Nieeee. Miałam nadzieję że przezyje. Nieee Zwyrodnialcy
Oni też zasługują na miłosierdzie.. póki żyją mają szansę na nawrócenie i odpokutowania swojego czynny. A może dlatego małe to dobry moment na śmierć dla jego zbawienia .nie wiemy tego.
Mam gorącą prośbę za babcie 93letnia którą się zajmujemy. Została zabrana do szpitala. Niewiadomo czy przeżyje. Za mnie i małżonkę bo narasta w nas poczucie krzywdy w związku z pewnymi partactwami wokół tej sprawy. Niech będzie Wola Boża
Proszę o modlitwę w intencji M., który przestał widzieć całkowicie jednym okiem, a na drugie ledwo co widzi. Okulistycznie jest wszystko ok. Czekamy na rezonans.
Przyczyną okazał się gruczolak przysadki mózgowej, który uciska nerw wzrokowy. Na początku czerwca operacja. Proszę o modlitwę.
Kochani, spanikowana matka tutaj. Moje dzieci po raz pierwszy same lecą samolotem przez ocean. Mam od kilku dni koszmarne sny. Bardzo Was proszę o modlitwę o bezpieczna podróż... wylatują dziś o 0:50 czasu polskiego . Bóg zapłać
Schudła o połowę, zrobiła się bardzo apatyczna. Głównie śpi. Ale wczoraj i dziś zaobserwowaliśmy u niej powrót jej poczucia humoru. Przychodzi jej to z trudem, ale czasem się uśmiechnie, a nawet zażartuje coś
Proszę o modlitwę w intencji M., który przestał widzieć całkowicie jednym okiem, a na drugie ledwo co widzi. Okulistycznie jest wszystko ok. Czekamy na rezonans.
Przyczyną okazał się gruczolak przysadki mózgowej, który uciska nerw wzrokowy. Na początku czerwca operacja. Proszę o modlitwę.
@In Spe Jak chcesz, możesz napisać na priv w tej sprawie Rozumiem, że wam ciężko, moja ciocia ma jedynego syna, który mieszka w Ameryce, ale go odwiedza, ale pewnie też nie było łatwo jej się z nim rozstać. Obiecuje modlitwę.
Dziękuję Wam za wsparcie i dobre słowo. 30 lat temu jechałam tam do obcych, ona jedzie do swoich, tak to koło życia się zatacza… Tylko co MY mamy teraz zrobić?? Ona była takim słoneczkiem, dla wszystkich miła, uczynna. Najmłodsza dwójka rodzeństwa rozpacza i wcale się im nie dziwię…
@In Spe Pamiętam, że to jest Korea? Jeśli macie możliwości finansowe to kiedyś się odwiedzicie! Chociaż rozumiem, że to może boleć, bez względu chyba czy ktoś ma 1 dziecko i wyjeżdża czy kilkoro...
Dziękuję Wam za wsparcie i dobre słowo. 30 lat temu jechałam tam do obcych, ona jedzie do swoich, tak to koło życia się zatacza… Tylko co MY mamy teraz zrobić?? Ona była takim słoneczkiem, dla wszystkich miła, uczynna. Najmłodsza dwójka rodzeństwa rozpacza i wcale się im nie dziwię…
A ja za szczęśliwą podróż. Córka leci daleko, bilet ma w jedną stronę bo chce tam zostać. W domu już tak smutno bez niej, jak teraz będziemy żyć…?
Będzie dobrze, teraz jest internet są telefony więcej pociągów itp Czyli łatwiej o utrzymanie kontaktu nawet listy szybciej docierają, będzie miała tu przyjezdzac wy tam jeździć będzie dobrze, będzie inaczej tylko
Komentarz
.nie wiemy tego.
I o jutrzejszy maly wyjazd - są trudności komunikacyjne
Rozumiem, że wam ciężko, moja ciocia ma jedynego syna, który mieszka w Ameryce, ale go odwiedza, ale pewnie też nie było łatwo jej się z nim rozstać. Obiecuje modlitwę.
na razie chodzę po domu, płaczę i zaglądam na flightradar…
+++
Nam Zosia wybyla, bardziej boli jej obecny styl życia niż brak w domu.
30 lat temu jechałam tam do obcych, ona jedzie do swoich, tak to koło życia się zatacza…
Tylko co MY mamy teraz zrobić?? Ona była takim słoneczkiem, dla wszystkich miła, uczynna.
Najmłodsza dwójka rodzeństwa rozpacza i wcale się im nie dziwię…
Dla swojej mamy.