Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Praktyczne równouprawnienie Mamy wielodzietnej

12346»

Komentarz

  • Ja jestem w domu bo mam młodszaka a dwie córki w przedszkolu (4 godziny). Prywatnym, więc jeszcze dopłacam do tego interesu.
  • Wszystko oprocz towarzystwa do zabawy. Wiekszosc rodzin w Polsce ma 1 gora dwoje dzieci. A mama wielodzietna ma dosc obowiazkow by jeszcze caly czas animowac i edukowac kilkulatkow.
  • To nie jest kwestia wielodzietności tylko (też) różnicy wieku między dziećmi. Ja mam dzieci co 2,5 roku, nawet jak będę mieć kolejne, to w grę wchodzi jedynie zabawa w parach.
    Podziękowali 1asiao
  • Co do emerytur jest taki myk, że można doliczyć sobie czas wychowania dziecka (3 lata) i studiów do 1/3 okresu pracy, czyli ja, żeby sobie doliczyć wszystko musiałabym pracować 60 lat, a jest jak jest, czyli doliczam tylko 3 mies., co da mi wyliczenie 10 zł
    na miesiąc.
  • jukaa powiedział(a):
    Ciekawe, jak trudno zrozumieć że różni jesteśmy  :D
    do mnie natenprzyklad nie dociera, dlaczego niektóre matki domowe posyłają dzieci do przedszkola. przecież zostają w domu, żeby być w sposób nieograniczony dla dzieci dostępną, nie?
    U nas darmowe przedszkole to 3 godziny dziennie jak dziecko ma 3 lata. W tym czasie mogę skoczyć na szybkie albo duże zakupy. Mogę też pozałatwiac sprawy urzędowo-bankowe, ugotować , poprac, posprzątać itp. Wszystko po to aby potem mieć więcej czasu dla nich jak dzieci wrócą z przedszkola i szkół. 
  • jukaa powiedział(a):
    Ciekawe, jak trudno zrozumieć że różni jesteśmy  :D
    do mnie natenprzyklad nie dociera, dlaczego niektóre matki domowe posyłają dzieci do przedszkola. przecież zostają w domu, żeby być w sposób nieograniczony dla dzieci dostępną, nie?
    Jukaa ja posylam bo przedszkola uszczęśliwia moja 5 łatkę. Ma tam opiekunki z cierpliwością której ja nie mam. Plan dnia, którego ja nie umiem zachowac i nie ma tam brata 3 letniego z którym ciągle się kłóci. Z przedszkola wraca szczęśliwa spokojna uczesana. Ma tam zajęcia których nie ma w domu bo wyposazenie przedszkola bajeczne. Ma większy plac zabaw. Itp itd....
    Podziękowali 2Malena MAFJa
  • W przedszkolu sa panie tylko od zajec edukacyjnych i zabawy. Od sprzatania, gotowania i zakupow sa inni pracownicy. A mama w domu musi ogarnac wszystko, jak ma jeszcze niemowlaka do obslugi to nie dziwie sie ze dziecko korzysta wiecej bedac w przedszkolu.
    Podziękowali 1Malena
  • W domu dziecko się bawi i uczy obserwując mamę i pomagając jej. Ma też mnóstwo czasu na zabawę. I codziennie rano śpi ile chce. Mniej choruje i zdrowo się odżywia. Przedszkole też ma swoje plusy, ale nam jest dobrze w domu. :)
    Podziękowali 1Katia
  • @Bea ;

    ja mam 5 minut piechotą do tego przedszkola montessori, więc nie muszę wozić. 
  • No przyprowadzac i odbierac po kilku godzinch by mi sie nie chcialo ale jest jeszcze tata ktory w  drodze do pracy odstawia dzieci, ja odbieram i mamy spacer.
  • A ja bardzo lubię przedszkole. To tylko kilka godzin , a mam czas dla maluchów- zwykle dwoje na stanie. Mogę z Kosienka i Marysienka iść na zakupy i spokojnie zrobić obiad. Zapisuje dzieci od 5 roku życia. Chodzą raz na jakiś czas, gdy coś ciekawego się dzieje. Na luzie. Bardzo jestem z takiej formy zadowolona.  

    Gdy wszyscy wracają robi się dworzec kolejowy. Albo ul. 
  • edytowano maja 2018
    A u nas jedno bardzo lubi przedszkole,  a drugie bardzo nie lubi.  To co lubi będzie miało dłuższy detoks przedszkolny,  albowiem zaczęło dziwne rzeczy przynosić i jeszcze z koleżankami jedną koleżankę szykanować (o czym już poinformowałam rodziców,  bo dziewczę mało wylewne,  a wychowawczyni głównie na zwolnieniu,  a mi na szczęście moje dziecko co nieco opowiedzialo).  A dziecko co nie chodzi i tak jest w domu.  I tak oto w placówce zostaje tylko szkolniak.
    A do przedszkola wysyłałam,  bo chcieli się z dziećmi pobawić i z plasteliny lepić ;)  co im będę żałować. 
    Trochę mnie to też psychicznie na nogi postawiło,  bo całymi dniami sama z dziećmi jestem i już ze mną kiepsko było. Ale teraz mam tę moc i mogę znowu słuchać wrzasków w domu. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.