilizacji chrześcijańskiej i po chrześcijańskiej a mentalnością muzułmańską. Oni inaczej rozumieją dobro i zło, a nasza wspólna historia skończyła się na Abrahamie. Muzułmanie są naszymi bliźnimi ale chcąc im pomagać trzeba jednak jasno stawiać im granice, gdyż oni sami nie powstrzymają sie przed wchodzeniem dobroczyńcom na głowę. I żeby nie było, znam Araba, który studiował w Polsce medycynę i jest bardzo dobrym dentystą, żyje sobie normalnie i uczciwie. Jednak świat muzułmański jest kompletnie różny od naszego i nie chodzi już o zdobycze techniki ale różne, odmienne pojęcia dobra i zła, honoru, traktowanie ludzi. W wydaniu radykalnym to niemalże odwrotność chrześcijaństwa.
  • > Rzadko linkuję GW, ale warto poczytać komentarze. <

    Faktycznie - warto :)
    Widać, że Polacy zachowują jednak zdrowy instynkt samozachowawczy i chociaż na tym polu lewactwo im budyniu z mózgu nie zrobi.

    Jest prawdą, że zdecydowana większość migrantów ucieka przed fundamentalistycznym islamem, ale niestety europejskie specsłużby nie są w stanie wyłapać przybywających wraz z uchodźcami terrorystów.
  • Dlatego nie zarzekam się. Jednak trudno nie zauważyć, ze można stopniować poziom ryzyka podczas wyboru pupila.
  • No i jest "bezlitosna odpowiedź".
    "Francuskie myśliwce bombardujące dokonały zmasowanego ataku na umocniony bastion Państwa Islamskiego (IS) w mieście Ar-Rakka na północy Syrii - poinformowało francuskie ministerstwo obrony.
    Według komunikatu ministerstwa w ataku uczestniczyło 12 maszyn, w tym 10 myśliwców bombardujących, które zrzuciły ok. 20 bomb. Samoloty wystartowały ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Jordanii.
    Zniszczono ośrodek dowodzenia, centrum rekrutacji dżihadystów, skład amunicji i ośrodek szkoleniowy...."

  • No to teraz już pójdzie na noże.
    Teraz będzie eskalacja. Mogą się spodziewać kolejnych zamachów.
    Aż w końcu ktoś użyje bomby atomowej, rozpieprzy Paryż i pół Europy.

    Jednak Francuzi to są kretyni.


  • Mnie jest nie tyle żal Francuzów, Niemców, Szwedów czy Anglików, ile ja mam DO NICH ŻAL. O to co zrobili z Europą.
    Przez swoje głupie wybory, przez popieranie socjaldemokratycznych populistów, przez pójście na łatwiznę liberalizmu, konsumpcjonizmu i socjalizmu.
    Idioci. Szkodliwi idioci.

    Teraz pozostałe rozsądniejsze państwa tak samo zapłacą, w tym i Polska.
    Nie da się uniknąć konfrontacji wojennych z islamistami mając kalifaty za miedzą.

  • Francuzi pod względem bombardowań nie są kretyni, skala bombardowań była zbyt mała. Powinni zrównać z ziemię wszystkie tereny, na których jest ISIS (obszar większy od Anglii), nie bacząc na ewentualne ofiary cywilne - bojownicy przebywają w miejscach gęsto zaludnionych cywilami.
    Ofiary niewinne będą i tak zdecydowanie mniejsze, aniżeli wtedy, gdy się tego wrzodu całkowicie nie wypali.
    Na terenie całej Europy powinno się internować wszystkich wyznawców islamu, bez względu na to jakiego rodzaju islam wyznają.
    Mamy wojnę, więc powinniśmy postępować tak, jak podczas II Wojny Swiatowej, gdy internowano wszystkich Japończyków i Niemców.
    Atomu użyć nie możemy, bo Rosja postawi zdecydowane veto, ale mamy już broń konwencjonalną o ogromnej sile rażenia.

  • Klarcia, takie rozwiązania jakie Ty proponujesz miałyby sens.
    Ale to co robią Francuzi - to tylko dziobanie wroga , a nie niszczenie go.
    Będą odwety.
    Czy oni wszystko muszą spartolić?


    I jak internować kilka milionów wyznawców islamu w Europie? Gdzie ich umieścić? Przecież ich jest za dużo!
    Na wszystko jest już za późno...

  • @Ida
    Nie uważam, żeby było za późno.
    Internować się da, ewentualnie można zostawić poza obozem rodziny z dziećmi do lat 7.
    Dało się internować Japończyków (też ich mało w USA nie było), to i tych się da gdzieś upchnąć. Każdy rząd ma przygotowane miejsca na wypadek pandemii choroby zakaźnej, ewentualnie można na jakiś czas zamknąć szkoły lub dzieciaki przeprowadzić do Domów Parafialnych.

