Dziś bólowo ciężkie popołudnie u Przemka.Jak się okazało za duże odstępy w podawaniu leków na ból.Dzięki @Agnicha sytuacja opanowana.Widok Syna w takim bólu dla mnie cięzki.Walczymy dalej.Przemol ćwiczy od dziś zdrową rękę i noge.Nawiązaliśmy kontakt z rehabilitantką i tel.nam tłumaczy jak i co robić.Rana boli ale się goi.Materac mamy .DZIĘKUJĘ WAM ZA MODLITWĘ .Miłej niedzieli życzę.
Dziękuję Wam.Bólowo się uspokoiło.Pierwsza noc w miarę przespał od operacji.Przemek dziś też pierwszy raz od 4tyg.na bok się przewrócił z pozycji leżącej i to największą radość mu dało.Cewnik dziś odłączyli.Więc te małe kroczki to też jeden wielki krok.DZIĘKUJĘ ZA MODLITWĘ.
Komentarz
+