Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowenna Pompejanska za naszą kochaną Olesię.

12021232526108

Komentarz

  • Olesiu - cieszę się! Błogosławieństwa.!
  • @Olesia cieszę się! W domu najlepiej.
  • bardzo sie ciesze
  • Super wieści!
  • Cieszę się bardzo. Odpoczywaj i sił nabieraj :-*
    +++
  • Olesiu super!i wara na zlew i na wc.
  • Czekam, czekam, czekam... :D
  • edytowano marca 2016
    WC też??? :-O Litości, niech choć raz dziennie... ^:)^ :D
  • Ależ Ci humor dopisuje, Olesia! Aż miło patrzeć :-D
  • @Katarzyna
    "Na wszystko jest czas pod słońcem..." :)
  • Jestem w domu. :x
  • Czyli, leżysz i pachniesz?
    Nie ma prawa być inaczej!
  • edytowano marca 2016
    @Katarzyna
    "Home, sweet home..." :x

    Dokładnie. Leżę i pachnę.
    Córki zrobiły obiad, ciastka i kawę.
    Pysznie smakowało wszystko, bo znowu w domu.
    Mają posprzątać też.
    A ja ćwiczę się wielkopostnie w cierpliwości. :D
    Teraz zaległam we własnym legowisku,.chociaż muszę powiedzieć, że to zaleganie technicznie jest dość trudne. Boli jeszcze przy każdym ruchu i zmianie pozycji. :(
    Mimo to własne łóżko jest najlepsze!
  • Olesia, jeszcze powinnas tu wstawić foty jak karmia w szpitalu... Ja nie mowie jeść super zdrowo... Ale mogliby chociaż karmić tak, żeby się najesc..

    To.sie nie dziwie, że Ci w domu tak dobrze :D
  • Dzięki Tobie, @Dorotak, przeżyłam. :D
  • No nie dzięki mnie, tylko dzięki kilku kiepskich o tej porze roku pomidorkach i kawałku papryki... Żeby to był rarytas to się nie spodziewałam...
  • edytowano marca 2016
    I kawałek tortu, i babka, i masełko, i ser, i owoce...
    Mów prawdę. :x
  • Oho, nie pomyslalam, że naturalną konsekwencja TWojego lezenia będzie lenienie się i smarowanie postów na orgu:P
  • Palce mam sprawne i nie obolałe. :D
  • I doopka ogórka!!
  • Nie dostałam ani parówki, ani dupki ogórka.
    Mam być smutna???
    :D
  • O to wam muszę powiedzieć ,że w Poznaniu jak byłam na operacji-ani nie byłam głodna a i jedzenie bylo dobre.
  • Olesiu Kochana,
    Nieczęsto tu bywam,ale pamiętam w modlitwie
    Cieszę się, że wszystko dobrze
    Niech Ci Bóg błogosławi i wynagrodzi Twoją ufność i wiarę!
    +++
  • edytowano marca 2016
    Wróciłam z Gdańska. Mam wyniki, potwierdzają, że operacja była bezwzględnie konieczna.
    Jest jednak mała radość: węzeł chłonny wartownik był czysty!!!
    W poniedziałek konsylium i decyzje do dalszego leczenia onko.
    Bóg zapłać za każdą modlitwę i bardzo, bardzo proszę nadal.
    Jesteście pośrednikami wszelkiego dobra, którego teraz doświadczam.
    Bóg Wam zapłać z całego serca! :x
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.