    Domyślam się, że Klarciny plan boją się zrealizować ze względu na "wrażliwość" opinii publicznej. Ale uważam, iż nie powinni się certolić, w rejonie działań zbrojnych zabronić pobytu wszystkim dziennikarzom i ocenzurować internet.
  • Mają dużą wprawę i całkiem pokaźną ilość szkieletów w szafach.
    https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/10/17/masakra-paryska/

  • Klarcia, w życiu tego nie zrobią. A gdzieżby się podziała poprawność polityczna? Przecież od lat piorą ludziom mózgi na temat równości, poszanowania odmienności oraz praw człowieka. Aresztowali swoich własnych francuskich demonstrantów, którzy chcieli zaprotestować przeciw islamistom. To się nie uda.
  • IdaIda
    edytowano listopad 2015
    @BabUska :

    Mają dużą wprawę i całkiem pokaźną ilość szkieletów w szafach.
    https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/10/17/masakra-paryska/



    Ci Francuzi i te ich kolonie francowate.
    Przecież to są urodzeni oprawcy!
    Paryscy Algierczycy jak najbardziej mieli prawo pokojowo protestować w obronie swego kraju!
  • edytowano listopad 2015
    I tak sie nam @Klarcia zradykalizowala:) Popieram. Islam powinin byc zakazany w Europie i potepiony jako zbrodnicza ideologia.
  • Jednak Francuzi to są kretyni.


    Dlatego tym bardziej żal mi tego kraju i tych ludzi, gdyż stamtąd podobno o ile mam wierzyć w bajki pochodzą moi przodkowie po mieczu. ;) Czy to, że ktoś ma głupiego brata oznacza, że ma się od niego odwrócić i złorzeczyć?
    Niestety III WŚ chyba się zaczęła, więc tym bardziej musimy się modlić nie tylko za Francuzów ale cały nasz świat.
  • " 11 listopada doszło do szczytu państw UE i Afryki. Omawiane miały być na nim regulacje dotyczące nielegalnych imigrantów z Afryki, których tysiące docierają codziennie do granic Europy. Liderzy UE forsowali przyjęcie mechanizmu automatycznego odsyłania z powrotem do Afryki nielegalnych imigrantów, którzy nie otrzymają w UE azylu. W zamian państwa afrykańskie mogłyby liczyć na finansowe wsparcie UE w wysokości ok. 1,8 mld euro na rzecz ograniczenia dalszego przypływu nielegalnych imigrantów do Europy.

    Wielogodzinne negocjacje zakończyły się jednak fiaskiem. Przedstawiciele państw afrykańskich nie zgodzili się na propozycje liderów UE dotyczące mechanizmu automatycznego powrotu nielegalnego imigranta do kraju ojczystego w przypadku nie uzyskania azylu na terytorium UE. Zgodzili się jedynie na otrzymanie od państw UE finansowego wsparcia w wysokości 1,8 mld euro, które przeznaczone ma być na rzecz ograniczenia przypływu nielegalnych imigrantów.

    Warto odnotować, że polskojęzyczne media głównego nurtu w swoich serwisach niemal całkowicie pominęły informację o fiasku szczytu UE-Afryka...."
  • @Klarcia tych Twoich znajomych muzułmanów, spokojnych, zasymilowanych i w ogóle milusich też internować? ;)

    bez złośliwości. tak tylko obserwuję Twoją nagłą zmianę stosunku do "miłujących pokój, rodzinnych etc"
  • > Islam powinin byc zakazany w Europie i potepiony jako zbrodnicza ideologia. <

    Aż tak bardzo, to Klarcia się nie zradykalizowała.
    Optuję tylko za tym, żeby wytłuc terrorystów, a po wszystkim, pozwolić muzułmanom wielbić swojego Allaha. Tych, którzy ewentualnie by podskakiwali, odesłać na Bliski Wschód, bez względu na to, z jakiego kraju pochodzą.

    Niemcy już robili podobnie. Przeżyłam szok, gdy deportowano naszego sąsiada z ośrodka dla uchodźców. Thomas pochodził z Ghany, w Berlinie się ożenił z Lorą (skąd była ona nie wiem, Afrykanka czarna jak heban), mieli 3 letnią córeczkę, Lindę.
    Pewnego ranka zapukała do nas zapłakana Lora, że Thomas został przez policję odstawiony na lotnisko i odesłany do Afryki, przy tym wcale nie do Ghany. Lora została z córeczką sama. Co się z nimi później stało, nie wiem, bo odesłano nas w głąb Niemiec; podano nam tylko, że do obozu w pobliże Frankfurtu nad Menem - straciliśmy kontakt ze wszystkimi znajomymi, których poznaliśmy w Berlinie.
  • > polskojęzyczne media głównego nurtu w swoich serwisach niemal całkowicie pominęły informację o fiasku szczytu UE-Afryka....<

