Aby się w końcu wyjaśniła sytuacja w mojej pracy, tak bardzo męczy mnie ta niepewność. Szefowa nie chce wprost mi powiedzieć jakie plany ma wobec mnie, najprawdopodobniej nie akceptowalne dla mnie ale jestem jej na razie potrzebna i nie chce tego przyznać.
Ta sytuacja trwa już ponad pół roku, szefowa to singielka, Holenderka i nie rozumie naszych uwarunkowań, westchnijcie za mnie, chcę już prawdy bo czas działa na moja niekorzyść.
Dalej proszę o modlitwę za Tatę i całą naszą rodzinę. Jest bardzo mocno poobijany, najbardziej ucierpiały żebra, nos, kręgi, ale rdzeń cały, rusza nogami, rękami, odruchy oraz rezonans ok, także cud i chwała Bogu, a ja... Nie potrafię się modlić. Każda blahostke decyzję zawsze omadlalam wymodlalam a teraz czuję jakąś niemoc. Byłam dziś na mszy. Proszę dalej za nas, także za Mamę, za Babcię
Proszę o westchnienie za szczęśliwe zakończenie trudnej sprawy w pracy mojego męża. Już dawno powinna się zakończyć, a ciągnie się w nieskończoność i spędza nam sen z powiek oraz wykańcza go zdrowotnie. Z góry bardzo dziękuję.
Proszę o Ave, kiepsko się dziś czuję (chyba zbiera się na burzę, bo wgniata mnie w podłoże), a muszę choć trochę posprzątać, bo jutro spodziewam się gościa. Moje mieszkanie jest na poziomie "Hoarders Live"
Dwa lata temu prosiłam o modlitwę za syna w szkole strażackiej, w sobotę jadę już na promocję. Pewnie się popłaczę ze wzruszenia. Proszę za wszystkich tych młodych strażaków, aby zawsze bezpiecznie wracali z pracy do domu.
@jan_u, pomodlę się w tej sprawie i Ciebie gorąco powierzam Bogu. Niech On da Tobie wiele błogosławieństw, bo Ty wciąż myślisz o innych, wciąż działasz dla wspólnego dobra.
Komentarz
+++
Proszę za wszystkich tych młodych strażaków, aby zawsze bezpiecznie wracali z pracy do domu.