    Nie pominęły tej informacji - podawano ją na TVN24, TVN BiS, Polsat News. Komentarze nie były wcale pozytywne.
  • > tych Twoich znajomych muzułmanów, spokojnych, zasymilowanych i w ogóle milusich też internować? <

    Tak. Chociaż moja sąsiadka jest akurat samotną matką, ma 8 letniego synka, w chuście od początku nie chodzi, to ją bym zostawiła. Zostawiłabym też rodziny z dziećmi do lat 7, jeżeli nie są odnotowani jako radykalni; wszystkich innych należało by odseparować na jakiś czas.
    Trudno - nie czas żałować róż, gdy płoną lasy.
    Później - jak już wspomniałam - nie zakazywałabym wyznawania islamu, ale religia powinna być w szkołach, a w meczecie wszystko w języku danego kraju, u nas po niemiecku. Każdy imam/mufti, który się wychyli, powinien być natychmiast deportowany.

  • " Udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym – taki zarzut usłyszał 23-letni Polak, który walczył w Syrii. Chodzi o Al-Kaidę."

    Jeżeli nie walczył w szeregach ISIS, to był po stronie przeciwników Asada, a tych wspierają Amerykanie.
  • myślę, że zdanie "spokojne wyznawanie islamu" zawiera w sobie jakąś sprzeczność...

    problemem jest islam sam w sobie. szkoda, że nie ma Lacerty, bardziej konkretnie by pisała o islamie.
  • Powtórzę jeszcze raz:

    http://waw75.salon24.pl/680019,w-islamie-zabraklo-chrystusa

    To nie Allah każe mordować niewinnych ludzi, to nie prorok Mahomet nakazuje modlić się aby jak największa liczba osób została rozerwana przez ładunek wybuchowy albo została kalekami do końca życia. Ci zbrodniarze przeciwko ludzkości, którzy strzelają z karabinów maszynowych w tłum ludzi – kobiet, dzieci, starszych, młodszych – z okrzykiem „Allah akbar” , nie są wyznawcami Boga, bo imię „boga” który namawia do morderstwa, do zadania cierpienia i zbrodni to zawsze imię szatana.
    (...) Islamowi dziś brakuje Chrystusa. Po dwóch tysiącach lat okazuje się że podziw i naśladowanie dla człowieka który umarł na krzyżu choć był niewinny, i który nawet prowadzony na śmierć modlił się o swoich oprawców, ma o wiele większe znaczenie w budowaniu współczesnej cywilizacji niż można było się tego spodziewać. Niezależnie czy rozpatrujemy „doktrynę Chrystusa”, „doktrynę krzyża”, w kategoriach religijnych czy socjologicznych wzorców społecznych. Jest to jednak zawsze doktryna rozumienia dramatu cierpienia ale właśnie poprzez to – nawet jeśli przyjmująca je na siebie to fundamentalnie przeciwna jego zadawaniu. A tą optykę daje rozumienie dramatu Chrystusa – człowieka dobrego i pełnego pokory, który na agresję i przemoc nie odpowiedział przemocą. A w obliczu kłamstw i zeznań przekupionych świadków nie broni się kłamstwem ani złością.

    I nadal będę się upierała, że islam islamowi nie równy. Doskonale widać to w Libanie, dopóki nie pojawiają się tam terroryści.
  • Miałam jutro wylecieć do Paryża na delegację. Dyrekcja naszej firmy wystosowała pismo, że podróże są dozwolone tylko w wyjątkowo pilnych sprawach. Reszta ma być odwołana.
    Wiec nie lecę, ufff...

    Z Paryża przylecieli do nas dzisiaj z kolei znajomi z pracy- jedna z osób ma córkę, która mieszka w Paryżu. Żal było patrzeć jak opowiadała, co przeżywała jak się dowiedziała co się dzieje. Córka młoda, więc koncerty, knajpki w piątek to dla niej norma...Wszystko w porządku bo córka w domu jakiś film oglądała, ale wczoraj zatrzymała ją policja- podobno jest jej pełno przy każdym rondzie. Kontrola totalna auta, ubrań, torebki, etc. Miała przy sobie telefon komórkowy bez karty SIM- 15 minut drążyli gdzie jest karta SIM...
  • E no. Nam na przyklad wyszedł fajny współpracownik. Przykładny Polak - katolik, lekarz i ojciec wielodzietny. Tyle że czekoladowy. Acz chyba znajomość jego rodziców nie była zbyt długa...
  • @-) :-t X_X :


    "Głupota lewicy jest niezmienna. A najnowszym tego dowodem jest wypowiedź prezydenta Francji Francois Hollande’a. Polityk ten przekonuje, że w Paryżu „Francuzi zabijali Francuzów”.

    - To okrutne, ale trzeba to powiedzieć: w piątek to Francuzi zabijali innych Francuzów. Na naszej ziemi żyją osoby, które od przestępczości przechodzą do radykalizacji, a następnie do zbrodni terrorystycznych – oznajmił prezydent Hollande.

    Słowa te mają zaś mniej więcej tyle wspólnego z rzeczywistością, ile teza mediów, że mózgiem zamachów był Belg. Islamscy terroryści nie są, bo nie chcą być Francuzami, ani Belgami. Oni są muzułmanami, a Francja czy Belgia zwyczajnie ich brzydzi. I opowiadanie bajek nie jest w stanie tego zmienić. A do tego utrudnia jasne odróżnienie tych obywateli Francji pochodzenia arabskiego, którzy rzeczywiście chcą być wierni Francji od tych, którzy jej zwyczajnie nienawidzą.

    Jakby tego było mało, gdyby poważnie potraktować wypowiedzi Hollande’a, to należałoby zadać pytanie, dlaczego Francja w ramach odwetu zaczęła bombardować Syrię. Skoro zamachu dokonali Francuzi, a jego mózgiem był Belg, to w ramach odwetu należało zbombardować Paryż i do kompletu Brukselę. Jeśli tego nie robią, to znaczy, że jednak nie uważają terrorystów za Francuzów, a za przedstawicieli innego państwa, którego fundamentem jest ideologia islamizmu. I to trzeba powtarzać zupełnie wprost, bo tylko w ten sposób możliwa jest walka z gigantycznym zagrożeniem, jakim dla Zachodu pozostaje islam i islamizm."

    http://www.fronda.pl/a/terlikowski-zaslepiony-mainstream-to-nie-belgowie-i-francuzi-zabijali-francuzow,60563.html
  • Klarciny komentarz pod notką Terlika:

    " należałoby zadać pytanie, dlaczego Francja w ramach odwetu zaczęła bombardować Syrię?"

    Odpowiedź jest prosta - ISIS zadeklarowało, że to oni są inicjatorami zamachów, skierowano więc atak w stronę Kalifatu.

    Prezydent Hollande mówiąc: „Francuzi zabijali Francuzów”, miał na uwadze to, że terroryści są obywatelami Francji.

    Jeżeli w Polsce dojdzie do terrorystycznego ataku, a sprawcami będą Polacy, którzy konwertowali na islam, również powiemy, iż to "Polacy zabijali Polaków". A, że do takowego aktu dojdzie, to rzecz pewna, pozostaje tylko pytanie - kiedy?
  • edytowano listopad 2015
    @Klarcia ale to nie byli Francuzi którzy konwertowali się islam. To byli muzułmanie którzy konwertowali się na Francuzów. W którymś tam pokoleniu oczywiście, ale Francuzami byli tylko w prawach obywatelskich. Ciekawa jestem jak można liczyć na takich obywateli w przypadku wojny np. Wobec kogo będą lojalni? Tacy naturalizowani obywatele mają czasem po kilka obywatelstw. Dla mnie to chore.
  • IdaIda
    edytowano listopad 2015
    @Odrobinka :

    Ciekawa jestem jak można liczyć na takich obywateli w przypadku wojny np. Wobec kogo będą lojalni? Tacy naturalizowani obywatele mają czasem po kilka obywatelstw. Dla mnie to chore.


    Już Ci mówię jak by było.
    Kiedyś mój mąż rozmawiał z pewnym młodym Afrykańczykiem, chrześcijaninem zresztą, takim lajtowym wprawdzie, ale ochrzczonym w KK. Chłopak w wieku poborowym, paszport ma tylko norweski, bo w NO nie wolno mieć dwóch obywatelstw.

    I mój mąż pyta go tak:
    - Słuchaj a co byś zrobił gdyby tutaj wybuchła wojna? Broniłbyś Norwegii? Po której stanąłbyś stronie? -
    - A ja to bym zaraz uciekł do Kongo. -
    - Acha. A jakby w Kongo wybuchła wojna? -
    - A to bym uciekł do Norwegii. -


    Mojego męża wmurowało, bo on jest zdania, że jeśli tutaj wybuchłaby wojna, to będzie tu walczył, bo tu jest obecnie jego dom, a jeśli by Polska została napadnięta - to pojedzie do Polski walczyć, bo to jego ojczyzna.
    Inne wychowanie?
    Chyba tak. Mój mąż jest wychowany na historiach żołnierzy wyklętych.


    A ci młodzi przybysze z Afryki czy Bliskiego Wschodu - to jest całkiem inna mentalność. Taka roszczeniowa bardzo. I oni nie identyfikują się wcale z systemem wartości swoich nowych ojczyzn.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.